Problem

kanarek7

Witam
Otóż moja samica była z samcem[bratem] i zaczęły kopulować więc już z jakiś miesiąc siedzi z innym samcem jednak nie widziałem by kopulowały.
Dziś włożyłem im gniazdo i materiał jednak samica sie nim wcale nie interesuje. Bierze go w dziób i nosi lecz nie do gniazda rozwala go po całej klatce.
Nie wiem czy to dobrze więc proszę o pomoc co robić?

Pozdrawiam

Edit, Kuba: Odsyłam do regulaminu w kwestii tytułowania wątków.

kuba

Jeżeli się interesuję to dobrze. Lecz nie tak podchodzi się do lęgów. Pobudzonego samca powinieneś wpuścić dopiero, gdy samica zacznie ścielić gniazdo, a nie miesiąc przed rozpoczęciem lęgów. Gniazdo i obecność samca nie są dla samicy żadną stymulacją. Dodatkowo, jeżeli samiec przebywa w klatce z samicą, to może zacząć się wyciszać i tracić płodność. Jeżeli ptaki nie kopulowały to znaczy, że są niepłodne.
Musisz je rozdzielić. Zapewnić samcowi klatkę co najmniej 50x60x50 samicy taką samą, prostokątną i zacząć bardzo intensywnie pobudzać samca. Po 6 tygodniach zacznij pobudzać samice. Po 3 tygodniach pobudzania samicy daj gniazdo, po 1 dniu wpuść samca. I powinno być ok.
Musisz także zapewnić stałe, co najmniej 14-sto godzinne, intensywne oświetlenie.

kanarek7

Samiec codziennie rano przez godzinę lub nawet dwie śpiewa i to tak głośno że słychać go na dole[bo kanarki są w pokoju do góry].Ok zrobię jak mówisz.Ja mam 2 lęgówki o wymiarach 1 wys 50 szer 50 i gł 45.A czy one mają się widzieć ? czy tylko słyszeć ? Ale czy kwiecień to nie będzie już za późno?

kanarek7

Są już w osobnych klatkach. Jednak cały czas się nawołują.
A gdzie mogę kupić sepię?

kuba

Sepię kupisz w każdym sklepie zoologicznym. Ptaki mają się ani nie widzieć, ani nie słyszeć. Kwiecień zdecydowanie jest jak najbardziej odpowiedni i zobaczysz, że wtedy osiągniesz dużo większy sukces hodowlany. Samca karm intensywnie. Jeżeli będzie wciąż śpiewał to złap go i dmuchnij mocno w kloakę, jeżeli będzie duża, wykrzywiona i napuchnięta, a gdy ściśniesz ją pulsacyjnie i delikatnie po bokach i zobaczysz wewnątrz maziowaty płyn to znak, że możesz zacząć rozbudzać samicę.
Dla przyśpieszenia oczywiście witamina E

kanarek7

A jak wygląda ta sepia? Bo ja nie podawałem jej jeszcze kanarkom

kuba

Proszę, oto sepia:

[link widoczny dla zalogowanych]

kanarek7

Dzięki. Intensywnie czyli podawać mu tę sepie skiełkowany rzepik i karme jajeczną?

kuba

Tak. Oprócz tego warzywa, owoce i inne zielonki.

kanarek7

A mam jeszcze 1 pytanie. A gdy będę już przez te 6 tygodni pobudzał samca i zacznę potem samicę to czy mam już przestać pobudzać samca czy dalej mu dawać sepię itp?

Chiara

Samca pobudzaj cały czas, aż do momentu ponownego połączenia ptaków.
Kuba wspomniał o bardzo ważnej kwestii- dlaczego samicę zaczyna się pobudzać później. Jest tak, bo samiczka pobudza sie o wiele szybciej, i zazwyczaj jest tak (miałam taj ja ostatnio i ktoś jeszcze z forum) że samica była już gotowa, po pobudzaniu właśnie mieszanką jajeczną i mikroelemantami, natomiast samiec rozkręca się dopiero teraz. Tymczasem samiczce "przeszło" i teraz dostaje jajko znów- po ponad tygodniu przerwy- ale nie wiem czy znów nie zaczęłam za wcześnie... Generalnie najważniejsze żeby gotowość lęgowa kanarków zgrała się w tym samym czasie.
Trzymam kciuki.

kanarek7

Dzięki;D za rady

kuba

Najlepsze by było uzyskanie płodnościu u samców na dwa tygodnie przed zaczęciem pobudzania samic. Wtedy samce byłyby na pewno płodne.

kanarek7

Ej nie będę już zakładać nowego wątku więc zapytam tu. Bo mam 2 pary kanarków i ta 2 parę którą mam nie przygotowywałem do lęgów czasem dawałem im mieszankę jajeczna samiec ma rok a samica nie wiem ma czerwona obraczke. Nie zamierzałem ich rozmnażać jednak dziś zauważyłem że kopulują i samiec cały czas goni samicę. Czy coś z tego będzie ? Dać im gniazdo?

Chiara

Czerwona orączka wskazywałaby na raczej starszą samiczką- dokładnie nie pamiętam w którym roku były czerwone, ale w tym znów obowiązuje ten kolor, więc musiało być to już dawno...
Ciężko powiedzieć czy coś będzie z udanych lęgów. Piszesz że wcześniej nie przygotowywałeś ptaków, a ja mam takie pytanie- czy w ubiegłych latach one też mieszkały razem?
Druga sprawa to że samica jest już dość dojrzała na pierworódkę. Zaraz dokładnie sprawdzę w którym to roku były czerwone obrączki, i w zależności od tego zdecyduj, czy w ogóle warto je rozmnażać.

edit: Sprawdziłam. Czerwona obrączka obowiązywała w 2006 roku- a więc samiczka miałaby teraz niecałe 6 lat. Są różne szkoły mówiące do jakiego wieku rozmnażać kanarki- jedni mówią że do 8-miu lat, inni- że do 5-ciu. Bardzo dużo zależy od kondycji ptaka i sensie takiego rozmnażania- jeżeli jest to osobnik wybitny, można się pokusić jeszcze raz dać mu się rozmnożyć. Myślę, że tutaj zasadniczą kwestią jest ten wiek samiczki, bo rozumiem, że nigdy nie miała młodych? W jakim wieku jest samczyk?