Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacu21
Żółtodziób
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:29, 02 Paź 2013 Temat postu: Chora samiczka - prosba o pomoc |
|
|
Witam serdecznie
Około 2 tygodnie temu kupiłem w Łodzi na giełdzie kanarka. Jak sie okazało ptak jest chory. Pisze to celowo żeby przestrzec inne osoby z tego miasta przed kupowaniem tam ptaków. Już po przyniesieniu jej do domu jej stan nie bardzo mi sie podobał. Nie czekając długo zaraz na drugi dzień pojechałem z nią do weterynarza. Dostała Ivomec + Enrofloxacynę (do stosowania przez 14 dni do picia. Niestety stan kanarka nie bardzo sie poprawił. Jedynie odchody, które na początku były barwy zielonej teraz są w miarę normalne. Cały czas jednak kanarkowi coś jest o czym świadczy świszczący oddech, ciągłe popiskiwanie itp. Dodam że także w dzień słychać takie dźwięki jednak z mniejszym natężeniem, dopiero w nocy jest gorzej. Kanarek normalnie je, pije i jest dość żywotny.
Zamieszczam tutaj dwa filmy jakie dziś nagrałem tak abyście mogli zobaczyć i posłuchać mojego kanarka. Troszkę się stresuję bo mam jeszcze w domu kanarki wodnotokowe i boje się żeby ich nie pozarażać. Chorą samice trzymam w osobnej klatce z dala od pozostałych które mieszkają w regale.
Czy ktoś z doświadczonych hodowców lub znających się na rzeczy mógłby mi coś podpowiedzieć co do stanu kanarka i ew sposobu leczenia. Jutro wybieram sie na ponowną wizytę do weterynarza ale może tutaj znajdę jakieś sugestie
oto linki do wspomnianych filmów:
http://youtu.be/sEZpwXa9GBs
http://youtu.be/ynlRaEZoHzk
Proszę Was o pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jacu21 dnia Śro 22:30, 02 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Sylwia M.
Gość
|
Wysłany: Czw 6:00, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Na chorobach się nie znam, dobrze, że jesteście pod opieką weterynarza.
Jeden z hodowców kiedyś mi powiedział, że kupując ptaka na giełdzie, albo w sklepie, zawsze najpierw go długo obserwujemy. Później bierzemy go w dłoń i przykładamy do ucha - dokładnie oglądamy.
Teraz, to już "musztarda po obiedzie". Piszę, to właściwie dla innych kupujących.
Trzymam kciuki za kanarka, bardzo ładny jest
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CarIvan
Gość
|
Wysłany: Czw 7:16, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
On jest najnormalniej przeziębiony zapewne w transporcie na giełdę. Do picia rumianek, do jedzenia tylko sucha mieszanka bez żadnych dodatków. Stałe warunki w pomieszczeniu. Tak swoją drogą skoro masz wodnotoki po co kupiłeś czerwoną samicę o głośnym śpiewie? Nie zamierzasz chyba kryć jej wodnotokiem?
Ps. bez barwnika nie utrzymasz tego koloru po pierzeniu bo ptak jest ładnie wybarwiony ale syntetycznie.
Kupowałem wiele razy ptaki na giełdzie w Łodzi i sam też często sprzedawałem jak zajmowałem się kanarkami ale by tam kupować trzeba wiedzieć od kogo, pospieszyłeś się troszkę z tym zakupem nie znając podstaw zakupu ptaków na giełdzie i nie potrafiąc ocenić ptaka nim go kupisz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sylwia M.
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jacu21
Żółtodziób
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:25, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki za szybkie odpowiedzi. Sytuacja wygląda tak. Właśnie wróciłem od weterynarza. Pokazałem mu ten filmik nagrany wieczorem. Stwierdził że to rzeczywiście może być przeziębienie tak jak Sugerował CarIvan. Tylko tak:
- mam go już przeszło 2 tygodnie, jest w stałych, ciepłych warunkach (mieszkam w bloku)
- rzeczywiście od Ivemrektyny nie było jakiejś poprawy widocznej, jak wieczorami prychał tak prycha.
- nie ma żadnej wydzieliny z nosa czy łzawienia, jedynie ten dziwny oddech
Lekarz zasugerował mi zastosowanie preparatu Sera bronchipur W, jako środka zwiększającego odporność i przy okazji pomagającemu w przeziębieniu i wydalaniu zalegającej wydzieliny. Czy ktoś z was stosował ten ziołowy środek? Zastanawiam się tez czy nie włączyć jak jest zasugerowane w poście przesłanym przez Sylwię aspiryny?
Lekarz powiedział mi także że możliwe jest że po prostu w układzie oddechowym kanarka może być jakaś infekcja grzybicza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sylwia M.
Gość
|
Wysłany: Czw 9:43, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Sera bronchipur W - nie znam - ziołowy środek się przyda.
Większość z nas stosuje propolis (kilka kropelek 5-6 do poidełka). Również olej czosnkowy (jak nie masz, można wrzucić do poidełka pół ząbka czosnku + miód kanarek chętniej, to wypije). To z takich domowych sposobów + herbatka z rumianku.
Na Twoim miejscu, to chyba bym tą aspirynę podała. Słychać, że ptak ciężko oddycha i takie domowe leki mogą być mało skuteczne.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatanka
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 1015
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Ruda
|
Wysłany: Czw 13:52, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] poczytaj sobie lub [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jacu21
Żółtodziób
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:32, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki, całkiem ciekawe te preparaty i do tego nie drogie. Muszę się zastanowić, może warto by było któryś zastosować. Jeszcze mnie nie ma w domu ale jak tylko wrócę to muszę zastosować któreś środki. Ponieważ mam aspirynę ten ziołowy lek bronchipur, rumianej i czosnek to chyba pójdę w tym kierunku. Powiedzcie mi jeszcze jak pogodzić stosowanie np aspiryny i naparu z rumianku? Podawać rano jedno a potem drugie, czy może oba w osobnych pojnikach jednocześnie a może wymieszać to wszystko razem - może głupie to pytanie ale zaryzykuję
Co do Postu CarIvan to tak:
-oczywiście krzyżować z wodnotokami kanarków kolorowych nie zamierzam. Mam parę kolorowych teraz, właśnie z tą chora samicą i więcej mieć nie zamierzam
- niestety mądry Polak po szkodzie. Zawsze podchodziłem z niechęcią do kupowania zwierząt na giełdzie. Niestety coś mnie podkusiło no i stało się kupiłem pierwszy i chyba ostatni raz ptaka w takim miejscu.
- koloru nie utrzymam wiem o tym, generalnie jestem przeciwnikiem syntetycznego barwienia ptaków (tym bardziej nie wiem co mnie podkusiło żeby kupić kanarka tak barwionego). Może jak to mówią - przeznaczenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AL
Gość
|
Wysłany: Czw 17:17, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Aspiryny nie podaje sie ptakom
|
|
Powrót do góry |
|
 |
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:27, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
A moze to zrosty w workach powietrznych po przebytych chorobach, wiec mozliwe ze nie da sie tego wyleczyc, bedzie świszczeć i prychać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cleargreen
Aktywista
Dołączył: 30 Mar 2013
Posty: 963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:43, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Jeżeli jesteśmy przy aspirynie to wiem, że kora z wierzby jest naturalną aspiryną. Możliwe, że są jakieś preparaty na jej bazie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:05, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Wstrzymałabym się z diagnozowaniem ptaków- nawet weterynarz przez internet nie postawi jednoznacznej diagnozy... Dlatego stwierdzenia typu:
CarIvan napisał: | On jest najnormalniej przeziębiony zapewne w transporcie na giełdę. |
uważam za naciągane- CarIvan, nie możesz mieć pewności, czy ptak np nie ma sternostomatozy, i to nie jest główną przyczyną jego oddechu (choć oczywiście lepiej, by było to tylko przeziębienie). Radek1980 słusznie pisze o możliwych zrostach na płucach- są one konsekwencją np właśnie sternostomatozy nieleczonej, lub niedoleczonej.
Podawanie medykamentów ludzkich-jak aspiryna- uważam że powinno się odbywać tylko po konsultacji z lekarzem weterynarii! Nie można eksperymentować na ptakach- może pomoże, a może nie-to nie jest właściwe podejście! Bardziej skłaniałabym się ku medycynie naturalnej (rozwiązanie jakie zaproponował cleargreen)po zapoznaniu się z efektami kuracji (i sposobem jej przeprowadzenia).
jacu21 napisał: | Lekarz powiedział mi także że możliwe jest że po prostu w układzie oddechowym kanarka może być jakaś infekcja grzybicza |
Skłaniałabym się do opinii lekarza- porady internetowe są tylko i wyłącznie przypuszczeniami- i nikt później-w razie niepowodzenia- nie poniesie za nie konsekwencji- stąd bywa, że ludzie piszą trochę "na wyrost"- radziłabym podchodzić ostrożnie do tego typu rad (oczywiście nie mam tu na myśli rad Was wszystkich).
Lecz kanarka wd tego, co przepisał weterynarz- leki dla ludzi nie dodawaj, bo możesz przedawkować...
P.S. Pełna kuracja Iwermektyną trwa ok. miesiąca- trzeba podać 3 dawki w odstępie tygodnia lub 10 dni (są różne "szkoły"). Możliwe, że przy zaawansowanej sternostomatozie zmiany są tak duże, że po podaniu jednej dawki widocznych zmian nie będzie- ale nie rezygnuj z leczenia.
Uwaga weta n.t. chorób odgrzybiczych daje tutaj do myślenia... Powinien w takim wypadku wziąć posiew z jamy dziobowej kanarka i zbadać w laboratorium, zapytaj (w razie braku postępu w leczeniu) o taką możliwość (trochę jestem zdziwiona, że sam tego nie zaproponował). Troszkę skrótowo opisałeś rozmowę z weterynarzem, by coś tutaj jeszcze napisać...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Pią 19:16, 04 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CarIvan
Gość
|
Wysłany: Pią 20:49, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Chiara napisał: | Wstrzymałabym się z diagnozowaniem ptaków- nawet weterynarz przez internet nie postawi jednoznacznej diagnozy... Dlatego stwierdzenia typu:
CarIvan napisał: | On jest najnormalniej przeziębiony zapewne w transporcie na giełdę. |
uważam za naciągane- CarIvan, nie możesz mieć pewności, czy ptak np nie ma sternostomatozy, i to nie jest główną przyczyną jego oddechu (choć oczywiście lepiej, by było to tylko przeziębienie) |
Wsłuchując się w objawy jakie ptak okazuje moim zdaniem to przeziębienie tyle że górnych dróg oddechowych, które nie zawsze powiązane jest z wydzieliną z otworów nosowych. Samo poprawienie warunków na stabilne ptaka nie uleczy, więc zastosowanie któregoś z leków jakie podał tatanka nie zaszkodzi. Sternostomatoza ma podobne objawy jednak inaczej to brzmi moim zdaniem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:50, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Leczenie środkiem, jaki podała Sylwia M., to jedna sprawa- i z tego co isze Autor wątku, wet nie ma nic przeciwko... Bo jedenak sugerowałabym się opinią człowieka, który ma kompetencje w leczeniu zwierząt- ew. dodając domowe, sprawdzone sposoby doświadczonych hodowców. A wet zdiagnozował kanarka w ten sposób:
jacu21 napisał: | Lekarz zasugerował mi zastosowanie preparatu Sera bronchipur W, jako środka zwiększającego odporność i przy okazji pomagającemu w przeziębieniu i wydalaniu zalegającej wydzieliny. Czy ktoś z was stosował ten ziołowy środek? Zastanawiam się tez czy nie włączyć jak jest zasugerowane w poście przesłanym przez Sylwię aspiryny?
Lekarz powiedział mi także że możliwe jest że po prostu w układzie oddechowym kanarka może być jakaś infekcja grzybicza |
Mnie zaniepokoiły te choroby odgrzybicze- jest ich trochę, i są groźne dla ptasiego organizmu...
Natomiast nie rozumiem, jaki cel miałoby mieć podanie kanarkowi aspiryny?
Pierwsza zasada medycyny: nie szkodzić!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:37, 05 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Z mojego doświadczenia ( niewielkiego oczywiście), jak pamiętacie miałem taką samicze świszcząco prychającą z nasileniem objawow w nocy, pierwsza diagnoza sternostomatoza, brak efektow, nastepnie przeziebienie, nastepnie badania w strone grzybicy kilkoma metodami, nastepnie pierwotniaki i nic, kompletnie nic nie wykazało, doszedłem do wniosku że to właśnie te zrosty, oddałem samiczke za free z powodu ze mam słaby sen .
Chciałem jej pomoc ale zaniedbania poprzedniego hodowcy nie do odwrocenia.
Ciężko doradzać online, często objawy są do siebie podobne.
Myślę że dobrym sposobem jest wykonać kilka badań zanim zaczniemy na oślep podawać jakieś leki.
Złota zasada podana przez Chiare - nie szkodzić i tego się trzymajmy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez radek1980 dnia Sob 8:39, 05 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|