Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szopenfeldziarz
Dołączył: 01 Paź 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:33, 01 Paź 2014 Temat postu: foniopaddy |
|
|
Czy ktoś kiedyś kupował przez internet foniopaddy, jaka jest dobra polecana strona? znalazłem jedną stronę, która sprzedaje ale nie wiem czy to nie jakaś ściema
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Śro 17:24, 01 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] - ten sklep mogę polecić.
Ale jak dla mnie, to samo foniopaddy to jest ściema...
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:37, 01 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Przy okazji tak się zastanawiam, czy tak trudno przeprowadzić badania i stwierdzic czy fonio leczą czy nie?
Być może brak jak do tej pory wiarygodnych badan potwierdza ze fonio poza wartościowym pokarmem nic nie dają oprócz jakiejs tam ogolnie pojętej regulacji układu pokarmowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Śro 18:06, 01 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Takie badania to są koszty. Właściciele kanarków nie pokryją kosztów badań. Chyba, że trafi sie naukowiec, którego akurat ten temat zainteresuje i dostanie na to jakieś pieniądze. Oczywiscie mówiąc o przypisywanych fonio właściwosciach antykokcydiowych.
Jesli chodzi o zawartość różnych substancji, w tym aminokwasów, to jest już sporo badań, bo to sie robi odnośnie ludzi. Ale są bardzo różne wyniki. Zapewne jest bardzo duża różnorodność zawartości poszczególnych składników w zależności od bardzo wielu czynników (zarówno leżących po stronie fonio czyli np. odmiany, jak i klimatycznych i środowiskowych).
Fornio należy do tego samego rodzaju co nasz krajowy palusznik krwawy. Możecie go zbierać i dawac kanarkom. To nie jest zboże dla ludzi, ale kanarki jak najbardziej mogą to jesć. Tutaj są zdjecia palusznika:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
W ogóle mozecie sobie poogladać zdjecia w tym albumie, bo jest tam wiele roślin, które można podawać ptakom.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:55, 01 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Wiesz co Joanno mnie przekonały y nawet takie badania, mam 10 chorych ptakow badamy je przed i po zastosowaniu terapi fonio.
Byloby to wiarygodne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Czw 7:17, 02 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Takie coś nie jest wiarygodne. Żeby w ogóle mówić o jakiś badaniach, to musiałyby być dwie grupy chorych ptaków, trzymanych w takich samych warunkach, tak samo zywionych itd i jednej podawane fonio, a drugiej nie. Badania kału trzeba by robić kilka razy dziennie, i to nie tylko czy są oocysty, ale też liczyć ile ich jest. Poza tym u kanarków to nie jest takie proste, bo występuje cykliczność wydalania oocyst. Trzeba by też stwierdzić jakie to są kokcydia, bo inaczej bedzie w przypadku "zwykłych", a inaczej jak to atoksoplazma. To tak w uproszczeniu. A w nauce i tak wszystkie badania (ich wyniki) musza być potwierdzone przez kogoś innego. Wyniki pojedynczych badań są tylko pewnym przypuszczeniem, że tak może być.
Jak ktoś pisze: były oocysty, dałem fonio, nie było oocyst; to nie wiesz w jakich warunkach są ptaki, jak był badany kał (na ile badania są wiarygodne), ile razy był badany, co poza podaniem fonio zrobiono, czy potem kokcydia nie wróciły itd.
Jak ktoś pisze: daję fonio profilaktycznie i nie mam kokcydiów; to też nie wiadmo czy gdyby nie dawał, to byłyby kokcydia czy też by nie było, nie wiadomo też na ile wiarygodne są badania.
-----
Jak kogoś na to stać, to jak najbardziej można fonio podawać jako urozmaicenie karmy i może fakycznie będzie ta duża zawartość aminokwasów (tu chodzi głównie o metioninę, której w normalnych ziarnach jest mało). Ale jego działanie na antykokcydiowe dla mnie znajduje się w sferze wiary...
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:12, 02 Paź 2014 Temat postu: Re: foniopaddy |
|
|
szopenfeldziarz napisał: | Czy ktoś kiedyś kupował przez internet foniopaddy, jaka jest dobra polecana strona? znalazłem jedną stronę, która sprzedaje ale nie wiem czy to nie jakaś ściema |
Napisz na pw do tatanki, może będzie wiedział więcej o tym ziarnie... Z tego co wiem, poprawna pisownia to chyba foniopaddy- może pod taką postacią coś "wyguglujesz".
"Szał" na foniopaddy był m/w 3 lata temu w sezonie lęgowym- była to swoista nowość, sprowadzana na zamówienie i dobra i sternostomatozę, i na inne shorzenia. Niestety- nigdy nie udało mi się zgłębić lezniczych właściwości tego speyiku- ostatnio w ptasich kręgach już "szału nie ma" jeśli chodzi o zagraniczne ziarenka...
Tutaj masz więcej na temat ziarn foniopaddów:
http://www.kanarek.fora.pl/choroby,21/foniopaddy-nasiona-trawy,4225.html
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Czw 18:15, 02 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|