Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 18:30, 05 Sie 2011 Temat postu: Kanarek bez nogi... |
|
|
Witam. Zacznę od tego, że nigdy nie miałam, ani nie zamierzam miec kanarka. W ogóle nie mam o nich pojęcia. Moja ciocia wyjechała na urlop i ja miałam zajmowac się jej domem i kanarkiem. Wyjechała gdzieś tydzień temu. Chodzę do kanarka co dwa dni zmieniac mu wodę, dawac jedzenie. Dopiero dzisiaj zobaczyłam, że nie ma jednej nogi. Zadzwoniłam do cioci i ona powiedziała, że miał tak już przed tym, jak wyjechała. Na tej nodze co mu odpadła, miał obrączkę. Ciocia powiedziała, że jego łapka najpierw zrobiła się czarna, a potem odpadła. Pewnie przez tą obrączkę przestała do łapki dopływac krew. I chciałam się zapytac, czy można mu jakoś pomóc. Domyślam się, że to go boli, nie wiem co mam zrobic. Je i pije normalnie, tylko ma problem ze staniem. Wzięłam go do siebie, żeby nie był sam w domu. Czy w ogóle da się jeszcze coś zrobic?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 10:35, 06 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Jedyne co możesz zrobić to udać się do weterynarza. Nikt Ci tu nie pomoże.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana
Miłośnik kanarków
Dołączył: 06 Gru 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:20, 06 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Witam, mój kanarek miał podobny problem obrączka którą miał uciskała go w nóżke, a to za sprawą tego że kanarki lubią te obrączki dziobać poprostu przeszkadza im.. mój zaczął tak dziobac ta obrącz ke że nóżka cała mu opuchła i ja chował nie czekałam na nic tylko zabrałam go do weterynarza który specjalizuje się w chorobach ptaków egzotycznych.. mały został uspany na kilka minut w celu ściągnięcia obrączki. Na szczęście szybko zareagowałam i go zawiozłam po zdjęciu obrączki leciała mu krew przez moment, dostał antybiotyki rozpuszczalne w wodzie na 5 dni. Dziś jest zdrowy nóżka Śliczna ) kiedy przeczytałam twój post wiem co ten mały ptaszek musi czuć zabierz go do weterynarza tu nie ma na co czekać ty mu sam nie pomożesz. Ja jechałam do weterynarza 60 km bo w mojej okolicy nie ma takiego ale na szczęście znalazłam we Wrocławiu ZWIERZYNIEC dr PIASECKI. Napisz proszę jak miewa się ptaszek twojej cioci. Powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 18:54, 20 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Tu jest napisane jak ułatwić ptakowi bez nogi poruszanie się po klatce: (wpisz w google "papuga bez nogi" i pierwszy wynik)
Zapewnij mu też stały dostęp do świeżych liści bazylii lub melisy, mają działanie antydepresyjne dla ptaków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|