Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bozenaa
Użytkownik
Dołączył: 22 Kwi 2013
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:44, 03 Sty 2015 Temat postu: kanarek z urazem neurologicznym |
|
|
Witam, kilka dni temu zobaczyłam ze jeden z moich kanarków ma krew na dziubku co od razu mnie zaniepokoiło i szukałam przyczyny , od razu pomyslałam ze mógł podziobać sie z drugim kanarkiem, tylko czy to możliwe skoro jeden kanarek był w klatce a drugi latał po pokoju ? dodam ze nigdy dotąd to sie nie wydarzyło nawet jak latały razem bo zawsze jak je wypuszczałam to tylko jak byłam w pokoju. Oczywiscie na drugi dzien od razu pojechałam do weterynarza ( kanarek juz miał problemy z utrzymaniem równowagi) i weterynarz powiedział ze kanarek ma rane na głowce i wyglada to jak uraz po bójce z innym kanarkiem i nic więcej nie może zrobić tylko dal mi witaminy które mam dodawać do wody. Kanarek cały czas siedzi na dole klatki dałam mu tam jedzenie i picie. I tylko siedzi nie wskakuje na żerdki i jest osowiały. Minął już tydzien od tego " wypadku " jakie są szanse dla mojego kanarka? I czy mogę mu jakoś jeszcze pomóc ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Sob 15:34, 03 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Jeżeli lekarz zauwazył rane na głowie, to krew musiała pochodzić z tej rany. Przez kraty raczej cięzko podziobać w głowę, ale jest to możliwe (u kanarka, który był w klatce). Ale możliwy jest też uraz po uderzeniu w coś. Przy problemach z równowagą raczej bym na coś takiego stawiała.
Zobacz tą głowkę czy rana jest sucha. Bo mogło wdać się zakażenie.
Nie chce Cie matwić, ale jeśli to jest tylko skutek urazu, to szanse na wyzdrowienie są małe. Za długo to trwa. Jesli to coś innego, choćby ta infekcja, to wszystko zależy od postępowania (jakie leczenie się podejmie) oraz od odpornosci kanarka.
Jeśli to wynik urazu, to nic się nie da zrobic. Trzeba tylko zapewnić ptakowi spokój i cieplo (ale nie dogrzewać).
Czy poza osowieniem sa jakieś inne objawy? Je? Ma jakieś problemy z równowagą?
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
bozenaa
Użytkownik
Dołączył: 22 Kwi 2013
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:37, 03 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Rana jest sucha, weterynarz dał mu na rane jakiś zel który miał służyć jako opatrunek czy coś podobnego. I to nie jest rana którą łątwo zauwazyć tylko takie zaczerwienienie bardziej bym powiedziała. Prędzej bym sie spodziewała,że kanarek który latał mógł sie w coś uderzyć a nie ten co siedział zamknięty w klatce.. Kanarek wygląda marnie.. siedzi na dnie klatki i nawet nie wskakuje na żerdki oraz nie siedzi normalnie na dnie klatki tylko bardziej jakby leżał.. Jedyny plus to to,że ciągle ma apetyt i je.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Sob 21:37, 03 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Tzn chory jest ten, który był w klatce? On mógl zostać podziobany. Nie jest to łatwe, ale jest możliwe. Uderzyć się też mógł. Jak się np. zerwal nagle do lotu. Czasem w klatce są też jakieś ostre czesci i o to ptak może się skaleczyć.
A czy on w ogóle jest w stanie ustać, chodzi? Bo może ma jakis uraz kręgosłupa? Moze ma sparaliżowane nóżki?
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
bozenaa
Użytkownik
Dołączył: 22 Kwi 2013
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:56, 03 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
tak chory jest ten co był w klatce. Tak jest w stanie chodzić bo przemieszcza się po klatce, wcześniej wskakiwał nawet na żerdki i to te najwyższe i siedział na nich , od 3 dni dopiero siedzi cały czas na dole pewnie dlatego ze nie odrywa się od pojemnika z jedzeniem za bardzo, ewentualnie jak chce sie napic to sie przesuwa kawałek dalej no i np dzis jabłko mu dałam to tez się przemieszczał po spodzie klatki . I nawet wskakuje na pojemniczek z jedzeniem i widze ze sie przymierza do wskoczenia na patyk ale tego w koncu nie robi.. Zauwazyłam tez ze intensywniej oddycha , widac po nim jak oddych bardziej niż wczesniej i bardziej niż zdrowy kanarek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Sob 22:02, 03 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Przykro mi, ale nie potrafię nic więcej powiedzieć. Jeżeli je, to nie jest osłabiony. Musi być jakaś inna przyczyna tego zachowania. Na pewno coś się dzieje i to coś powaznego.
Takie oddychanie moze mieć różne przyczyny, niekoniecznie zwiazane bezposrednio z układem oddechowym.
Nie wiem czy jednak nie dałabym w ciemno antybiotyku (jakiegoś o szerokim spektrum działania). Bo nie bardzo widze co innego można by zrobić.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
bozenaa
Użytkownik
Dołączył: 22 Kwi 2013
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:07, 03 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Póki co daje mu te witaminy które daję się przy urazach neurologicznych które mam od weterynarza i zobacze co dalej..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Nie 8:14, 04 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Gdyby to był problem neurologiczny to ptak miałby jakieś zaburzenia równowagi czy własnie paraliż czy niedowład konczyn. Ale piszesz, że nie ma czegoś takiego. Wiec ja bym jednak szukała innej przyczyny. U ptaków nie można tak po prostu czekać, bo wszelkie choroby postępują bardzo szybko. Wróciłabym z ptakiem do lekarza (jeśli ten się zna na ptakach), albo poszukała innego, który sie zna.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
bozenaa
Użytkownik
Dołączył: 22 Kwi 2013
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:27, 04 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Ale kanarek w ogóle nie wskakuje teraz na żerdki więc nawet nie mam jak zauważyć czy może utrzymać równowage, przed wizyta u weterynarza spadł kilka razy z żerdki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Nie 9:48, 04 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Dlatego pytałam czy chodzi i czy jest w stanie stać. Kanarki mają specyficzny sposób chodzenia więc tutaj powinno być widać jakieś zaburzenia neurologiczne. Ale to można tylko patrząc na ptaka stwierdzić, więc tylko Ty możesz zobaczyc (lub lekarz badający ptaka).
Ja się po prostu boje, że przyjmie się, że to po urazie i będzie dawać witamine B i czekać, bo nic innego nie mozna zrobić. A tymczasem to jednak coś innego i w koncu ptak umrze...
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
bozenaa
Użytkownik
Dołączył: 22 Kwi 2013
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:33, 04 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
to według mnie widać zaburzenia ruchu. Nie mam nawet gdzie się udać do innego weterynarza, który by sie specjalizował w ptakach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Nie 18:48, 04 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Aha, to z wcześniejszego postu zrozumialam, że nie ma takich problemów w poruszaniu się, które mogą mieć podłoże neurologiczne.
Idź do tego samego lekarza i powiedz, że nie ma zadnej poprawy. Z tym, że jeśli to skutek urazu, to nie bardzo jest co zrobić. Ale też, przykro mi to mówić, w takiej sytuacji byłabym bardzo ostrożna jeśli chodzi o rokowania.
Aha, jakie te witaminy dajesz? I w jakiej dawce?
Pozdrawiam,
Joanna
Ostatnio zmieniony przez Joanna dnia Nie 18:55, 04 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bozenaa
Użytkownik
Dołączył: 22 Kwi 2013
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:09, 04 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Weterynarz mi już ostatnio powiedział ze nic nie moze zrobic bo do główki mu nie popatrzy.. a daje mu do wody APL B complex + prebiotic exotica kilka kropek na 100 ml wody raz na 3 dni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Nie 21:19, 04 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
bozenaa napisał: | a daje mu do wody APL B complex + prebiotic exotica kilka kropek na 100 ml wody raz na 3 dni |
To jest dużo za mało. Powinien dostawać znacznie więcej i codziennie, z tym, że witaminy B. Nie wiem co z resztą, a teraz nie mam czasu żeby wszystko przeliczac. Najlepiej byłoby kupić samą witamine B kompleks i to dawac (dawkę mogę przeliczyc). Takie podawanie jak teraz nic nie da; żeby witamina B zadziałała w przypadku jakiś uszkodzeń nerwów, musi być jej duża dawka.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
bozenaa
Użytkownik
Dołączył: 22 Kwi 2013
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:21, 04 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
w takim razie dziękuje za radę i będę dawała jej więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|