Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ciri
Dołączył: 07 Maj 2020
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:36, 07 Maj 2020 Temat postu: Nietypowa (?) przewlekła choroba |
|
|
Dzień dobry. Mam 5-letniego kanarka. Od stycznia chorował na sternostomatozę. Leczyłam go iwermektyną w kilku seriach od stycznia do marca ponieważ choroba wciąż nawracała. W kwietniu, gdy znów pojawiło się "klikanie" u kanarka, pojechałam ponownie do weterynarza i okazało się, że tym razem kanarek jest prawdopodobnie przeziębiony. Dostał antybiotyk, który podawałam mu do poidła przez 10 dni oraz dla pewności powtórzyliśmy równolegle proces z iwermektyną. Po zakończeniu antybiotyku (6 dni temu) była lekka poprawa u kanarka, podśpiewywał i był aktywny. Jednak poprawa trwała ze 2 dni, a następnie kanarek jest "nierówny". Tj. trochę śpiewa, a trochę śpi w dzień. Jest często cały czas napuszony - ma lampkę przy której się często ogrzewa. Wczoraj podałam mu ostatnią dawkę z iwermektyny i dziś jest jeszcze gorzej - przesiaduje na dnie klatki i tylko co jakiś czas wskoczy na żerdzie żeby coś zjeść. Słychać u niego także wciąż jakieś "klikanio-rzężenie". Nie wiem co robić, czy kolejny raz męczyć go wizytą u weterynarza? Czy możliwe, że to są powikłania z powodu tego, że jak do tej pory się nie pierzył od stycznia? Dodam, że dostałam także od weterynarza witaminy, które podaję do poidła od kiedy skończył brać antybiotyk. Będę wdzięczna za jakąś radę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ciri
Dołączył: 07 Maj 2020
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:38, 21 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Pomyślałam, że odpowiem, bo może ktoś będzie kiedyś szukał odpowiedzi w takim wątku. Otóż okazało się po wizycie u weterynarza, że kanarek ma już bardzo chore nerki i wątrobę - akurat na wizycie u weta popuścił dużo moczu o kolorze ciemnożółtym, co wskazuje na nerki. Wątrobę ma bardzo obrzękniętą, czuć było pod palcami. Zdaniem lekarza na ten moment nie wiadomo, czy to nawet nie jest coś gorszego w tym obrzęku. Ale na razie leczymy wątrobę i nerki i mamy nadzieje na poprawę (lek na bazie ostropestu do wody i drugi /słodki o nazwie nie do rozczytania/ wkraplam mu codziennie prosto do dzioba. A co do dziwnych "trzasków" jakie wydawał - opuchnięte narządy uciskają mu płuca i możliwe, że zniszczyły worki powietrzne więc stąd te dźwięki. Niestety teraz dostrzegam pojedyncze wcześniejsze objawy, które wskazywałyby na chore nerki i wątrobę ale niestety po pierwsze są to objawy, które mogą jednocześnie nie oznaczać tej choroby (drapanie się, lekko przerośnięty dziubek, lekko zielony kał) a po drugie kanarek walczył długo z sternostomą, którą miał na pewno i to ciągle mnie myliło.
Podsumowując, obserwujcie bacznie Wasze kanarki i nie zastanawiajcie się dwa razy przed kontaktem z weterynarzem. Mam nadzieję, że uda nam się zaleczyć te obrzęki, i że nie będzie potrzeby dalszej diagnozy. Jeśli ktoś mógłby jeszcze coś poradzić, to może macie jakieś sposoby na dietę kanarka przy takich dolegliwościach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|