Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Serinus
Gość
|
Wysłany: Pon 10:03, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
myca54 maku nie podawaj bo "otumania" może też przy osłabieniu ptaka powodować utratę równowagi. Jak napisała Joanna myślę że wizyta u lek. wet. była by wskazana by wzmocnił czymś ptaka. Z pewnością trzeba podać mu coś co poprawi funkcjonowanie układu pokarmowego (dlatego pisałem o kozieradce) i jednocześnie pozwoli ptakowi normalnie zacząć trawić pokarm jaki mu podajesz. Jak zacznie normalnie funkcjonować powinien dojść do siebie, jeśli potrwa taki stan dłużej ptak może paść.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
myca54
Miłośnik kanarków
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wodzisław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:46, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
ok maku nie bede dawała Joanno to nie jest tak że nie słucham (a raczej czytam) waszych rad ... pisałaś o jakiś probiotykach i lekach które trzeba zamawiać przez internet niestety jak już mówiłam wcześniej nie mam narazie funduszy by to kupić dlatego stosuje się do ziół które są o wiele tańsze a też pomagają.... jak napisał Serinus kozieradka pomaga wiec spróbuję... zaczynam sie przyzwyczajać iż jesli zioła nie pomogą to cóż....będe mieć o jednego towarzysza mniej...choć szkoda by było.
serinus wiesz może albo sie domyślasz jaka jest przyczyna takiego osłąbienia i utraty wagi u kanarka?? oprócz bakteryjnego i pasożyniczego bo tego to on nie ma na pewno bo był badany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Pon 14:00, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
myca54 napisał: | serinus wiesz może albo sie domyślasz jaka jest przyczyna takiego osłąbienia i utraty wagi u kanarka?? oprócz bakteryjnego i pasożyniczego bo tego to on nie ma na pewno bo był badany. |
Nie chcę wyrokować i wybiegać przed szereg nim zbada ptaka wet. ale zasugerował bym Kapilariozę. Poproś lekarza by wykonał badanie pod kątem nicieni Capillaria, wiem że robiłaś badanie kału na pasożyty ale te nicienie najczęściej przebywają w wolu, bywają też w przełyku i jelitach ale mogą nie wyjść w badaniu kału jeśli stadium choroby nie jest jeszcze silnie rozwinięte, najlepszym badaniem byłby wymaz z wola i jeśli się to potwierdzi podanie fenbendazolu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
myca54
Miłośnik kanarków
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wodzisław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:15, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
a co to takiego?? próbowałam wyczytać w internecie ale nic nie pisze konkretnego na ten temat. czy pomoże iwermektyna?? mam taki środek własnie z tą substancją...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Pon 15:03, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
myca54 nie lecz sama ptaka, najpierw konieczne jest badanie, wiem że to koszt bo wizyta u wet. i badanie to tyle co kolejny kanarek ale proszę Cię jeśli chcesz próbować ratować tego konkretnego a nie zamienić go na kolejnego kupionego po stracie tego, najpierw jedź z ptakiem do wet. by potwierdzić lub wykluczyć to co napisałem. Podanie iwermektyny może być zabójcze dla ptaka jeśli jest w takim osłabieniu a nie ma pewności czy podziała mimo że to preparat dedykowany na pasożyty wewnętrzne. Jeśli badanie wykluczyło by nicienie wtedy należy dopatrywać się przyczyny w układzie pokarmowym o czym wspomniała Joanna, tak czy tak po badaniu i załóżmy wykluczeniu nicieni lekarz może podać ptakowi coś wzmacniającego a dalej możesz sama podać np. kozieradkę, krwawnik, suszony mniszek w jednej mieszance ziół robiąc z tego wywar do picia albo podając zioła na mieszankę jajeczną jeśli ptak wogóle ją je. napisz wogóle czy je, co je, ile tego zjada co mu podajesz bo to dość istotne. Jak masz możliwość załącz zdjęcia ptaka jak wygląda na spodzie po rozdmuchaniu piór (dmuchaj w pióra i rób zdjęcia) zarówno na mostku jak i pomiędzy mostkiem a kloaką.
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:19, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Dlaczego nie podawać kanarkom zwykłego maku, nigdy nie zauważyłam u moich ptaków otumanienia, a mój najstarszy samiec pochłania mak i wykarmił nim wiele piskląt z powodzeniem. Kiedyś nie parzyłam, ale teraz jak robię mieszankę jajeczną, to zawsze sparzam mak. Nikt nie mówi o karmieniu samym makiem, ale to cenne źródło składników odżywczych i witamin. Poczytajcie o działaniu maku sami, nie będę przekonywać, ale mak jest zdrowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Pon 16:40, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Jednak jeszcze się odezwę, bo coś jeszcze poczytałam, bo jednak o chorobach konkretnie kanarków dopiero się ucze, dochodze do wniosku, że całkiem prawdopodobna jest atoksoplazmoza. Oocysty mogą nie wyjśc w jednorazowym badaniu kału, nawet w powtarzanym. Leczenie jest długotrwałe, bo w pewnym stadium pasożyty przedostają sie krwinek, a tam są nieosiągalne dla leków.
Mak zawiera opioidy dlatego ma dzialanie uspakajajace. Niby nie powinien, ale jednak może zawierać. Były robione różne badania ze względu na zatrucia ludzi, zwłaszcza dzieci.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Pon 19:33, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
cherrunia ja nie wykluczam maku z diety zdrowych kanarków, wykluczyłem go z diety w przypadku kanarka myca54
|
|
Powrót do góry |
|
|
niki
Miłośnik kanarków
Dołączył: 03 Wrz 2014
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:10, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Przepraszam że się tu wtrącę.
Po pierwsze radzę wycieczkę do veta. Jeśli za droga to jest sprawa to przynajmniej nie eksperymentuj na osłabionym ptaku.
Po drugie mam pytanie - mak jak przeczytałam uspokaja to czy może on powodowaç że samiec będzie mniej śpiewał?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:10, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Trzeba by było wsuwać sam mak na okrągło, chyba żeby otumanił i to dzień w dzień. Ptaki go lubią, nigdy nie zauważyłam by były po nim ospałe. Plusów jest bardzo dużo, nie będę wrzucać linków, bo każdy znajdzie różne opracowania w necie. Z chorowitkiem trzeba do weterynarza, nie wiadomo co jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
myca54
Miłośnik kanarków
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wodzisław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:35, 25 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Zrobiłam tak jak mówiliście byłam u weta z ptakiem wczoraj popołudniu i poprosiłam o zrobienie badań wymazu z wola i dzioba wyniki dzisiaj będą...
Weterynarz na sam widok ptaka powiedział że nie daje mu dużych szans na przeżycie i właściwie to kwestia paru dni kiedy się wykończy. na razie puki wyników nie ma dał mu "powerade" dla ptaków (tak to nazwał) dostałam to też do domu i kazał podawać bezpośrednio do dzioba...
dziś dowiem się co mu dolega...
Cytat: | napisz w ogóle czy je, co je, ile tego zjada co mu podajesz bo to dość istotne. Jak masz możliwość załącz zdjęcia ptaka jak wygląda na spodzie po rozdmuchaniu piór (dmuchaj w pióra i rób zdjęcia) zarówno na mostku jak i pomiędzy mostkiem a kloaką. |
a więc tak jak pisałam wcześniej podaję mu cały czas gotowane na twardo jajko drobno pokrojone z bułką tartą i witaminami w środku oraz ziarno w deli nature od wczoraj dałam do wykiełkowania nasiona siemienia lnianego rzeżuchy rzepiku i kanaru. wodę do picia dostaje przegotowaną na zmianę z cytryną, herbatką z dziurawca i mniszka. jada troszkę więcej niż normalnie bywa że i 2 razy na dzień podaję mu jedzonko. Pije normalnie.
chętnie zrobię wam zdjęcia ale się trochę boję ptaszek jest tak osłabiony że kładzie się na boki jak mnie widzi (ze strachu chyba) aczkolwiek jest na tyle silny by siedzieć na żerdkach choć czasem z nich spada na "plecy" próbuje się podnieść ale słabo mu to wychodzi wolę go nie męczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Wto 11:03, 25 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Szkoda ptaszyny ale dobrze że byłaś z nim u wet. daj znać jak wyszły wyniki i co zalecił lekarz dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
myca54
Miłośnik kanarków
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wodzisław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:06, 26 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
a więc tak.... wyniki były jednoznaczne i potwierdziły tezę serinus czyli ptaszek choruje na Kapilariozę (niestety )
co do leczenia to przepisał mi lek o nazwie HAPLABS SANBIOTIC i kazał podawać rozpuszczony 1ml w 1L wody z tym że pierwszą dawkę podać wprost do dzioba że zaczął działać a przez resztę czasu leczenia w poidle.
Są i również złe wiadomości (przynajmniej dla mnie) lekarz nie daje mu dużych szans na wyleczenie a konkretnie powiedział " dobrze że pani przyszła , może się uda go wyleczyć ale szanse są podzielone 50 na 50. trzeba obserwować ptaka i przyglądać się jak działa lek. czy pomaga czy nie " W/g tego co mówi lekarz odniosłam się do tego że raczej kanarek dokona swojego żywota a lek tylko to spowolni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:06, 26 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
myca54, stan Twojego kanarka wskazuje na to, że jest baaardzo osłabiony-jeżeli nawet nie potrafi utrzymać się na żerdce. Czy lekarz coś zalecił? Przecież nie można tak pozwolić ptakowi cierpieć...
I nie wydaje mi się, żebyś to Ty była czynnikiem stresogennym, może kanarek Twoją osobę obdarzył pewnym zaufaniem i wtedy-na Twoich oczach- upada, bo nie ma już sił "pokazywać" (jak każe instynkt) że ma siłę utrzymac się na żedrce.
Jeszcze a'propos maku.
Joanna napisał: | Mak zawiera opioidy dlatego ma dzialanie uspakajajace. Niby nie powinien, ale jednak może zawierać. Były robione różne badania ze względu na zatrucia ludzi, zwłaszcza dzieci. |
To wszystko prawda. Jednak kiedyś słyszałam, że tylko mak "biały" ma działanie "opiatowe"-czyli usypiające (taki mak jest np. w słynnych rogalach marcińskich). Zwykły, czarny (a raczej niebieski) mak ma ponoć zbyt małe stężenie opioidów żeby mógł zaszkodzić- dlatego zalecany jest jako dodatek do mieszanki jajecznej dla piskląt kanarka (wspomaga pracę układu trawiennego).
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Śro 9:32, 26 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
myca54 napisał: | a więc tak.... wyniki były jednoznaczne i potwierdziły tezę serinus czyli ptaszek choruje na Kapilariozę (niestety ) |
Powiem tak: uwierze jak zobacze jaja kapilarii w kale.
Dlaczego nie wierze w to? Ano dlatego, że to pasożyt bardzo rzadko występujący u kanarków. Dający zupełnie inne objawy niz opisane (przede wszystkim występuje biegunka oraz problemy z przełykaniem i duszności w przypadku kapilarii w wolu i przełyku). I nagle jest "diagnozowany" na forum i potem nagle wychodzi w badaniu. Nie wierze w takie przypadki.
myca54 napisał: | co do leczenia to przepisał mi lek o nazwie HAPLABS SANBIOTIC |
Lekarz diagnozuje pasożyty, a następnie podaje ziołowy lek na BAKTERIE I WIRUSY....
Żal mi ptaka więc jednak jeszcze jedną radę dam... Ja bym w takim przypadku dała Baycox (1ml/1 litr wody) przez trzy dni i tak co miesiąc przez dłuższy czas. Dodatkowo witamine K, probiotyki i coś wspomagające trawienie. Nie podawałabym jajka i zadnych preparatów ogólnowitaminowych zawierających witaminy B.
Chiara napisał: | (...)Zwykły, czarny (a raczej niebieski) mak ma ponoć zbyt małe stężenie opioidów żeby mógł zaszkodzić- dlatego zalecany jest jako dodatek do mieszanki jajecznej dla piskląt kanarka (wspomaga pracę układu trawiennego).
|
Dlatego napisałam, że nie powinien. Jednak było robione wiele badań i wychodziło, że jednak w maku (tym normalnym, kupowanym w sklepie) są substancje narkotyczne. Badania robiono, bo do szpitali trafiali ludzie po zatruciu opioidami, którzy na pewno nie brali narkotyków, a jedli coś z makiem. Przypuszcza się, ze winny jest sposób produkcji maku, w którym opioidy z makówki dostają sie do nasion.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|