Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
myca54
Miłośnik kanarków
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wodzisław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:57, 27 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Co do wypowiedzi Joanna ne bedę komentować bo to sensu nie ma....ona swoje racje ma i koniec kropka nic i nikt nie jest w stanie niczego jej uświadomić, ani tym bardziej Ja nie będę nic udowadniać, jest tak jak napisałam jeśli ktoś z tym sie nie zgadza...trudno.... NIGDY nie kłamałam tu na forum a choroba kanarka jest prawdziwa
odnoszę wrażenie iż kazdy kto to czyta pomyśli że kłamię tylko dlatego iż Lekarz Weterynarii przepisał taki a nie inny lek, Jestem tego zdania że jeśli taki lek wypisał to widocznie nie jest z nim tak źle i chyba wie co robi dając taki lek. Dlaczego sądzicie że kłamię mówiąc że ptak jest chory na chorobę która jest rzadka i podając lek który dostałam od weta???
Cytat: | myca54 poproś lekarza o fenbendazol z przeliczeniem dawki na wagę ptaka, to co podajesz faktycznie tylko wspomagacz i nie zabije pasożyta a nawet jeśli zaszkodzi osobnikom dorosłym w jakiś sposób to ich nie zniszczy ani pasożyta ani w stadium jaj i nie spowoduje wyleczenia ptaka. |
serinus dobrze pójdę tam dla świętego spokoju i kupie lek (o ile mi go sprzeda) choć pewnie wiem co mi powie... ostatnio też chciałam kupić stężoną multiwitaminę ( czyli taką którą trzeba wymieszać z wodą) to mi odpowiedział że nie może mi tego sprzedać dopóki nie zobaczy ptaka i nie dowie sie co mu jest....
Cytat: | Tam właśnie w leczeniu podany jest lek, o którym post wyżej pisze Serinus. Czy taki właśnie lek przepisał Ci myca54 weterynarz? |
Dokładnie ten sam lek mi przepisał jaki podałam kilka postów wyżej HAPLABS SANBIOTIC
Cytat: | Hmmmm myca54 tydzień czasu zajęło Tobie zaniesienie ptaka do veta. Wiadomo że czas jest tu najważniejszy. Wszyscy tu radzili byś poszła do veta, próbowali pomóc choć wiadomo że na odległość jest to baaardzo trudne.
Zobacz 7 dni eksperymentowałaś na wycieńczonym ptaku.
Ja przepraszam ale dla mnie to jest znęcanie. |
Niki skąd przypuszczenie że znęcam się na ptakach ?! takie stwierdzenie jest w ogóle nie na miejscu moim zdaniem.... Dla mnie kanarki to pasja i BOLI mnie kiedy chorują a ja nie mogę im pomóc i nie eksperymentuje na żywym organizmie ani za zadnym innym, nie jestem Sadystką ani tym bardziej NIE znęcam się nad nim.... A dla wyjaśnienia jakbyś dobrze przeczytała posty to byś wiedziała że byłam prędzej niż po tygodniu u weta i że cały czas był pod kontrolą lekarską. a Po drugie nie stać mnie by codziennie u weta zostawiać do 100 zł.
[/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Czw 8:15, 27 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
myca54 napisał: | serinus dobrze pójdę tam dla świętego spokoju i kupie lek (o ile mi go sprzeda) choć pewnie wiem co mi powie... ostatnio też chciałam kupić stężoną multiwitaminę ( czyli taką którą trzeba wymieszać z wodą) to mi odpowiedział że nie może mi tego sprzedać dopóki nie zobaczy ptaka i nie dowie sie co mu jest.... |
Nie masz iść po ten lek dla świętego spokoju ale po to że ten jaki przepisał ci wet. nie zadziała właściwie jeśli są faktycznie potwierdzone nicienie kapilarii. Co do samego leku spokojnie powinien Ci lekarz wet. go przepisać tylko niech przeliczy Ci dawkę podawania na wagę i wielkość ptaka bo inaczej się tego nie da wyliczyć jak podać i ile.
myca54 napisał: | Dokładnie ten sam lek mi przepisał jaki podałam kilka postów wyżej HAPLABS SANBIOTIC | Chiara pytała czy lekarz wet. przepisał Ci lek o jakim ja pisałem stwierdzając po badaniu wymazu z wola nicienie kapilarii a nie ten jaki Ty napisałaś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
niki
Miłośnik kanarków
Dołączył: 03 Wrz 2014
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:38, 27 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Myca54 może czegoś nie doczytałam przepraszam że Cię uraziłam ale byłam naocznym świadkiem jak osoba, która od lat zajmuje się hodowlą i uważa się za miłośnika zwierząt kombinował co by tu podać zwierzęciu by pomogło zamiast iść do veta, choć nawet dla laika było widoczne że zwierze po prostu marnieje w oczach. Wiele razy okazywało się że wizyta u veta była za późno i zwierzak zdychał choć mógł żyć.
Mam nadzieję że nie będziesz żywić do mnie urazy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Czw 10:16, 27 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Serinus napisał: | i muszę przyznać Joanno że jak masz pitolić głupoty |
Nie życzę sobie takiego odzywania się do mnie. Poza wszystkim innym, jest to złamanie regulaminu Forum.
Na temat moich kompetencji, wiedzy i doświadczenia nie będę dyskutować. Jeśli dla kogos 10 lat zdobywania wiedzy na temat chorób ptaków, szkoła weterynaryjna i praca w lecznicy (także przy ptakach) to brak wiedzy i doświadczenia na temat chorób i leczenia, to co ja mogę na to powiedzieć?
Serinus napisał: | Jak miała byś doświadczenie w hodowli ptaków wiedziała byś że jaja tego pasożyta w kale nie wyjdą, są jedynie w wolu i przełyku, w jelitach jest już tylko osobnik dorosły i nie zawsze wyjdzie w badaniu kału za to można stwierdzić tego pasożyta biorąc wymaz z wola pod mikroskop, w wolu jest i stadium jaj i dorosłego osobnika. |
Jakbys wiedział coklwiek na temat kapilarozy, to byś takich rzeczy nie pisał (to oraz wszystko inne co piszesz na temat tej choroby). To co napisałeś to jest Twoja własna parazytologia (nauka o pasożytach), która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Jeżeli uwazasz, że znasz się na chorobach lepiej niż wszyscy specjaliści od chorób ptaków, a w tym wypadku też parazytolodzy, to gratuluje dobrego samopoczucia. Ale jak ja mam z jednej strony Twoje zdanie, a z drugiej informacje z kilkunastu ksiazek (podręczników parazytologii weterynaryjnej, pisanych przez specjalistów dla lekarzy) to jednak wybieram książki. Oczywiscie ktoś może uznać, że wszyscy specjalisci piszący podręczniki się mylą, a to Ty masz rację.
Kapilarozy nie diagnozuje się badając wymaz z wola. Są dwa sposoby diagnozy: jaja w kale oraz badanie wola, przełyku i jelit ale badanie SEKCYJNE.
Tyle komentarza do Twoich wypowiedzi na mój temat oraz na temat kapilarozy. Natomiast czytający niech sobie sami wybiora komu uwierzyć.
Aha, w sumie jedną rzecz dodam... Z diagnozowaniem kapilarozy miałam do czynienia na pewno wiecej razy niż Ty i to nie na forum, a na żywo...
Pozdrawiam,
Joanna
Ostatnio zmieniony przez Joanna dnia Czw 10:32, 27 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
myca54
Miłośnik kanarków
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wodzisław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:19, 27 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
myca54 napisał:
Dokładnie ten sam lek mi przepisał jaki podałam kilka postów wyżej HAPLABS SANBIOTIC
Chiara pytała czy lekarz wet. przepisał Ci lek o jakim ja pisałem stwierdzając po badaniu wymazu z wola nicienie kapilarii a nie ten jaki Ty napisałaś. Wink |
tego leku o którym ty pisałeś na tą chorobę nie przepisał dał tylko ten co napisałam ja....
Cytat: | Myca54 może czegoś nie doczytałam przepraszam że Cię uraziłam ale byłam naocznym świadkiem jak osoba, która od lat zajmuje się hodowlą i uważa się za miłośnika zwierząt kombinował co by tu podać zwierzęciu by pomogło zamiast iść do veta, choć nawet dla laika było widoczne że zwierze po prostu marnieje w oczach. Wiele razy okazywało się że wizyta u veta była za późno i zwierzak zdychał choć mógł żyć.
Mam nadzieję że nie będziesz żywić do mnie urazy. |
nie chowam urazy, proszę cie tylko o rozważniejsze pisanie na forum niż oskarżanie kogoś o sadyzm...również zajmuję się hodowlą (małą) mam niewiele kanarków bo tylko 6 w tym młody kanarek z tego roku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niki
Miłośnik kanarków
Dołączył: 03 Wrz 2014
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:44, 27 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Myca54 jeszcze raz przepraszam jestem przeczulona na tym punkcie i czasem nieobiektywna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Czw 11:53, 27 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Joanna napisał: | Serinus napisał: | i muszę przyznać Joanno że jak masz pitolić głupoty |
Nie życzę sobie takiego odzywania się do mnie. Poza wszystkim innym, jest to złamanie regulaminu Forum. | Niczego nie złamałem i napisałem to wyjątkowo delikatnymi słowami.
Joanna napisał: | Na temat moich kompetencji, wiedzy i doświadczenia nie będę dyskutować. Jeśli dla kogos 10 lat zdobywania wiedzy na temat chorób ptaków, szkoła weterynaryjna i praca w lecznicy (także przy ptakach) to brak wiedzy i doświadczenia na temat chorób i leczenia, to co ja mogę na to powiedzieć? | Jak widać nic się nie nauczyłaś przez ten czas.
Joanna napisał: | Jakbys wiedział coklwiek na temat kapilarozy, to byś takich rzeczy nie pisał (to oraz wszystko inne co piszesz na temat tej choroby). To co napisałeś to jest Twoja własna parazytologia (nauka o pasożytach), która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Jeżeli uwazasz, że znasz się na chorobach lepiej niż wszyscy specjaliści od chorób ptaków, a w tym wypadku też parazytolodzy, to gratuluje dobrego samopoczucia. Ale jak ja mam z jednej strony Twoje zdanie, a z drugiej informacje z kilkunastu ksiazek (podręczników parazytologii weterynaryjnej, pisanych przez specjalistów dla lekarzy) to jednak wybieram książki. Oczywiscie ktoś może uznać, że wszyscy specjalisci piszący podręczniki się mylą, a to Ty masz rację.
Kapilarozy nie diagnozuje się badając wymaz z wola. Są dwa sposoby diagnozy: jaja w kale oraz badanie wola, przełyku i jelit ale badanie SEKCYJNE. | Nie twierdzę że znam się lepiej niż wszyscy specjaliści w tym Ci których książki masz przed sobą i udowadniasz mi że białe jest czarne, twierdzę że nie zawsze masz rację ale zawsze próbujesz udowodnić że jednak twoja wiedza jest większa niż czyjaś inna - typowy narcyzm niedowartościowanej osoby. Zrób specjalizację w dziadzinie chorób i leczenia ptaków kończąc studia weterynaryjne albo pohoduj z 15 lat ptaki lecząc je w oparciu o informacje od najlepszych specjalistów od chorób ptaków w Polsce a potem podyskutujemy.
Joanna napisał: | Aha, w sumie jedną rzecz dodam... Z diagnozowaniem kapilarozy miałam do czynienia na pewno wiecej razy niż Ty i to nie na forum, a na żywo... | I widzisz, znów zakładasz że wiesz lepiej i miałaś więcej razy z tym do czynienia. Znów chcesz uświadomić wszystkich że masz tylko jedna jedyna rację. Nudzi mnie już to udowadnianie Ci że nie jesteś jedyną słuszną wykładnią w wiedzy weterynaryjnej czy chorobach ptaków na tym forum. Nie będę więcej dyskutował z tobą bo nie zamierzam "kopać się z koniem", masz swoją wiedzę książkową, wyczytaną, pisz, ja będę pisał na podstawie swoich 15 lat doświadczeń w praktyce, czytający wybierze opcję jaka mu odpowiada.
|
|
Powrót do góry |
|
|
myca54
Miłośnik kanarków
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wodzisław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:09, 27 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Zgadzam sie serinus, wiedza książkowa itp to nie to samo co doświadczenie.... ja hoduje kanarki od 3 lat nigdy nie miałam takich problemów z chorobami (najwyżej przeziębienie) jak w tym roku.... i dochodzę do wniosku iż albo kupiłam rok temu chorego kanarka któremu teraz się pogorszyło i zaraża mi inne kanarki albo ja gdzieś błąd popełniam.... ale się uczę na własnym i innych błędach... i jeśli mam wybrać to wolę poradę doświadczonego hodowcy( wytłumaczy tak na chłopski rozum) niż wiedzę książkową pełną profesjonalnych wyrażeń gdzie zwykłemu "kowalskiemu" trudno zrozumieć cokolwiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Czw 13:15, 27 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Serinus napisał: | Jak widać nic się nie nauczyłaś przez ten czas. |
Nie masz wiedzy żeby to oceniać. Bo żeby oceniać wiedze innych trzeba samemu coś wiedzieć. A Twoja wiedza weterynaryjna jest praktycznie zerowa.
Serinus napisał: | Nie twierdzę że znam się lepiej niż wszyscy specjaliści |
Dokładnie to twierdzisz. I tworzysz swoją weterynarię, w której wszytsko jest tak jak Ty chcesz. Wszyscy specjaliści piszą, że kapilaroze diagnozuje się poprzez badanie kału oraz sekcyjne stwierdzenie pasożytów lub jaj, a Ty się upierasz, że jest inaczej. Czyli masz własną alternatywną weterynarię.
Serinus napisał: | twierdzę że nie zawsze masz rację ale zawsze próbujesz udowodnić że jednak twoja wiedza jest większa niż czyjaś inna - typowy narcyzm niedowartościowanej osoby. |
Nie twierdze, że zawsze mam rację. Racja i wiedza to różne rzeczy.
Moja wiedza weterynaryjna jest większa niż Twoja. I powiedzenie tego nie jest żadnym narcyzmem, a stwierdzeniem faktu.
Twoja wiedza hodowlana jest większa niż moja. Na ile to trudno powiedzieć, bo wprawdzie piszesz, że masz iles tam lat doświadczenia w hodowli, ale na innym forum hodowcy napisali Ci, że nie masz pojęcia o hodowli i wypisujesz bzdury. Ale poniewaz ja z kanarkami czy amadynami nie miałam w ogóle do czynienia (poza lecznica) to na pewno wiesz więcej ode mnie.
Moja wiedza weterynaryjna jest większa niż innych na tym forum. Za to wiedza hodowlana jest mniejsza niż większości osób na tym forum. Dlatego wypowiadam się na tematy weterynaryjne, a nie wypowiadam na tematy hodowlane. I dobrze byłoby jakby tak wszyscy postępowali, z Tobą włącznie.
EOT także jeśli chodzi o jakiekolwiek dyskusje z Tobą. Na razie spowodowałes, że z forum odeszła AL, jedna z niewielu tutaj osób z dużym doświadczeniem hodowlanym i aktywnie uczestniczaca w forum. Rób dalej to co robisz, to spowodujesz, że ja też odejde. Bo ja nie jestem dzieciakiem, który się bawi na forum i nie pozwole sobie na takie traktowanie. Nie musze być na tym forum. Jestem tu, bo zostałam o to poproszona. Uważam, ze jestem w stanie pomóc w dziedzinie, w którj nie ma w Internecie specjalistów. A wiesz czemu nie ma? Własnie przez takich jak Ty. Przez domorosłych wetewrynarzy, którzy wiedzą wszystko najlepiej. Żaden lekarz nie pozwoli sibie zeby ktoś taki w ten sposób z nim rozmaiwał jak Ty ze mną. Ja pewne ataki na mnie zmoszę, bo mi żal ptaków. Ale też tylko do czasu... Mnie forum nie jest do niczego potrzebne.
Pozdrawiam,
Joanna
Ostatnio zmieniony przez Joanna dnia Czw 13:18, 27 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:19, 27 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Joanno jak nie wypowiadasz się na tematy hodowlane? Zaprzeczasz sama sobie, wypowiadałaś się na temat maku, sałaty, ogórka, a to ma związek z żywieniem w hodowli. W 99% i tak wszystkich krytykujesz. Chyba nigdy nie spotkałam się z osobą, która miałaby tak wysokie mniemanie o sobie - "Moja wiedza weterynaryjna jest większa niż innych na tym forum". Kim jesteś by to oceniać? Twoja wiedzę weterynaryjną mogą ocenić fachowcy, a nie Ty sama. 10 lat doświadczenia to bardzo mało. Wśród koniarzy panuje takie powiedzenie - "jeździectwa uczysz się przez całe życie", bardzo pasuje do wiedzy na temat zwierząt i to wszystkich bez wyjątku. Mądrzyć to się może dr nauk weterynaryjnych, a nie technik. Technik nie jest lekarzem, może robić psu zastrzyk, a to nie filozofia - też to potrafię, robiłam zastrzyki dziesiątkom swoich psów i w wielu aspektach leczyłam je też sama, podobnie jak hodowcy ptaków to robią. Weterynarze częstokroć nie są w stanie ocenić co jest zwierzęciu, bo nie znają jego zachowania. Miałam okazję się o tym przekonać dziesiątki razy. Gdyby nie hodowcy, to lekarze weterynarii i technicy byliby zbędni. Ot i całe sedno!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Czw 15:17, 27 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
cherrunia napisał: | Joanno jak nie wypowiadasz się na tematy hodowlane? Zaprzeczasz sama sobie, wypowiadałaś się na temat maku, sałaty, ogórka, a to ma związek z żywieniem w hodowli. |
Żywienie ma więcej związku z weterynarią niż samą hodowlą. Hodowla to rozmnażanie. Nie wypowiadam sie na tematy rozmnażania i zachowania kanarków. Nie wypowiadam sie też na tematy żywienia kanarków (chyba, że zacytuję jakąś literaturę). Wypowiadam się na tematy ogólne, np. na temat zawartości składników odzywczych i ich dzialania na organizm. To nie jest zagadnienie hodowlane.
cherrunia napisał: | Twoja wiedzę weterynaryjną mogą ocenić fachowcy
|
Czyli rozumiem, że jesteś fachowcem w dziedzinie weterynarii? Serinus takze?
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:42, 27 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Nie! Fachowcy to lekarze weterynarii albo dr nauk wet., a Ty fachowcem nie jesteś, choć bardzo chciałabyś nim być, więc na jakiej podstawie oceniasz swoje kompetencje? Weterynarze studiują 6 lat, a potem się przyuczają do zawodu i jeszcze nie trafiłam na tak zarozumiałego lekarza i wszystkowiedzącego. Mają więcej pokory, a technicy nie spełnione ambicje i zwykle uważają się za większych znawców jak lekarze.
Jak żywienie nie ma związku z hodowlą? Jak chcesz hodować ptaki bez odpowiedniego żywienia? Żywienie ma więcej związku z weterynarią? Myślę, że weterynaria to leczenie, a nie żywienie. Co Ty w ogóle wypisujesz. Czasem naprawdę bark Ci logicznych argumentów i wtedy zaczyna się atak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Czw 15:52, 27 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Joanna napisał: |
Czyli rozumiem, że jesteś fachowcem w dziedzinie weterynarii? Serinus takze?
Pozdrawiam,
Joanna |
Nie rozumiesz że każdy lekarz weterynarii, podkreślam lekarz nie technik (bo ten się dopiero kształci i długo będzie się kształcił nim posiądzie wiedzę) opiera się na wiedzy hodowców? Gdyby nie hodowcy nie było by specjalistów w leczeniu ptaków bo nie mieli by na czym praktykować i dla kogo stawiać diagnoz. Dlatego uważam że hodowca z długoletnim stażem bez najmniejszego problemu może ocenić wiedzę weterynaryjną każdego lekarza bo miał z niejednym lekarzem już do czynienia i z niejedną chorobą ptaków jakie hodował i hoduje
cherrunia daj spokój bo to nie ma sensu. Kończymy zaśmiecanie tematu bo nie mają te posty związku z pytaniami zadanymi przez
myca54.
Ostatnio zmieniony przez Serinus dnia Czw 15:55, 27 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:30, 27 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Ok. Właśnie już raz napisałam, że gdyby nie hodowcy nie tylko zresztą ptaków, to technicy i lekarze nie mieliby co robić. Ja mam psy i niestety przekonałam się jak wielu lekarzy ma znikome pojęcie o wielu aspektach hodowli. Kończymy temat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:40, 27 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Prosiłabym o koniec atakowania Joanny. OK, nie zgadzacie się, ale można to napisać w sposób kulturalny i mniej obraźliwy, niż chociażby napisał Serinus (który z resztą razem ze mną mianował Joannę Ekspertem ds weterynarii).
Wiele osób tutaj ma pretensje do osoby, która jest Technikiem Weterynarii, że nie tyle diagnozuje ptaki, a tak jak inni- pisze co to może być. I tutaj nie rozumiem- wszyscy mogą pisać co chcą, a jedynie Joanna ma być nieomylna, nawet nie widząc ptaka? Że nie wspomnę, ile razy pomogła swoimi radami. Z resztą w przypadku kapilarozy zgodnie z tym, co przeczytałam w podlinkowanym tekście (niestety Sernus-nie wiem do kogo należy strona) jedynym lekiem jest fenbendazol. Natomiast objawy to utrata masy ciała, anemia, biegunka (wbrew temu co pisze Serinus, jest tam napisana biegunka jako jeden z 3-ech głównych objawów):
Serinus napisał: | Chiara przy nicieniach nie zawsze a wręcz nawet rzadko występuje biegunka, nie wiem skąd taka informacja na stronie jaka podałaś. |
Mógłbyś napisać, skąd pochodzą Twoje informacje dot. tej choroby? Ja przynajmniej podałam jakieś źródło, a nie jest sztuką coś negować, nie mając dowodów.
myca54, może poczytaj na spokojnie ten spis chorób występujących u kanarków:[link widoczny dla zalogowanych]
Twój kanarek biegunki nie ma, zaproponowano Ci inny lek, może jednak weterynarz nie do końca był pewien swojej diagnozy. Może w tym spisie chorób znajdziesz coś, co objawami bardziej pasuje do Twojego kanarka, i wtedy szukaj o takiej chorobie dalszych informacji- czasem weterynarza nie-specjalistę chorób ptasich, można w jakiś sposó naprowadzić na jakiś trop- a on już potwierdzi lub obali tezę... (mam nadzieję, że nadzieję, że nikogo tutaj nie obraziłam, ale miałam podobny przypadek, gdy szłam do weterynarza z kanarkiem chorym na sternostomatozę- że byłam pewna na 100%, a lekarz po prostu powiedział mi że nie podejmuje się diagnozowania, zasugerowałam chorobę- po wymienieniu objawów i przeanalizowaniu ich przez weterynarza dostałam odpowiedni lek).
Bardzo proszę wszystkich o wzajemne nieocenianie swojej wiedzy czy niewiedzy, nieobrażanie się nawzajem (zgodnie z Regulaminem)- wątek chorobowy kanarka mycy54 jest zbyt poważny by go wykorzystywać do jakichś osobistych "wycieczek".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|