Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tweety
Użytkownik
Dołączył: 25 Wrz 2013
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:08, 18 Lut 2014 Temat postu: padaczka u pisklęcia?? |
|
|
hej, proszę Was o bardzo pilną pomoc
3 tygodnie temu urodziły mi się pisklaki - z 5 jajek niestety tylko 2, poza tym jeden z nich padł jakoś po pierwszym tygodniu
drugi kanarek żyje do dziś - ma 20 dni. dziś wracając z pracy odebrałam telefon od mamy, która powiedziała, że coś bardzo złego dzieje się z pisklęciem.
mały rzucał się po klatce jak opętany, rzucając głową jak gdyby chciał odkaszlnąć - jakby się zadławił. wydawało mi się że coś musiało mu utkwić w gardle, bo na przełyku zauważyłam małą czerwoną kropeczkę - jak gdyby coś go zraniło lekko od środka. nie wiedząc za bardzo co robić wzięłam strzykawkę, najpierw z wodą a potem z rumiankiem i płukałam mu dziobek, żeby wypłukać to co zaległo mu w krtani. wydawało mi się że pomogło, mały się uspokoił.
włożyłam go do małej klatki razem z samcem (samica siedzi na jajach a samiec przejął całkowicie opiekę nad małym), zgasiłam światła i mały usnął - przed chwilą znów zaczął się rzucać po klatce jak oszalały, poranił sobie skrzydełka, krew się puściła
do rumianku dodałam mu kropelkę witaminy D, bo czytałam że niedobór może powodować tego typu skutki :/
skrzydełka przemyłam riwanolem, a małego wzięłam z klatki - poszalał 2 minuty i uspokoił się, obecnie śpi u mnie na kolanach w kawałku szmatki. proszę powiedzcie co robić (
czy możliwe żeby pisklę miało np. padaczkę? boję się, że mi padnie (
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bastard91
Użytkownik
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:28, 19 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
może to jest Konwulsje ( epilepsja ) poszukaj w google:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bastard91
Użytkownik
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:34, 19 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
LUB
Aspergilloza
Nierozpoznana aspergiloza prowadzi do śmierci ptaka przez uduszenie.
przyczyny choroby:
grzyb z rodzaju aspergillus, którego zarodki mogą znajdować się w pyle starego ziarna; atakuje drogi oddechowe, płuca i worki powietrzne,
pleśniejące owoce,
wilgotny pokarm, niedomyte naczynia z wodą i baseniki,
duża wilgotność powietrza (zaparowane szyby w oknach).
Grzyb aspergillus bardzo często występuje na orzeszkach ziemnych, dlatego też pod żadnym pozorem nie wolno podawać ich kanarkom.
objawy kliniczne choroby:
otwarty dziób,
duszność, trudności w oddychaniu,
widoczny wysięk z nosa,
kręcenie głową, niepewne ruchy i inne zaburzenia neurologiczne,
apatia,
chudnięcie,
nagłe zgony.
Leczenie:
pędzlowanie gardła roztworem nadmanganianiu potasu,
utrzymywanie klatki, basenu i pojemników w stanie czystości,
podawanie świeżego pokarmu,
usuwanie resztek karmy,
zmniejszenie wilgotności powietrza,
niekiedy wymagane jest podanie antybiotyku,
w ciężkich przypadkach konsultacja weterynaryjna,
dezynfekcja* klatki.
Dezynfekcję klatki dokonujemy za pomocą spirytusu, denaturatu, nafty, benzyny, benzolu, wody utlenionej, roztworu sody (4%), chloraminy, krezolu lub formaliny (3 łyżki stołowe na 1 litr wody). Do tego celu można również użyć środki chemiczne Savo lub Virkon S. Klatkę taką należy również wyparzyć wrzątkiem lub wygotować, można również klatke wydezynfekować w nagrzanym do 100 stopni piekarniku. Dezynfekcję klatki należy przeprowadzić na dwa tygodnie przed umieszczeniem w niej ptaka. Zdezynfekować należy także żerdki (choć lepiej je spalić i zastąpić nowymi), basenik i pojemniki na wodę i jedzenie.
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez bastard91 dnia Śro 14:35, 19 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
tatanka
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 1012
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Ruda
|
Wysłany: Śro 14:40, 19 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
a może masz robaki i dlatego tak się zachowuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiakowal
Miłośnik kanarków
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:38, 19 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
to co radzi bastard91 zrobiłabym, dezynfekcja klatki też nie zaszkodzi. jak to nie pomoże no to może być tzw neuroza. wtedy podawaj wit. b i lecytynę, ale mało prawdopodobne, żeby to było to. prędzej ta infekcja grzybicza, bądź robaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tweety
Użytkownik
Dołączył: 25 Wrz 2013
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:00, 19 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
bastard91 napisał: |
objawy kliniczne choroby:
otwarty dziób,
duszność, trudności w oddychaniu,
widoczny wysięk z nosa,
kręcenie głową, niepewne ruchy i inne zaburzenia neurologiczne,
apatia,
chudnięcie,
nagłe zgony
L |
no i niestety - spóźniłam się. malucha otoczyłam szmatką i przespał spokojnie noc pod sitkiem, żeby jeszcze bardziej nie zrobił sobie krzywdy, niestety - odszedł dzisiejszego ranka
co do choroby, to z objawów:
- otwierał dziób, ale dogrzewałam go żarówką, i myślałam że po prostu się chłodzi, wiec jak widziałam że otwierał dziobek to odsuwałam żarówkę
- wczoraj trochę ciężko oddychał jak to wszystko się działo
- kręcił głową z początku, kilka razy się odsuwał do tyłu, jak gdyby tracił równowagę, a potem to już miotał się po klatce jak zwariowany
- nie zauważyłam wysięku z nosa, apatycznym bym go nie nazwała, dość był zainteresowany światem, był grubiutki - jedynak, to kanar tylko jego miał na wychowaniu
- nagły zgon - w sumie tak, silne objawy pojawiły się wczoraj około godziny 18, noc przespał, ale dziś około 7 rano padł
mimo wszystko dziękuję za pomoc, może z tą wiedzą kolejne młode uda mi się utrzymać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiakowal
Miłośnik kanarków
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:34, 20 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
szkoda dzeciątka.... Trzym sie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:08, 20 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Przykro mi
Ciężko teraz osądzić, kto miał rację, można jedynie wykluczyć pewne choroby o podłożu genetycznym- żeby się nie powtórzyły u następnych młodych Twojej parki...
Pierwsze pytanie- na avatarku masz glosterka biało-szafirowego. Lipochrom ten ptak ma biały (całkowicie-szafir to rodzaj czarnej melaniny)-wiesz, że nie wolno go łączyć z innymi kanarkami o białym lipochromie? (powodem są właśnie wczesne zgony piskląt, obumieranie zarodków w jaju itp)- inaczej-kolor biały powiązany jest z czynnikiem letalnym (śmiertelnym czy raczej-śmiercionośnym).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Czw 20:02, 20 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tweety
Użytkownik
Dołączył: 25 Wrz 2013
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:18, 21 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Chiara napisał: | Przykro mi
Ciężko teraz osądzić, kto miał rację, można jedynie wykluczyć pewne choroby o podłożu genetycznym- żeby się nie powtórzyły u następnych młodych Twojej parki...
Pierwsze pytanie- na avatarku masz glosterka biało-szafirowego. Lipochrom ten ptak ma biały (całkowicie-szafir to rodzaj czarnej melaniny)-wiesz, że nie wolno go łączyć z innymi kanarkami o białym lipochromie? (powodem są właśnie wczesne zgony piskląt, obumieranie zarodków w jaju itp)- inaczej-kolor biały powiązany jest z czynnikiem letalnym (śmiertelnym czy raczej-śmiercionośnym). |
czytałam, że z szafirami jest problem, i żeby nie łączyć np. dwóch szafirów, ale akurat gloster z avatara nie uczestniczy w moich lęgach - to mój jedyny gloster, trzymany w osobnej klatce dla śpiewu.
para, której młody zdechł to:
Zuzka - szafirowa samica
Kanar - zielono-żółty samiec (szek)
edit do wiadomości o objawach - zdaniem mojej mamy, która ma oko na kanarki przez dużą część dnia objaw w postaci osłabienia też by nam pasował - ponoć przed tą całą akcją kanarek prawie całe 2 dni przespał, więc można powiedzieć, że faktycznie był osłabiony.
mam pytanie - ponieważ Zuzka siedzi na nowych jajach razem z kanarem w klatce. samiec karmił młodego. czy powinnam dorosłym przemyć podniebienia roztworem nadmanganianiu potasu - dla odkażenia? żeby nie zaraziły nowych młodych?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tweety dnia Pią 22:21, 21 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:54, 22 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Jesli maja jakas chorobe to to przemycie na niewiele sie zda.
Co do spania pisklaka, moje po opuszczeniu gniazda tez spia wiekszosc dnia, tylko jedzenie, chwilke poskacza i ida spac.
Moze zbadal bys odchody i zrobił wymaz z gardła do badania pod kontem grzybow i pasozytow.
Trzymaj sie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:35, 22 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Myślę że powinnaś zrobić tak, jak napisał radek1980- czyli dać do zbadania odchody i wymaz z gardła ptaka. I-w zależności od tego co pokaże wynik badań- ewentualnie zacząć podawać lek. Przy okazji wspomnij weterynarzowi o lęgach, które w tym momencie ptaki odbywają, bo niektóre leki nie powinny być przyjmowane przez ptaki w okresie karmienia (ich część wraz z wydzieliną z wola dostaje się do organizmu pisklęcia, którego organizm niekoniecznie dobrze zareaguje- oczywiście są leki, kiedy w ten sposób być może reakcja będzie dobra dla piskląt, ale zbyt słabo się na tym znam). Zawsze lepiej poradzić się osoby kompetentnej czyli weterynarza co do podawania leków karmiącym ptakom.
P.S.Aspergilloza, o której pisze bastard91, to choroba powodowana przez grzyby występujące np w karmie, oprócz tej choroby i kandidiazy istnieją też choroby takie jak mykotoksytozy, wywołane przez toksyny produkowane przez grzyby.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Sob 23:47, 22 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|