Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PrzemekWolw
Dołączył: 05 Gru 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 4:27, 05 Gru 2014 Temat postu: Paraliź? Kręcik? Proszę o pomoc. |
|
|
Witam dzisiaj w nocy ok 2 godziny mój kanarek spadł. Myślałem że zdechł. Naszczęście nie. Kanarek cały czas płacze. Nie umie stać i dziwnie kręci głową. Przed chwilą się cały cząsł. Proszę o pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Pią 10:02, 05 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Nic się nie da powiedzieć. To są jakieś objawy neurologiczne, ale nie wiadomo z czego wynikają. Jeśli lekarz to zobaczy, to będzie w stanie wiecej powiedzieć (takie objawy mają pewne subtelne różnice, nie opiszesz tego, ale to widać - jak się ktoś zna).
Co to znaczy, że kanarek "płacze"?
W ciemno można jedynie podać witamine B kompleks.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:34, 05 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Za mało informacji. Ptak z bólu również może się skręcać, co jadł ptaszek ostatnio?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PrzemekWolw
Dołączył: 05 Gru 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:35, 05 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Ok. Byłem u weta i powiedział że ptaszek mógł się czegoś wystraszyć. Podejrzewam wstrząs bo kopalnia pod moim domem idzie i co chwile się trzęsie. Powiedział mi też że mam mu dać święty spokój i mu przejdzie. Kiedy wróciłem od weta to usadowilem go na rzerdzi. Cały czas śpi. Jak wróciłem ze szkoły dałem mu marchewkę trochę jej zjadł. Mam coś jeszcze pisać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PrzemekWolw
Dołączył: 05 Gru 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:35, 05 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Ok. Byłem u weta i powiedział że ptaszek mógł się czegoś wystraszyć. Podejrzewam wstrząs bo kopalnia pod moim domem idzie i co chwile się trzęsie. Powiedział mi też że mam mu dać święty spokój i mu przejdzie. Kiedy wróciłem od weta to usadowilem go na rzerdzi. Cały czas śpi. Jak wróciłem ze szkoły dałem mu marchewkę trochę jej zjadł. Mam coś jeszcze pisać?
Edit: Do tego płakania to chodziło mi o to że tak dziwnie popiskiwał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez PrzemekWolw dnia Pią 17:38, 05 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
AL
Żółtodziób
Dołączył: 29 Lis 2014
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:57, 05 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Dziwna diagnoza, przestraszony ptak się tak nie zachowuje, moze gdzieś w coś walnął w czasie lotu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
haroldek10
Żółtodziób
Dołączył: 27 Lis 2013
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Leeds Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:03, 05 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Mój też czasem zlatuje z patyka ale ma nisko więc nic jemu się nie stanie, może się wystraszył czegoś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Pią 18:12, 05 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Same te objawy nie są objawami przestrachu. Nie są też objawami bólowymi. Przynajmniej według mnie i po tym co piszesz. Ale ja wiem tylko to co piszesz.
Owszem, ptak mógł się przestraszyć i z tego powodu spadł z żerdzi, ale pozostałe objawy już nie są wynikiem samego przestrachu. Możliwe jest jednak, że upadając (lub wczesniej latając po klatce) ptak doznał jakiegos urazu. Ale mogło tez być tak, ze ptak spadł, bo coś mu się dzieje.
Takie spanie też nie jest oznaką strachu, a choroby.
Czy był to lekarz znający się na ptakach? Widział ptaka? Zrobł jakieś badania?
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
PrzemekWolw
Dołączył: 05 Gru 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:15, 05 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Kanarka nie puszczam na loty siedzi w klatce. Lekarka obejrzała go tylko powiedziała że wszystko ok i za pare dni dojdzie do siebie. Jak przyszłem i dałem go do klatki na żerdź tak dalej tam siedzi i spi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez PrzemekWolw dnia Pią 20:15, 05 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Pią 21:34, 05 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Przykro mi, ale nic więcej nie potrafię powiedzieć. Być może jest to coś czego nie da sie/lekarz nie umie zdiagnozować. Wtedy faktycznie nic poza czekaniem nie można zrobić.
Zapewnij mu spokój, ciepło (ale raczej bym nie dogrzewała) i łagodne swiatło (takie zeby nie było ostre, ale tez nie może być ciemno, bo nie będzie jadł).
Jakbys zauwazył pogarszanie się stanu ptaka, to według mnie trzeba podac antybiotyk. Najlepiej jakbyś miał przygotowany zeby podać od razu jak coś zaczne się dziać.
Czy te objawy neurologiczne nadal są?
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
PrzemekWolw
Dołączył: 05 Gru 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:02, 05 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Objawy neurologiczne ustapily. Zostawilem mu zapaloną lampę. Cieplo ma.
Sent from my MT11i via Tapatalk.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez PrzemekWolw dnia Pią 22:06, 05 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
PrzemekWolw
Dołączył: 05 Gru 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:05, 05 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Dodam że lekarz mówił że mam mu dać spokój. Ponoć lekarzowi spadła klatka z kanarkiem i przez tydzien kanarek siedział i nic nie robił, spał i niejadł.
Sent from my MT11i via Tapatalk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PrzemekWolw
Dołączył: 05 Gru 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 7:19, 06 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Co raz lepiej kanarkowi. Obudził się teraz i je. Zaczął skakać po żyrdkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Sob 8:31, 06 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
To miejmy nadzieję, że to stała poprawa.
Nie chodziło o to żeby na noc zostawiac światło. Tylko o dzień. W nocy powinien spać po ciemku. Ewentualnie można zostawić jakieś bardzo słabe światło, ale nie normalne mocne.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
PrzemekWolw
Dołączył: 05 Gru 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:34, 06 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Te światło było ciemne. Przed chwilą jak jadł z pojemnika to wpadł do niego głową w dół. Wyjąłem go z pojemnika dałem do klatki, a z klatki wyjąłem pojemnik na wodę i ziarnka. Ziarnka ma w zakrętce od słoika, a wodę w baseniku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|