Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martyna
Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:48, 25 Sie 2014 Temat postu: Problem z kanarkiem- proszę o pomoc |
|
|
Witam, od dwóch dni zauważyłam niepokojące objawy u mojego Antosia. W ciągu dnia jest on wesołym ptaszkiem, ma spory apetyt, lata, ćwierka, jest ciekawski i wszystko jest w porządku. Jednak popołudniami/wieczorami przesiaduje na żyrandolu(jego ulubione miejsce w pokoju) i czasami otwiera dziób i tak jakby trochę ciężej oddycha, czasem towarzyszy temu takie delikatne "klikanie", rusza też dzióbkiem jakby coś jadł. Kanarek jest w trakcie pierzenia, które co prawda już mu się powoli kończy, jednak wciąż nie śpiewa( wcześniej śpiewał bardzo często), a siedząc na żyrandolu czasem skubie się i wyrywa sobie piórka. Mam go od września 2013, kanarek jest jakoś z kwietnia 2013. Odkąd go mam to zdarzało mu się kichać jednak uważałam to zawsze za nic poważnego, był zawsze w ciepłym pomieszczeniu, czasami podawałam rumianek. Kilka tygodni temu kiedy spałam w jego pokoju i przypadkiem go obudziłam to słyszałam jak wiercił się trochę i słychać było jakieś świszczenie jednak teraz już chyba mu to minęło. Zamierzam udać się do weterynarza, chyba póki co sama, nie chcę go stresować. Podam mu jeszcze dziś rumianek z miodem, mam nadzieję, że chociaż trochę mu to pomoże. Wiadomo, obawiam się najgorszego- sternostomatozy. Czy to może być ona? Proszę o pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Pon 17:50, 25 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Możliwe że ma sternostomatozę a może po prostu oczyszczał takim kichnięciem otwory nosowe z kurzu jaki mógł mu nalecieć, jeśli nie jest to częste kichanie wcale nie musi być chorobą. Póki się nie dopierzy nie będzie śpiewał, może powoli zacznie w samej końcówce pierzenia. Jeśli cały dzień tez lata nie dziw się że po południu ptak odpoczywa dłużej przesiadując w jednym miejscu w jakim czuje się bezpieczny. Ptaki tez poprzez stroszenie piór i otwieranie dzioba regulują sobie temp ciała względem otoczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
martyna
Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:55, 25 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Teraz już szykuje się do snu, siedzi sobie i słychać takie klikanie delikatne ale dziobek ma zamknięty. W każdym razie dziękuje za odpowiedź, będę go obserwować, podam rumianek i jak najszybciej do weterynarza się udam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Pon 17:56, 25 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Wizyta u wet. nie zaszkodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Pon 18:04, 25 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Według mnie to nie jest normalne zachowanie. To co opisujesz wskazuje na coś z układem oddechowym. Nie da się jednak na odległość powiedziec co to jest. Jesli nie ma wycieku z nosa czy oczu, to raczej nie jest to jakaś infkecja bakteryjna. Najprawdopodobniejsza jest aspergiloza i pasożyty.
Rumianek tutaj nic nie da. Do lekarza trzeba pójść z ptakiem, z opisu nie mozna nic powiedzieć, więc lekarz też nic nie powie.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
martyna
Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:12, 25 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Mam jeszcze takie pytanie: czy jest to groźne? Jest szansa na wyleczenie? Bardzo się o niego martwię...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Pon 18:24, 25 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Zalezy co to jest. Z tego o czym pisałam, sternostomatoza jest łatwiejsza do wyleczenia, aspergiloza trudniejsza.
Ale najpierw trzeba postawić diagnozę, potem leczyć.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
FirmaGlosterek
Dołączył: 22 Sie 2014
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Wto 6:40, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Gdyby miała zostac zastosowana iwermektyna (jakiś lek ją zawierajacy), to od razu podaję link do poczytania o tym leku i jego stosowaniu. Artykuł jest o papugach, ale to samo dotyczy wszystkich ptaków, tylko trzeba pamiętać, że kanarek jest jeszcze mniejszy niż papużka falista i jedna kropla jakiegokolwiek nierozcienczonego leku z iwermektyną to jest znaczne przedawkowanie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
martyna
Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:42, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Przechodzilam dzisiaj obok weterynarza i wstapilam na chwile. Zapytalam pani weterynarz co to moze byc, stwierdzila ze moze byc to sternostomatoza lub niedobor witaminy B. Kazala zwiekszyc dawke kropelek dodawanych do pokarmu i przyjsc z kilka dni jesli sie nie polepszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Wto 19:20, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Jakich kropelek masz zwiększyć dawke?
W tym co opisujesz tutaj na forum, nie ma objawów niedoborów witaminy B.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Wto 19:33, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Myślę że ta pani wet. na podstawie opowiedzianych objawów postawiła taką diagnozę jak ja wstępnie ale czy jest ona właściwa?, bez obserwacji ptaka na żywo lub nagrania (filmu) wrzuconego na youtuube a link wklejony tutaj nie postawi się 100% diagnozy i nie powie czym leczyć, jaki czas, jaką dawką leku. Jak napisała Joanna najpierw trzeba postawić właściwą diagnozę a potem leczyć a nie na "pałę" podać lek i zwiększyć dawkę jakiś kropelek które nic nie dadzą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
martyna
Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:34, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
To jest jakis nektar witaminowy ktory mam juz od dawna i jest tam wlasnie miedzy innymi witamina B. Ja sie nie znam, no ale chyba pani weterynarz tak... dzisiaj juz mi sie wydaje ze bylo lepiej. Jesli objawy nie ustapia to wybiore sie do niej a jesli sie okaze ze podchodzi do tego malo profesjonalnie to pojde do innego weterynarza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Wto 19:37, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
martyna napisał: | To jest jakis nektar witaminowy ktory mam juz od dawna i jest tam wlasnie miedzy innymi witamina B. Ja sie nie znam, no ale chyba pani weterynarz tak... dzisiaj juz mi sie wydaje ze bylo lepiej. Jesli objawy nie ustapia to wybiore sie do niej a jesli sie okaze ze podchodzi do tego malo profesjonalnie to pojde do innego weterynarza. | Daj sobie spokój z tym nektarem bo to badziewie nie witaminy. Weź ptaka i idź do innego wet. bo nim się wybierzesz do tego innego (ta jest fakt nieprofesjonalna albo Cię zbyła) to choroba u ptaka może się rozwinąć na tyle że go nie uratujesz. To że tobie się coś wydaje nie jest wykładnią zdrowia ptaka jeśli nie ma się wiedzy w danym zakresie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
martyna
Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:42, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
No to bede musiala pojsc...a juz bylam dzis dobrej mysli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|