Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
furious
Żółtodziób
Dołączył: 01 Maj 2013
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:28, 01 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Chiara dziękuję serdecznie.
Iwermektyne polecił mi znajomy weterynarz, u którego ponoć zaopatrywał się w nią hodowca kanarków.
Popytam o te specyfiki. Postaram się dać znać czy pomogły.
Dzięki jeszcze raz, pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:30, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nie ma problemu, daj znać czy te specyfiki pomogły. Nie zalecałabym jednoczesnego stosowania Iwermektyny, gdyż działa ona na inne rodzaje pajęczaków (te które znajdują się w układzie oddechowym). Po prostu za dużo chemii na raz może osłabić ptaka... (Ale to tylko moje zdanie, warto skonsultować z kimś kto ma odpowiednie kwalifikacje- czyli z weterynarzem).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
furious
Żółtodziób
Dołączył: 01 Maj 2013
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:58, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Witam ponownie.
Udało mi się nabyć jeszcze inny specyfik, mianowicie Milben-zerstauber firmy Beaphar. Spryskałem już klatkę i kanarka (o dziwo się nie obraził jak to ma w zwyczaju np po podcinaniu pazurków). Jako środek aktywny podana pyretryna, czyli to o czym Chiara wspominałaś. Teraz czekam na efekty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:12, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
I wymień te żerdki stare, a resztę oprzyrządowania też wyczyść- żeby tam sie nie zalęgły- w tym skopiowanym artykule jest wszystko napisane . Powodzenia, trzymam kciuki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
furious
Żółtodziób
Dołączył: 01 Maj 2013
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:38, 10 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Bitwa wygrana, tzn mam nadzieję, bo już ich nie widać a i kanarek śpi spokojniej
Sprzęt oczywiście wymyty, żerdki wymienione. Dzięki raz jeszcze/
PS. Nie myślałem, ze ten specyfik tak szybko się upora z problemem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:09, 10 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
To super, najgorsze jest jak przypląta sie jakieś paskudztwo. Powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:08, 11 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Też jestem zdziwiona że tak szybko i łatwo poszło zwalczenie paskudztwa... (oczywiście pozytywnie zdziwiona ). Cieszę się, że mogłam jakoś pomóc- w sumie podziękowania należą się osobie która napisała artykuł- tekst jak zaznaczyłam nie jest mój .
Myślę jeszcze, że warto co jakis czas kontrolować sytuację i ewentualnie przy czyszczeniu klatki np umyć ją jakimś nieinwazyjnym środkiem na ptaszyńce (o ile taki jest podany w tym artykule)- nie wiem ile takie jaja potrafią przetrwać w niesprzyjających warunkach...
Najważniejsze, że bitwa wygrana, ptaszek zdrowy, a Ty zadowolony . Życzę powodzenia i dużo zdrówka- Tobie i kanarkowi .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
furious
Żółtodziób
Dołączył: 01 Maj 2013
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:32, 13 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
No właśnie napisałem "bitwa", a okazało się, że wojna ciągle trwała
Dzień po obwieszczeniu sukcesu, rano przy porannych "zabiegach" wypatrzyłem jeszcze grupkę niedobitków
Ponowiłem kurację i na razie spokój. Ale póki co, na wszelki wypadek nie krzyczę jeszcze "hurra"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martusia86
Dołączył: 15 Lut 2017
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:30, 15 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Na ptaszyńca kurzego nie ma nic lepszego niż taki środek jak Dergall, ja wcześńiej stosowałem inne ale nie były dość skuteczne. Miałem troche problem zeby go dostać ale znalazłem go w sklepie internetowym. hodowlany.pl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|