Puszenie, osowiałość, zatwardzenie...

klaudia613

Witam serdecznie, mój Rysio wczoraj i dzisiaj rano zachowywał się całkiem normalnie. Koło południa zauważyłam, że ma jedno oczko zamknięte (czasem otwierał ale szybko zamykał) - nie jest czerwone, wygląda normalnie, kiedyś już tak miał i na następny dzień przechodziło (może obtarł się gdzieś?). Po jakimś czasie niestety kanarek zaczął się puszyć, kładzie się brzuszkiem na żerdce zamyka oczy spuszcza głowę (jeszcze niżej niż na zdjęciu) i jakby zasypia (w środku dnia)... Do tego miałam wrażenie że się trzęsie. Wczoraj wieczorem (dość długo) nie mógł zrobić kupki, ale dzisiaj wszystko było ok, wypróżniał się. Może ktoś się spotkał z takim zachowaniem? Proszę o jakąś poradę bo strasznie się martwię... Nie chcę go od razu dzisiaj ciągnąć do weta, nie chcę go na dodatek zestresować...
PS niestety nie mogę normalnie dodać zdjęcia, ale samo to wpisale w pole adresu powinno wystarczyć:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zmieniłam tytuł na taki, który w skrócie mówi coś o treści wątku (wd regulaminu). Chiara

Joanna · Gość

Jakie ma te kupy? Najlepsze byłoby zdjecie, chyba, że jesteś pewna, że są noralne.

To jest na pewno zachowanie niepokojące. Ja bym jednak radziła pójśc do lekarza, o ile masz tam lekarza, który zna się na ptakach.

Nie ma jakiś problemów z oddychaniem? Jak jest z jedzeniem?

Pozdrawiam,
Joanna

klaudia613

Kupy ma raczej normalne. Rano jadł i zachowywał się normalnie, potem troche zaczął 'zamulać' w miejscu i mróżyć to oko, potem zeskoczył do karmidełka, zjadł, siedział na karmidełku przybierając podobną pozycję do tej co na zdjęciu, następnie przemieścił się na żerdkę. Oddycha może bardziej wyraziście niż normalnie, ale nie aż tak panicznie. Zastanawiałam się jeszcze, czy kanarek może być zmęczony i tak odsypiać? Wczoraj w pokoju siedziałam (cicho, zawsze zasypiał bez problemu) do 4:00 (przy słabej lampce której on nawet nie widzi bo dzieli nas wysoka szafka) i słyszałam że on co chwile coś się kręcił, co było chyba spowodowane latającymi i brzęczącymi komarami, ile mogłam tyle cicho zabiłam...

Chiara

Joanna · Gość

Rumianek w przypadku jakiś zaburzeń u kładu pokarmoweg może pomóc. Ma lekkie dzialanie przeciwzapalne i łagodzące podrażnienia. Nie wiem czy tu jest ten problem. Na pewno rumianek nie zaszkodzi.

Tutaj jest też problem z okiem. To nie bardzo ma związek z układem pokarmowym. Chyba, że to coś niezależnego, co jednak jest mało prawdopodobne.

Tak ogólnie trudno mi coś powiedzieć poza tym, że coś jest nie tak. Nie ma tu jednak zadnych charakterystycznych objawow, ktore pozwoliłyby choć w przybliżeniu o czymś kokretnym myśleć.

Pozdrawam,
Joanna

klaudia613

Na ok. godzinę musiałam wyjść, kanarek został z chłopakiem - podobno trochę ożył, poskakał, zjadł normalnie, jednak gdy przyjechałam - teraz - to siedzi na żerdce i cały czas opuszcza główkę w dół, jednak już nie tak bezsilnie poniżej żerdki tylko wyżej - jak do spania w upalne noce, i jakby faktycznie przysypia... Może te bzyczenie komarów w nocy go wymęczyło? Oczko cały czas przymknięte, jednak kiedyś już tak miał a następnego dnia nie było po tym śladu - mam nadzieje że i tak będzie w tym przypadku...

Serinus · Gość

klaudia613 napisz co podajesz ptakowi do jedzenia w jakich ilościach, z jakiej firmy karma a do picia podaj mu wywar z krwawnika. Wink

Chiara

klaudia613, czy kanarek ma powiększone powłoki brzuszne? Wzdęty brzuszek? W takim wypadku możesz ptaka lezyć sama, ale jest ryzyko- moja zeberka np padła Sad

. (Inny nieco przypadek- podejrzewam że zjadł coś czego nie powinien).
W przypadku problemów z układem trawienno-wydalniczym ważna jest barwa brzucha-po rozdmuchaniu piór. Jeżeli ma ten brzuszek czerwony, wskazuje to na stan zapalny. Ważne jest zaobserwować też, jakie są odchody.

Co do oczka-myślę że przemywanie rumiankiem (wacikiem namoczonym w rumianku) mogłoby pomóc.