Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blackie
Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 8:45, 14 Gru 2012 Temat postu: Starość czy choroba |
|
|
Witam serdecznie,
piszę do Was o poradę, ponieważ nigdzie nie mogę doczytać się, jak wygląda starość u kanarka i czy u mojego to właśnie to, czy jakaś choroba.
Mój kanarek jest u mnie 10 lat, podobno, gdy go dostałam miał kilka miesięcy, ale tak naprawdę to kto wie. Nie mniej jednak przyjmijmy, że ma 10 lat. Od dłuższego czasu już nie śpiewa, ale to akurat wiem, że jest już objawem wieku. Od kilku dni jednak ptaszek stał się apatyczny, siedząc przechyla się na lewo, nie ma problemów z utrzymaniem równowagi na żerdzi, jednakże często też główką szuka oparcia. Ponadto wygląda na bardzo zmęczonego, chociaż nie ma żadnych objawów zewnętrznych, że coś z nim nie tak. Piórka są normalne, z okolica dzibka nie ma żadnych wydzilin, oczy też w porządku. Jako, że mój kanarek nigdy nie pozwolił się oswoić (chociaż pewnie to głównie moja wina) zawsze jak zmieniam mu warzywa w środku klatki, to bronił swojego terytorium, teraz pomimo tego stanu robi to samo, co paradoksalnie jest chyba dobrym objawem. Ponadto kanarek ma apetyt, je całkiem sporo, wodę też normalnie pije...no ale sam normalny jest, chociaż jego stan się nie zmienia, ani nie pogarsza, ani nie polepsza.
Czy do może by już po prostu kres jego życia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
CarIvan
Gość
|
Wysłany: Pią 14:46, 14 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Sprawdź trzy rzeczy:
- jakie są odchody czy czasami ptak nie ma biegunki
- czy nie jest zapasiony
- czy nie ma robaków (ptaszyńców)
To że przestał śpiewać nie jest objawem starości, miałem kanarka który żył 16 lat i do końca śpiewał. Opisz jak karmisz, czym, co dostaje poza ziarnem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie
Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:21, 14 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Kupki takie jak zawsze, nie są rzadkie, zapasiony też nie jest, robaków nie stwierdziliśmy.
Karmię go pokarmem dla kanarków firmy Versele laga i Vitakraft, poza nim dostaje cykorię i jabłko (żadnych innych warzyw nie lubi) normalnie też co jakiś czas dawałam mu jajko pomieszane z bułką tartą, ale od ok 3 tygodnie nic takiego nie jadł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CarIvan
Gość
|
Wysłany: Pią 19:47, 14 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Daj mu do wody wibovit dla dzieci saszetkę na 1 l wody. Starszym ptakom to czasami pomaga, wzmacnia. Dobrze jest też dawać zielonego ogórka nawet jeśli się nie pierzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
FUSHIA
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:02, 21 Sty 2013 Temat postu: Re: Starość czy choroba |
|
|
Blackie napisał: | Witam serdecznie,
piszę do Was o poradę, ponieważ nigdzie nie mogę doczytać się, jak wygląda starość u kanarka i czy u mojego to właśnie to, czy jakaś choroba.
Mój kanarek jest u mnie 10 lat, podobno, gdy go dostałam miał kilka miesięcy, ale tak naprawdę to kto wie. Nie mniej jednak przyjmijmy, że ma 10 lat. Od dłuższego czasu już nie śpiewa, ale to akurat wiem, że jest już objawem wieku. Od kilku dni jednak ptaszek stał się apatyczny, siedząc przechyla się na lewo, nie ma problemów z utrzymaniem równowagi na żerdzi, jednakże często też główką szuka oparcia. Ponadto wygląda na bardzo zmęczonego, chociaż nie ma żadnych objawów zewnętrznych, że coś z nim nie tak. Piórka są normalne, z okolica dzibka nie ma żadnych wydzilin, oczy też w porządku. Jako, że mój kanarek nigdy nie pozwolił się oswoić (chociaż pewnie to głównie moja wina) zawsze jak zmieniam mu warzywa w środku klatki, to bronił swojego terytorium, teraz pomimo tego stanu robi to samo, co paradoksalnie jest chyba dobrym objawem. Ponadto kanarek ma apetyt, je całkiem sporo, wodę też normalnie pije...no ale sam normalny jest, chociaż jego stan się nie zmienia, ani nie pogarsza, ani nie polepsza.
Czy do może by już po prostu kres jego życia? |
Ja również mam starszego kanarka wabi się "Niusiek" 9, 10 latek, abo więcej, o nie wiem jak długo żył przed jak mój ojcciec go przynósł, albo kupił od kolegi.Kiedyś o dziwo gdy był w pełni sprawny nie śpiewał, a dodam, że nie był zapasiony ani nie miał robaków, właściwie nie śpiewał przez kilka dobrych lat ,6l nawet albo dłużej. Był w pokoju mojego ojca. Od 7 lat kanarek jest u mnie w pokoju. Brałam go na paluszek gdyż był bardzo oswojony i jakby to powiedzieć , pierdziałam mu ustami delikatnie pod brzuszkiem i pod dzióbkiem, bardzo to lubił i nawet dawał mi całuski dzióbkiem:p i tak codziennie robiłam przez rok, albo i dłużej, aż tu nagle...uczyłam się wtedy do egz na prawo jazdy na początku 2011r. Zaczął śpiewać, ja nie mogłam w to uwierzyć, byłam w szoku:) od razu wzięłam aparat i Niuśka nagrywałam, a i prawko zdałam:) Niuśkowi oczko często łzawiło, nie był w przeciągu nigdy, byłam u weta i przepisał kropelki do oczu. Łzawienie przeszło, ale wet stwierdził zaćmę:/ i że nie będzie widział na oko:/, ale o dziwo widzi, ma czarne oczka, nie widać jasnej plamki i widzi mimo chorego oczka:). czasami na spaniu przechyla główkę do przodu i czasami tak śpi, lunatyk czy co:P) ale czasami w nocy woli zeskoczyć z patyczka na podłoże, więc podkładam mu na noc szmatkę, żeby miał miło i miękko na spaniu, bo nóżki już nie takie młode i zdrowe:) za dnia frunie na patyk i z niego zeskakuje, żeby coś porobić na dnie klatki:). Ma apetyt, kąpie się, 2, 3 razy pofrunie po pokoju, ale muszę go asekurować żeby się nie uderzył...i jest ok:)
Pozdrawiam i życzę zdrówka Tobie i kanareczkowi:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|