ZAPOBIEGANIE CHOROBOM

nula · Gość

Sylwio- jak do tej pory to wydaje mi się że piją tak samo jak wodę; a tak j/w pisałam oprócz ziółek mają ZAWSZE dostęp do wody ( basenik); przyznaję że nie przeszłam jeszcze całego cyku ( dzisiaj jestem na herbatce wzmacniającej); to co wyczytałam ważna jest również kolejność podawania ziółek.Oczywiście oprócz herbatek do wody którą dostają co II dzień daję na zmianę ocet jabłkowy albo Serinol, a oprócz tego wszystkiego dostają dużo warzyw, kukurydzę (uwielbiają!!!!!) i co zauważyłam że mimo że rozpoczęło się w pełni pierzenie, to całe towarzystwo - PANOWIE- jest na pełnym śpiewie...
Pozdrawiam

nula · Gość

Chcę tutaj wyjaśnić że OMIASTKA( nie wiem skąd wzięła się ta nazwa) to nic innego nagietek
Pozdrawiam Very Happy

osiniak1988

Przeczytałem z uwagą każdy post w tym temacie i wiele ciekawych informacji tu odnalazłem.
Osobiście nie znam i nie stosowałem dla kanarków tej metody herbatek ziołowych, o której pisała nula.
Moim zdaniem zioła to wielka potęga i czy to na człowieka czy zwierzęta wpływają bardzo korzystnie. Moi podopieczni na razie nie chorowali i oby tak pozostało, bo lepiej zapobiegać niżeli leczyć.
Przede wszystkim stawiam na czystość klatek, karmików i poidełek. Staram się co jakiś czas wyparzyć karmiki, poidła i wymienić żerdzie na nowe (zauważyłem, że kanarki dużo chętniej siadają na grubych nieokorowanych żerdziach).
Klatki ustawiam tak, aby nie były na przeciągach i w miejscach zacisznych, żeby nie niepokoić ptaków ciągłym ruchem. Nie łapię i staram się ograniczać stres dla ptaka do minimum. Systematycznie kontroluję stan upierzenia, podcinam pazurki, aby nie doprowadzić do jakiś deformacji.
Wyżej wymienione rzeczy to takie najważniejsze techniczne aspekty.
Kwestia żywienia/stosowania ziół czy naparów to bardzo indywidualna sprawa. Każdy z nas obecnych na forum podaje inną mieszankę ziaren, inne warzywa i w innych porcjach. Ja wychodzę z założenia, że wszystko w granicach rozsądku. Moje kanarki mają stały dostęp do mieszanki ziaren (stosowałem deli nature 97-kanarki nie chciały jej jeść, dokonałem zmiany na nr 55 i dodaję nasiona traw i zioła zdrowia tej samej firmy-z wielką chęcią ptaki wyjadają ziarna) oraz do sepii, pisaku wymieszanego z gritem i skorupkami kurzego jaja. Do picia podaje wodę kranową (odstaną 24h). Do picia średnio co 4-5 dni naprzemiennie podaję jodynę (1 kropla na poidło), propolis (2 krople na poidło). Stosuję także 1-2 razy w miesiącu napary z: rumianek z miodem (3 saszetki zaparzam w szkl wody i dodaję 2 łyzki miodu naturalnego, gotowy napar mieszam z 2 l czystej wody i podaję ptakom przez 2 dni), tymianek (1 łyżkę suchego tymianku zalewam szkl wody i podaję jak rumianek), czosnek (1 ząbek rozgnieciony wrzucam do 1l wody na 24h i podaje ptakom, bardzo niechętnie piją-zapach czosnku przeszkadza im widać). Podając napary/herbatki czy jodynę/propolis kanarki mają wtedy wyłącznie w poidłach przygotowane „drinki”. W miarę możliwości staram się dodawać do mieszanki ziaren bomby witaminowe w postaci zielonek (krwawnik, nasiona traw, mlecz, koper, natka pietruszki, babka lancetowata), warzyw i owoców (marchew, papryka czerwona, ogórek, brokuły, jabłko, morele, banany) oraz pokarmów białkowych (mieszanka twarogowa i jajeczna oraz mszyce i jaja mrówek). Zwiększając udział witaminowych surówek ograniczam inne dodatki, żeby nie przedobrzyć. Wszystko w granicach zdrowego rozsądku – kanarki to przecież ziarnojady i to podstawa ich pożywienia.
Każdy ptak ma inne potrzeby i widać to w ilości pobieranego pokarmu w różnych fazach życia (inny pokarm podczas lęgów, pierzenia, wyciszania, spoczynku itp.) dlatego staram się w miarę możliwości obserwować i poddawać ptakowi to co lubi lub dać mu możliwość wyboru stawiając szwedzki stół w klatce pupila, do wyboru do koloru.
Kanarkom umożliwiam także korzystanie z baseniku (do letniej wody na basenik dodaję sól dla ptaków lub 3-4 krople jodyny), ważne moim zdaniem aby po kąpieli zabrać basenik uniemożliwiając tym samym pobieranie ptakom zanieczyszczonej wody.
Podsumowując stawiam na czystość połączoną ze zróżnicowaną dietą (staram się ja zbilansować podając różności).
pozdr Smile