Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
myszaq
Miłośnik kanarków
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:35, 11 Gru 2014 Temat postu: Notoryczne zaparcia jajka u amadyny diamentowej |
|
|
Witajcie,
Macie może pomysł co powoduje nawracające zaparcia jaja? Balbinka, amadynka diamentowa którą mam od 2 miesięcy, cały czas ma z tym problem Odkąd jest u mnie, 3 razy zdarzyło się jajeczko (zawsze jedno) - pierwsze zniosła z trudem, ale jakoś-jakoś. Przy drugim, jakieś 2 tygodnie później, miała już spore kłopoty, posmarowałam jej kloakę olejem i pomasowałam delikatnie brzuszek - zniosła je w nocy, siedząc na budce. Od wczoraj znów się męczy, z kolejnym jajkiem - siedziała wieczorem osowiała z opuszczonymi skrzydełkami - nie wiem, czy dziś znów masażyk nie będzie konieczny.
Co może to powodować? Dodam, że problemem nie jest na pewno niedobór wapnia - w klatce jest cały czas piasek z pokruszonymi skorupkami od jajek, wisi sepia, a ptaszki co jakiś czas dostają trochę wapna w syropie do wody... Czy to po prostu taka skłonność, i nic nie można na to poradzić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Czw 13:51, 11 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Niedobór wapnia może występować też w sutuacji jak ptak ma dostęp do wapnia. Może bowiem występowac niedobór witaminy D3, która jest konieczna do wchłaniania wapnia. Może być też problem z wchłanianiem. Poza tym wapń ze skorupek czy sepii (weglan wapnia) wchłania się w bardzo małym stopniu.
Dajesz syrop, to jest lepsze źródło wapnia, ale nie jestem pewna czy to się rozpuszcza w wodzie. Jak nie, to ptak i tak tego nie wypija. Lepiej dawać do mokrego pokarmu.
Ale problem może też być chorobowy.
[link widoczny dla zalogowanych] - o papugach, ale w zasadzie wszystko aktualne też dla innych ptaków.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
AL
Żółtodziób
Dołączył: 29 Lis 2014
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:57, 11 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
To jest częsty problem u amadyn diamentowych hodowanych w klatkach -
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LeeOne
Miłośnik kanarków
Dołączył: 04 Sie 2013
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin/Gniazdowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:52, 11 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Też miałem problemy z zaparciami, tj. jajka były bez skorupek. Sepia, muszle itd. byly ciagle dostępne. Teraz podaje wapno w płynie z firmy Quiko [link widoczny dla zalogowanych]
Problem ustąpił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
myszaq
Miłośnik kanarków
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:37, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
No zniosła na szczęście wczoraj to jajeczko, ale martwiłam się o nią... Raz na jakiś czas może się to zdarzyć, ale 3 razy w ciągu 2 miesięcy to już trochę za dużo :/
Joanna - poczytałam sobie na tej stronie, patrz, człowiek gdzieś coś usłyszy i potem stosuje, nie pomyślałabym że używanie oleju nie jest polecane (zwłaszcza, że ostatnio wydawało się jej to pomagać).
Co do wapna w syropie - na pewno się rozpuszcza w wodzie, sam syrop to roztwór wodny, nie np. zawiesina przy czym zawsze dokładnie mieszam, żeby nie było, że gęstszy syrop opadnie na dno, czy coś. Oh well, chyba będę jej to podawać troszkę częściej, i zobaczę czy będzie lepiej (chociaż jajko bez skorupki jej się nie zdarzyło, zawsze są prawidłowe).
No i przyjrzę się czy w witaminach które podaję jest D3...
Co do tego wapna z Quiko - ciekawa jestem, jaki ma skład, bo nigdzie nie mogę tego znaleźć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Pią 8:41, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
AL - ale z czego te problemy wynikają? Z jakiś innych powodów niż u papug? Poza stresem, bo spotkałam się ze stresem jako przyczyną zaparć jaj u łuszczaków, a nie kojarze żebym spotkała się z tym u papug.
LeeOne - w jakiej postaci jest tam wapń (jaki zwiazek chemiczny). W aptekach są syropy z wapniem dla dzieci, np. Calcium Sanosvit, znacznie tańsze niż te specjalne dla ptaków. Tylko trzeba sobie przeliczyć dawkowanie.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
canarius
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2014
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:08, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
myszaq, (to ja, Chiara-znów "coś" mi zblokowało mój nick i "coś" było i grzebało w panelu- ze swojego nicku nie mogę wejść i wchodzę z ncku P.).
Na zatrzymanie jaja w drogach rodnych samiczki (na tym etapie, kiedy siedzi na dnie klatki skulona) dobre jest podniesienie temperatury (np danie klatki pod lampkę) i podniesienie wilgotności powietrza. Oczywiście masaż brzuszka też, ale to już na własne ryzyko- najlepiej przy takiej okazji pomiędzy masażami zawijać samiczkę w szmatkę nagrzaną nad parą). Niektórzy (chociażby K.Jankowski w "Nasz polski kanarek") zalecają też na zmianę- zawijanie ptaszka w ciepłą szmatkę i masaże chłodną (chłodną, ale nie bardzo zimną) wodąstrumienień na brzuszek w kierunku ujścia z kloaki (czyli jakby "w dół"). Jednak ponoć ta metoda jest różnie przyjmowana przez ptaki-niektórzy jej nie polecają (choć moja maleńka glosterka po takich zabiegach przez pół nocy zniosła to jajeczko).
Pytasz o przyczyny-a więc- może to być-zbyt młody wiek lub zbyt późny wiek, nieprawidłowa budowa narządów rozrodczych, zbyt mała wielkość samiczki-i w końcu- ponoć- przyczyny zależne od genów (dziedziczne). Jeżeli takie zaparcia jaja się powtrzają, należy samiczki takie odsunąć od rozmnażania... (należy też zdawać sobie ryzyko jakie wiąże się z "pobudzaniem" do zniesienia jaja metodą masażu- od pęknięcia jaja w drogach rodnych po wypadnięcie kloaki np).
Jesteś pewna, że to zaparcie? Może dwu-dniowa przerwa? (moje zeberki np tak czasem robiły).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LeeOne
Miłośnik kanarków
Dołączył: 04 Sie 2013
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin/Gniazdowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:08, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Na zaparcie zawsze smaruję kloakę olejem rycynowym i kropla oliwy z oliwek do dzióbka.
Joanna napisał: |
LeeOne - w jakiej postaci jest tam wapń (jaki zwiazek chemiczny). W aptekach są syropy z wapniem dla dzieci, np. Calcium Sanosvit, znacznie tańsze niż te specjalne dla ptaków. Tylko trzeba sobie przeliczyć dawkowanie.
Pozdrawiam,
Joanna |
Chlorek wapnia i mleczan wapnia.
Podaje się codziennie 5ml na 1L wody.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LeeOne dnia Pią 11:12, 12 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
LeeOne
Miłośnik kanarków
Dołączył: 04 Sie 2013
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin/Gniazdowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:12, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
double.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LeeOne dnia Pią 11:12, 12 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Pią 13:17, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
LeeOne napisał: |
Chlorek wapnia i mleczan wapnia.
Podaje się codziennie 5ml na 1L wody. |
Czyli też te lepiej przyswajalne związki wapnia.
------
Natomiast jeśli chodzi o różne metody na zaparcie jaja, np. to zawijanie w mokre szmatki, to ja wiem, że hodowcy tak robią, ale w podręcznikach jest to odradzane, a czasem wręcz potępiane jako metody powodujące cierpienie ptaka; nie mówiąc oczywiscie o zagrożeniu nawet życia ptaka. Nie wazne, że skuteczne (przynajmniej czasem), ale wazne, że powodują cierpienie, które nie jest potrzebne, bo można to zrobić inaczej.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
myszaq
Miłośnik kanarków
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:43, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Joanna napisał: |
Czyli też te lepiej przyswajalne związki wapnia.
|
Lepiej przyswajalne niż te z syropu, czy po prostu lepiej niż skorupki/sepia?
Bo zastanawiam się czy jest sens to zamawiać, czy też mogę zostać przy syropie, jedynie przeliczyć sobie dawkowanie wg strony którą podałaś?
Co do drugiej części wypowiedzi - u mnie żadne zawijanie w mokre szmatki nie wchodzi w grę... Balbinka bardzo nie lubi kontaktu fizycznego (chociaż ogólnie jakoś super płochliwa nie jest, lubi siadać tak, żeby mnie widzieć jak siedzę przy kompie, i "rozmawiać" ). Ale już branie ją do ręki bardzo, ale to ją stresuje - już ostatnio jak w przypływie rozpaczy smarowałam ją tym olejem, bo myślałam że padnie, to straszliwie się wyrywała, mimo że ledwo ją dotykałam po tym brzuszku Aż się zaczęłam zastanawiać, czy jej większej krzywdy nie robię, niż pożytku :/
Zastanawiam się też, na ile mógł pomóc ten olej - bo do kloaki to on się za bardzo nie dostał, no bo jak - posmarowałam go po wierzchu. No, chyba że natłuszczenie pomogło nieco na elastyczność No i jak ona potem czyściła te piórka na drugi dzień. Cała obrażona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AL
Żółtodziób
Dołączył: 29 Lis 2014
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:54, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Joanno trudno mi powiedzieć , takie uzyskałam informacje gdy kupowałam swoje i coś w tym jest,
problem z zaparciem miałam jedynie u wspaniałych / klatki w domu/u ptaków które lęgi mają w wolierach i mogą swobodnie latać od wiosny do jesieni, nigdy nie było takiego problemu, a jest tam prawie 40 par różnych gatunków- lęgi są bez względu na warunki atmosferyczne - czasami jest zimno i wilgotno, czasem jest upał i temp. w środku dochodzi do 35 o C
To samo jest u papug, nigdy nie miałam u nich zaparcia jaja
Może wpływ ma na to ruch od rana do wieczora, zwiększona aktywność ruchowa powoduje zwiększenie ilości zjadanego pokarmu,dodatków mineralnych i wody/ do której podaje co 2 dzień wapno dla dzieci/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Pią 18:20, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
AL - woliery masz na zewnątrz? Jeśi tak, to problemem mógłby być niedobór witaminy D3. Może amadyny są na niego bardziej wrażliwe?
Myszaq - chodziło o lepszą przyswajalność niż węglan wapnia czyi wszelkie muszle, sepie, kredy itd. Myślę, że jest różnica w przyswajalności między tymi różnymi zwiąkami wapnia (pozostałymi poza weglanem wapnia), ale pewnie różnice nie są duże. Także spokojnie można zostać przy syropie dla dzieci. On kosztuje niecałe 10 zł, ten specjalny dla ptaków prawie 30. Na dodatek z tym dla dzieci jest jednak większa pewność co do zawartości (kontrola).
Olej, jak już, to podaje się do kloaki. Chodzi o to zeby jajko łatwiej wyszło. To ma być substancja poślizgowa. Znacznie lepiej jest dać odrobinę żelu do usg, tylko trzeba go mieć (można dostać od lekarza jak ma USG).
A jeszcze zauwazyłam to o podawaniu oliwy do dzioba. To w ogóle nie ma sensu. Po pierwsze ten tłuszcz się wchłania, więc to obciążenie dla watroby. Jak się podaje olej, np. przy zaparciu, to olej parafinowy, który się nie wchłania i w całości zostaje wydalony. Po drugie układ rozrodczy i pokarmowy schodzą się tuż przed kloaką.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
AL
Żółtodziób
Dołączył: 29 Lis 2014
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:31, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Amadyny wspaniałe mam w domu w klatkach i tylko one maja problem z zaparciem jaja, w wolierach nie mam takiego problemu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Pią 18:35, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Ale woliery są na zewnątrz? Bo niektórzy mają woliery też w pomieszczeniach.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|