Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:57, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Powiem Wam że po lubczyku ptaki super pachną, jak się podchodzi koło klatki to poprostu sam lubczyk - idzie sie zakochac
jeszcze pare słów odnosnie barwienia, zupełnie nie ma potrzeby barwic sztucznie kanarki zółte bo mlecz i szpinak z zupełności wystarczą żeby zajmowac czołowe miejsca na wystawach ( no chyba ze z braku czasu i wygody), co do czerwonych się nie wypowiadam bo nie wiem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez radek1980 dnia Wto 17:14, 02 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sylwia M.
Gość
|
Wysłany: Wto 18:58, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam lubczyk - mam w ogrodzie, nigdy nie wpadłam na to, żeby podać go kanarkom. Specjalnie dla moich ulubieńców sieję szpinak, buraczki, rukolę.
Miałam kiedyś kanarki czerwone, dostawały CeDe - dla kanarków czerwonych (tam jest dodatek barwnika, ale bardzo mały). Różnica w ubarwieniu była bardzo widoczna - moje wpadały w odcienie pomarańczu - na wystawy się nie nadawały, ale na pewno były zdrowsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 6:21, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Wczoraj moja wysiadująca samica wygoniła samca z klatki, sprobowalem je dzis polaczyc ale niestety nie udalo sie. Punktem zapalnym sa dzwieki samca ( pobudzenie) na tosamica reaguje agresja. Mimo ze samiec ja karmił nie toleruje ona zadnych zalotow obecnie. Sprobuje je polaczyc w poludnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:33, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Podobno najlepiej łączyć na noc ptaki- i wtedy bywa że już nad ranem kopulują... Ale może samiczka jeszcze nie jest gotowa? Spróbuj na razie (jeśli się nie uda drugie połączenie) postawić obok siebie- tak żeby ptaki się widziały i słyszały- może to coś da...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia M.
Gość
|
Wysłany: Śro 21:07, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Chiara napisał: | Ale może samiczka jeszcze nie jest gotowa? |
Chiara samiczka, już siedzi na jajkach, a samczyk jej przeszkadza
Miałam kiedyś taką parkę, samczyk kopulował w gnieździe, jajka wyrzucał, też musiałam rozdzielić. Jak młode się wykluły, to już ładnie pomagał przy karmieniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:49, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Sylwia M. napisał: | Chiara napisał: | Ale może samiczka jeszcze nie jest gotowa? |
Chiara samiczka, już siedzi na jajkach, a samczyk jej przeszkadza
Miałam kiedyś taką parkę, samczyk kopulował w gnieździe, jajka wyrzucał, też musiałam rozdzielić. Jak młode się wykluły, to już ładnie pomagał przy karmieniu |
Oj... ... Przepraszam.
To samczyk taki mega-rozpustnik? Mój też krył samicę na gnieździe (w tym roku, Poldzię, tę jedyną co jak na razie mi dała 2 pisklęta w dwóch lęgach...), ale jakoś się udało- dałam drugie gniazdo i jak młody z pierwszego lęgu już wychodził na zewnątrz (z gniazda) samiczka zniosła jaja do tego drugiego, a opiekę nad maluszkiem przejął ojciec- karmienie, "oprowadzanie" po klatce itd. I powiem Wam że to jednak- ta opieka tatusia- dużo daje. Teraz Poldka jest sama (samczyk u następnej panny) i to młode z drugiego lęgu jest o wiele mniej samodzielne- ma już trzeci tydzień, wychodzi z gniazda, ale jakby boi się trochę i chętnie wraca do gniazda... (Arni-z pierwszego lęgu- jak wyskoczył to może z raz wrócił).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:04, 05 Kwi 2013 Temat postu: ptaszka na jajkach |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia M.
Gość
|
Wysłany: Pią 16:35, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Zawsze podziwiam samiczki, jak tak dzielnie siedzą na jajkach przez dwa tygodnie. Trzymam kciuki
Napisz, jak tam samczyk? uspokoił się trochę?
Ostatnio zmieniony przez Sylwia M. dnia Pią 16:36, 05 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:45, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Zabieram go tak od 19 i wpuszczam o 7 rano. jego wieczorne amory ją denerwują. cały dzien są razem w zgodzie.
Moze tez dzieje się tak dlatego ze ptaszka jest strasznie terytorialna i zawsze wieczorem urządzała polowanie na widlika .
Jutro o 17 mija 6 doba wysiadywania przeswietle jajka -oby były zalęzone.
dla 3 jajek to 6 doba
dla 1 jajka to 5,5
dla jednego to 4,5 doby będzie
Myslalem ze nie zniesie wiecej niz 3 jajka ze wzgledu na wiek i podłozyłem jej jajka po zniesieniu trzeciego a tu niespodzianka było 4 i 5-ąte.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:59, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
To trzymam kciuki .
Ja jeszcze nie prześwietlałam takich jaj 5-cio dniowych z dobrym skutkiem- tzn nic tam nie widziałam (tzn żółtko brałam za zalążek pisklęcia-chyba to było żółtko...) Zaczynam widzieć w 7-8 dobie od zniesienia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:08, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
6 doba - w srodku początek widlika , mam nadzieje ze jutro te 3 jajka beda wygladac podobnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia M.
Gość
|
Wysłany: Pią 17:57, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Pięć jajeczek, to już coś. Trzymam kciuki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
cleargreen
Aktywista
Dołączył: 30 Mar 2013
Posty: 963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:57, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Super ptaki Czyli prześwietlająć jajko można sprawdzic czy zapłodnione ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:58, 06 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Można, ale nie od razu. Ja poznaję dopiero w 7-8 dniu, no i trzeba jeszcze dbać żeby zarodki nie zamarły (w gniazdku gdzie samiczka zbyt "pilnie wysiaduje" jaja mogą się przegrzać- trzeba je wtedy obmywać z tej tłustej otoczki... (Ja tego nie wiedziałam jeszcze niedawno i straciłam kilka młodych prawdopodobnie w ten sposób- mam taką samiczkę którą z gniazdkiem się wyniesie a nie zejdzie... ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cleargreen
Aktywista
Dołączył: 30 Mar 2013
Posty: 963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:46, 06 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
No ok, wiem że trzeba jej zabrać jajka do pojemnika i podłożyć, a jak już będą 3 to oddać jej. I później po ilu je przemyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|