Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ziomekomek
Użytkownik
Dołączył: 09 Maj 2013
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:45, 26 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Czekam na relację jak z ptaszkiem i czy dobrze myślałem co może być problemem. Aby wszystko poszło dobrze i zostało w czasie zdiagnozowane i żeby ptaszek poczuł się lepiej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ziomekomek dnia Wto 13:45, 26 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ziomekomek
Użytkownik
Dołączył: 09 Maj 2013
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:29, 26 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Już myślałem że i ja zaspokoję swoją ciekawość z tym że będzie wiadomo dokładnie co jej dolega ehhh no trudno myślę że jutro sprawa się rozwiąże. Węgiel uzupełniaj na bieżąco jak widać że lepiej się czuję , wyreguluje im prace jelit więc rób z karmą jak na początku na pewno trochę załagodzi sytuację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia M.
Gość
|
Wysłany: Wto 17:33, 26 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Cały czas czytam, co opisujesz i trzymam kciuki za Zuzię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
cytrus
Miłośnik kanarków
Dołączył: 03 Cze 2013
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:22, 27 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Też jestem Ciekawa co to może być.
Tutaj kilka postów, po rozpoznaniu u Zuzi kokcydiozy, przeniosłam- oczywiście po propozycji myszaqu, do działu "Choroby"- myszaqu stwierdziła, że historia Jej i Zuzi może pomóc komuś w przyszłości-z czym się zgadzam całkowicie.
Przepraszam że troszkę "rozwaliłam" galerię, ale wolałam przenosić posty niż je kopiować-w ten sposób widać od razu ich Autorów. Tutaj jest link do wątku chorobowego Zuzi:
http://www.kanarek.fora.pl/choroby,21/kokcydioza-przebieg-choroby-u-amadynki,6046.html#39932
Chiara (Admin.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosie
Miłośnik kanarków
Dołączył: 31 Lip 2013
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:30, 29 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Super słodko wyglądają fajnie, że się tak dobrze dogadują
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziomekomek
Użytkownik
Dołączył: 09 Maj 2013
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:05, 29 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki wielkie za miłe słowa no jak się spotkamy to nie będzie problemu he he. Najważniejsze że samiczka czuje się lepiej i że w czasie zostało to zdiagnozowane i nie rozwinęło się w znacznym stopniu u reszty Twoich ptaszków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia M.
Gość
|
Wysłany: Sob 8:27, 30 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że jest poprawa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:51, 30 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj, przeglądając stare numery "Nowej Exoty" (nr listopad-grudzień 2012), natknęłam się na artykuł: "Łysiny-nagie głowy u amadyn wspaniałych". Wd tego co pisze Autor, jest to dość częste zjawisko, spowodowane opóźnionym przepierzaniem. Powodami takiego opóźnionego przepierzania mogą być:(cytat, wd opracowania artykułu Dr Marshalla przez Marka Buransky'ego):
"1. Energetycznie niezrównoważony pokarm-szczególnie niedobór protein, jodu, wapnia i wit.D;
2. Zmiany klimatyczne- niskie temperatury, zmiany temperatury, i wilgotności, zbyt duża wilgotność lub zbyt mało słońca (tzn. mało światła z UV);
3. Choroba- szczególnie infekcja roztoczowa worków powietrznych;
4. Przedłużenie sezonu hodowlanego;"
Ogólnie cały artykuł w "Exocie" jest już streszczeniem jeszcze bardziej obszernego artykułu autorstwa Dr Marshalla, tak więc ciężko byłoby mi przytoczyć go tutaj... (napiszę Ci, myszaqu, wiadomość na pw). Jeżeli jednak masz dostęp do archiwalnych numerów czasopisma- polecam przeczytać w całości- w dalszej części jest mowa o zaburzeniach funkcji tarczycy, leczeniu łysin i wielu innych aspektach.
Generalnie leczenie łysiny powinno polegać na poprawie jakości podawanego pokarmu, "podawaniu Invermectinu lub Moxidectinu w celu likwidacji roztoczy", dodaniu składników odżywczych do pokarmu zgodnie z wytycznymi Marshalla, oraz samo leczenie jako takie: Invermectin podawany przez 2 dni z rzędu, po 3-ech tyg.-powtórka. Jednak kuracja ta nie odniesie skutku po okresie pierzenia.
Mam nadzieję, że choć troszkę pomogłam, choć naprawdę radziłabym przeczytać cały artykuł (nie mogę go zamieścić, gdyz byłby to plagiat).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia M.
Gość
|
Wysłany: Pon 7:45, 02 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
myszaq napisał: | ziomekomek, |
Upijesz nam Zimka
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziomekomek
Użytkownik
Dołączył: 09 Maj 2013
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:18, 02 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Upity przez kobietę no no hmmm chyba bym nie protestował
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
myszaq
Miłośnik kanarków
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:37, 08 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak I mam nadzieję, że Gonzo ma rację - w sumie, na razie sporo na to wskazuje. Wczoraj i dziś siedziałam w domu i obserwowałam Zuziaczka (wiadomo, w ciągu tygodnia wychodzę jak jest ciemno i wracam, jak jest ciemno, więc w sumie ogólne nastroje w klatce są przygaszone ). Tymczasem w ciągu dnia Zuzia jest wesoła, zrobiła się o wiele ruchliwsza - skacze, lata robiąc kółeczka, ćwierka - w ogóle ptaśki dziś tak się wierciły, że trudno mi było nadążyć za nimi z aparatem
Zuzia i reszta bandy
Nie siedzi już także napuszona- no, przynajmniej nie w ciągu dnia. Bo wieczorkiem zdarza się np że cała trójka zgodnie siedzi na dole, łupie jedzonko z karmniczków, a potem siedzą takie 3 zadowolone kulki i medytują. A za pół godzinki znów się ożywiają, i znów coś sobie podskubują. I co ciekawe, jak zaczyna jeść, to cała trójka naraz. Chyba mają odruch Pawłowa, że jak widzą kogoś przy karmniku, to same też muszą Jedyne co Zuzi na razie nie minęło, to opuszczanie skrzydełek - na filmie widać czasami, że trzyma je niżej ogonka (chociaż bywa też, że trzyma je normalnie). Nie wiem, może to u niej w sumie jakaś wady postawy - albo jest jeszcze osłabiona po chorobie, w sumie dopiero kończymy brać Protexin (jeszcze dziś i jutro). Potem wchodzą witaminki. Fonia też już dostaje - chociaż jak na razie ich największym smakoszem jest Dżordż. (Chociaż ten to chyba zeżarł konia z kopytami, jakby miał jakiegoś pod ręką )
No i od jakiegoś czasu słodziaczki śpią sobie razem - śmieję się z nich co wieczór, bo czasem Gonzo tak mocno "dociska" Zuzię do poidełka, że aż obrywa od niej po głowie, albo spycha ją z drążka, i tak się "tasują" i zmieniają miejscami póki się nie ułożą
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez myszaq dnia Czw 10:24, 19 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiakowal
Miłośnik kanarków
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:22, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
mają mine jakby mówiły, " i co się gapisz, śpiącego małżeństwa nie widziałaś?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosie
Miłośnik kanarków
Dołączył: 31 Lip 2013
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:57, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Hahaha genialne zdjęcie ^^
Mam pytanie, czy te Twoje też tak dużo piją? Moje masakrycznie. Mają już dwa poidełka zamontowane jedno im takie wielkie zamontowałam, bo małe musiałam uzupełniać kilka razy dziennie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
myszaq
Miłośnik kanarków
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:51, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Rosie: TAK!!! Tak, do tego stopnia, że właśnie zaczęłam się rozglądać za poidełkiem o większej pojemności niż te co mam (bo mam dwa - małe i takie w sumie średnie ) Ale w sumie to się nie dziwię, skoro Zuza ma zwyczaj myć w nim główkę kilka razy dziennie... Chyba taki sposób utrzymywania higieny bardzo jej odpowiada
kasiakowal: Hahahaha, i jeszcze ewentualnie "Gdzie z tym aparatem do sypialni, he?!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosie
Miłośnik kanarków
Dołączył: 31 Lip 2013
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:59, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
"Zuzia... powiedz tej miłej Pani żeby sobie poszła z tym cykającym pudełkiem, bo jak ja jej powiem..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|