Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
emigrant
Żółtodziób
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:14, 05 Cze 2009 Temat postu: moje pupile |
|
|
z małego spacerku nasz pupil z moim synkiemi[img]nhttp://img15.imageshack.us/img15/5619/20090504897002.jpg[/img]i
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez emigrant dnia Pią 13:25, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
emigrant
Żółtodziób
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:32, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
to jest to które się nie zmieściłomoże jeszcze todość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 13:51, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jak pan aż tak oswoił kanarka że nawet wychodzi z nim na zewnątrz? Czy żeby wrócił i usiadł na ramieniu dostaje jakieś komendy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 14:13, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wlasnie tez sie dziwie i zadalem takie samo pytanie.Niesamowite
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 14:29, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Też bym prosił o rozwinięcie tematu, jak to możliwe
Chyba że to jakiś foto montaż
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 14:37, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
emigrant... niesamowite!
Masz pięknego kanarka, który na dodatek tak się zżył z Wami wszystkimi.
Tylko pogratulować, zamiłowania i cierpliwości.
Ja z moim też wszędzie chodzę, ale ograniczam się tylko do domowych pomieszczeń, na zewnątrz jednak bym nie zaryzykowała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
emigrant
Żółtodziób
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:51, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
wytrwałość i cierpliwość,młodego ptaszka zacząłem przyzwyczajać do ludzi szczególnie do domowników nawet kosztem ograniczenia kontaktu z innymi moimi kanarkami[mam zawsze ok.10 ptaszków takich zwykłych kanarków]teraz już nas traktuje jako bliższych od swoich pobratymców ,patrzy na inne ptaszki z lekkim zdziwieniem .
oczywiście zawsze jest ryzyko za pierwszym jak ktoś pytał jak i za każdym razem nie dlatego żeby chciał umyślnie uciec bo jest mu dobrze ale nie świadomie może to się przydarzyć .,nie mam jakiś specjalnych komend może charakterystycznie zagwizdać w znany nam sposób ale i tego nie muszę raczej robić po prostu nie oddala się aż tak bardzo i na tak długo co kilkanaście może 20 minut najdłużej zlatuje do mnie i za którymś razem idę powoli z nim na ramieniu do domu.
Miałem już kiedyś zeberkę którą oswoiłem a one są jeszcze trudniejsze do tego ,bardziej ostrożne i płochliwe,spotkałem się nawet z opiniami że zeberek nie da się oswoić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez emigrant dnia Pią 21:55, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 13:40, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Naprawdę nie wiarygodne ten mały przyjaciel pewnie ma do Pana duże zaufanie .
extra
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|