Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Józio
Żółtodziób
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Śro 13:42, 17 Lip 2013 Temat postu: Łapanie kanarka |
|
|
hej,
jak najbezpieczniej łapiecie swoje kanarki?
mój ma dużą klatkę i jak tylko się zorientuje,że muszę go złapac szaleje latając po klatce.
wiem,że dla niego to stres ale dla mnie chyba większy .
przykrywam najpierw klatkę by mniej widział,ale nic to nie pomaga, rzuca się jak szalony.
Jak go złapac,żeby najmniej się stresował?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
cleargreen
Aktywista
Dołączył: 30 Mar 2013
Posty: 963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:28, 17 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Ja łapię ręką ale mam w miarę oswojone kanarki, wcześniej natomiast brałem klatkę do ubikacji i tam go łapałem, ponieważ mają kiepski wzrok i nie uciekają. Teraz robię regał i takie ptaki będę łapał siatką do rybek akwariowych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bozenaa
Użytkownik
Dołączył: 22 Kwi 2013
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:02, 17 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
ja jak musiałam złapac kanarka w ręce to zawsze strasznie to przezywałam;d na szczescie musze go łapac tylko gdy obcinam im pazurki a tak to nauczyły sie same wracac do klatki lub jak ja chce zeby weszły to juz na tyle sie nauczyły ze tak jakby je tam ' zaganiam ' ;d moge poradzic jedynie ze najlepiej polowli sie do nich zblizac i jak juz jest sie blisko to wtedy go złapac najlepiej jednym ruchem i stanowczo;d tak przynajmniej robił hodowca u którego kupowałam kanarka, ja sie ciagle tego ucze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Józio
Żółtodziób
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Czw 9:41, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Józio do klatki wraca sam, ale muszę mu teraz podawac lekarstwo, a jest bardzo żywym i energicznym kanarkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nula
Gość
|
Wysłany: Pią 9:54, 19 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Moja metoda na łapanie kanarka jeśli jest poza klatką i nie ma ochoty na samodzielny powrót do klatki to zastosowanie małej do tego przeznaczonej firanki- zarzucam i nie robi się kanarkowi żadnej krzywdy , no chyba że cwaniaczek zauważy firankę i wtedy chowa się np. za klatkę i wtedy jest zabawa w chowanego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:37, 21 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
nula podała dobry sposób na łapanie ptaków poza klatką- zarzucić szmatkę i przez nią chwycić ptaka.
Jednak sam sposób trzymania w dłoni kanarka jest b. ważny- powinno się trzymać jego główkę pomiędzy palcami wskazującym a środkowym, resztą dłoni przykrywając grzbiet ptaszka. W ten sposób kanarek nie ma szans się wyśliznąć z ręki i uciec (nagminnie ludzie łapią kanarki trzymając je tak, że główka jest pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym, co powoduje częste ucieczki ptaków i ponowną gonitwę).
Co do łapania w klatce- złotego środka nie znam, dużo zależy od charakteru/temperamentu kanarka, stopnia jego oswojenia. Generalnie należy pamiętać, że są to ptaszki o raczej delikatnych serduszkach, więc metoda (kiedyś słyszałam że ktoś tak robi) na "zmęczenie kanarka" może być tu ryzykowna. Inni polecają zgasić światło i złapać ptaka po ciemku- nie próbowałam, więc nie mogę się wypowiedzieć (jeżeli ktoś z Was ma jakieś doświadczenia zw. z taką metodą, chętnie się dowiem czy faktycznie jest skuteczna, gdyż sama jestem co do niej trochę nieufna... Najlepiej złapać kanarka szybko, pewnie, odpowiednim chwytem dłoni (kwestia praktyki). Odradzam głaskanie np. główki złapanego kanarka- jest i tak przestraszony, lepiej jak najszybciej przenieść go w przeznaczone do tego miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tynbark1
Żółtodziób
Dołączył: 25 Maj 2013
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:47, 30 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Ja teraz łapałem w klatce ale tak mały stresował ale ja bardziej chyba Już więcej go nie łapię .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cytrus
Miłośnik kanarków
Dołączył: 03 Cze 2013
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:16, 30 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Chyba najłatwiej złapać kanarka po ciemku bo nic nie widzi i nie ucieka. Tylko trzeba po cichu się zakraść
Dziadek mojego chłopaka tak łapie kanarki nawet w wolierze, zasłania okno gasi światło podchodzi po cichu i po prostu bierze do ręki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez cytrus dnia Wto 18:18, 30 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
LeeOne
Miłośnik kanarków
Dołączył: 04 Sie 2013
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin/Gniazdowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:04, 07 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Metoda po ciemku jest chyba najlepsza, sam tak robię gaszę światło wtedy nawet same na palca wskakują jak się im go podłoży pod nóżki i zacznie szturchać w brzuszek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juventuska
Miłośnik kanarków
Dołączył: 16 Kwi 2012
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznan Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:13, 10 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Moja Tosia jest na szczęście tak oswojona ,ze sama wchodzi mi na ręke i łatwo ją do klatki dzięki temu przetransportować
Na szczęście dobrze też znosi łapanie, jak np. trzeba jej obciąć pazurki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|