Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magda1980
Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:22, 06 Gru 2011 Temat postu: Pierzenie w grudniu? |
|
|
Witam:) u mojego kanarka od dwóch dni wypadają pojedyncze piórka czego wcześniej nie zaobserwowałam. Martwię się bo jest to mój pierwszy kanarek kupiony z miesiąc i nie wiem czy jakiś witamin mu brakuje czy się pierzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
tatanka
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 1012
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Ruda
|
Wysłany: Wto 9:33, 06 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
pierzy się kanarek dobrze by było żeby nie przebywał w przeciągu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
Aktywista
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stronie Śląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:43, 06 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Tego czy się pierzy przez internet nikt nie jest w stanie sprawdzić. Kanarek powinien pierzyć się od konca lipca do końca września (w tym czasie). Pierzenie w grudniu jest anomalią. Kanarek nie może przebywać w przeciągu, ani w pobliżu źródeł ciepła - kaloryfer, kuchenka. Karm go bogatą w rzepik mieszanką ziaren, mieszanką jajeczną (np. raz na 5 dni) oraz warzywami i owocami (zwłaszcza ogórkiem: naprzemiennie 3 razy w tygodniu). Do mieszanki jajecznej polecam podawać tran, a zmielone skorupki jaj wyrzucić na czysty piasek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda1980
Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:47, 06 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki za porady Zobaczę jak to będzie wyglądało przez następne dni.Może jestem zanadto przewrażliwiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
Aktywista
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stronie Śląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:49, 06 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Być może, a czy kanarek stoi w pobliżu źródła ciepłe/zimna?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda1980
Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:29, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Nie,nie stoi w pobliżu żadnych źródeł ciepła ani zimna. Może to faktycznie nie jest pierzenie tylko tak cos sie stało bo po nocy zauważyłam tylko jedno piórko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
Aktywista
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stronie Śląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:12, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Byc może kanarek w nocy się czegoś przestraszył i zaczął rozbijać się o ściany klatki tracąc przy tym pióra.
Ale gdybanie tu nie pomoże, są tysiące możliwości. Najważniejsza, ża na chwilę obecną wszystko jest w pożądku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 14:58, 01 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
ja mam ten sam problem co autor posta, od tygodnia zauważam po 2-4 pióra wypadnięte, w tym jedno z ogonka. Nie zmieniałam położenia klatki, nie stoi blisko kaloryferów ani okien. Sposób żywienia ten sam. Poza tym kanarek zachowuje się zupełnie normalnie. Jest to mój pierwszy kanarek i mam go od ok. 2,5 miesiąca więc nie mam doświadczenia. Może czegoś nie zauważam? Może na coś powinnam zwrócić uwagę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
Aktywista
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stronie Śląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:39, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Podawaj kanarkowi zielonego ogórka i ziarna oleiste (murzynek, konopie, słonecznik...) oraz wygotowane skorupki kurzych jaj. Zaburzenia pierzenia mogą wynikać z stałego sposobu chowu kanarka. Twój ptak nie wie jaka jest teraz pora roku, ponieważ nie prowadzisz stymulacji lęgowej, która nadaje naturalny cykl życia.
Nie, żeby to było coś złego. Nie robi tego nikt, kto nie hoduje kanarków i nic w tym dziwnego. Jeżeli twój ptak faktycznie się pierzy to zadbaj o bogatą dietę i brak przeciągów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:22, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
dziękuję za poradę, nie wiem jednak czy nie dzieje się coś poważniejszego bo kanarek czasem jakby pochrapuje przy oddychaniu. Dzisiaj to zauważyłam, oczywiście jak pech to pech jutro wolny dzień i do weterynarza nie ma szans pójść. Oprócz tego od dwóch dni obgryza karmniki i poidełko. Jest w nich pokarm i świeża woda więc tego mu nie brakuje, a kanarek usilnie mocuje się z plastikiem. Kupki jak na razie ok.
Na razie podam rumianek i będę obserwować. Mam nadzieję, że to tylko chwilowa słabość bo to w końcu członek naszej rodziny i bardzo go kochamy ))))))
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
Aktywista
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stronie Śląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:33, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Być może brakuje mu jakichś mikro i makroelementów np. wapnia, czy witamin...???
Druga możliwość jest taka, że kanarek z nudów obgryza karmniki.
Co do chrapania: na pewno nie powinno się go słyszeć, lecz nie oznacza to od razu najgorszego. Podawaj ptakowi jak najbogatszy i jak najbardziej różnorodny pokarm (lecz go nie przekarm!). W okresie intensywnej diety ptak powinien się pobudzić i zacząć śpiewać, lecz należy zapewnić mu możliwość swobodnego lotu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 23:06, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
no na szczęście chrapanie minęło po dwóch dniach, podawałam do picia rumianek i jakoś przeszło.
Dodałam witamin do pokarmu, takich na okres pierzenia i chyba już się uspokaja. Może faktycznie pomyliły mu się pory roku.
Ptaszkowi otwieram klatkę każdego dnia, nawet ma taki patyczek przy drzwiczkach żeby mu łatwiej było wychodzić. Ale on nie chce, dwa razy spróbował, przeleciał na jakiś mebel i tak już siedział przez parę godzin w jednym miejscu. Wydaje mi się, że zanim trafił do mnie nie był wypuszczany i zwyczajnie nie potrafi dobrze latać. Jak czyszczę klatkę to siłą rzeczy musi z niej wyjść żebym mogła porządnie wszystko poczyścić. Wtedy siedzi sobie na podłodze w łazience, obserwuje uważnie i ani myśli latać.
Ale jak nie będzie próbował to się nigdy nie nauczy . Kąpać też się nie chce, wypróbowałam chyba z 5 rodzajów pojemniczków z wodą, w różnych miejscach klatki i poza nią i kicha. Pryskam go więc spryskiwaczem od czasu do czasu i to jakoś akceptuje. No taki trochę nietypowy ten mój kanar jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
|