Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Behenate
Miłośnik kanarków
Dołączył: 31 Maj 2013
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Palcza Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:22, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Chyba go zaadoptuję sam nie wiem , a może jeszcze poczekać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Behenate
Miłośnik kanarków
Dołączył: 31 Maj 2013
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Palcza Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:53, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Poszedłem z mamą po szczygła a tu go niema!
Albo go mama zabrała albo został zjedzony przez jakiegoś ptaka lub kota.
Trochę mi go żal ,ponieważ mógł zostać zjedzony...Chociaż mama go może zabrała jak sie przypatrzyłem temu ptakowi co siedział w gnieździe to mógł być szczygieł (słabe światło i musiałem patrzyć pod słońce)i ten szczygieł miał kilka metrów do tego małego szczygła może go zabrał?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:15, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Czasem takie podlotki się znajduje, wydaje sie nam że są porzucone, a prawdopodobnie to pierwsza proba wylotu z gniazda. Wyglada ze wypadł z gniazda, tak naprawde jet wszystko ok. Napewno samica przyleciała po niego nie martw się. Do mnie w tym roku przyleciały młode wroble jeszcze z żółtymi zajadami, udawało im się przelecieć kilka metrow i ladowaly na ziemi, ale rodzice zawsze sa w poblizu.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Behenate
Miłośnik kanarków
Dołączył: 31 Maj 2013
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Palcza Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:18, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Masz racje mogła to być pierwsza próba ponieważ był kilka metrów od gniazda na drugiej stronie rzeki i wołał mamę żeby po niego przyleciała Teraz jestem spokojny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Behenate
Miłośnik kanarków
Dołączył: 31 Maj 2013
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Palcza Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:24, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi problem okazał się rozwiązany ponieważ jak mi wyjaśnił Radek mógł to być pierwszy lot malucha i mama go już pewnie wzięła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:29, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Zapewne tak było, wielokrotnie spotykam się z zabieraniem młodych ptaków do domu, to co nam się wydaje nienormalne, zagrazające takiemu pisklakowi jest prawidłową drogą rozwoju ptaka.
Tak jak u kanarkow te pierwsze proby opuszczania sa takie nieporadne, ale w 100% właściwe.
Zabierając ptaki do domu liczmy się z tym ze bedziemy je mieli do konca ich dni, poniewaz i tak sobie nie poradza potem na wolnosci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia M.
Gość
|
Wysłany: Wto 17:45, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|