Podkładanie jaj - jak się do tego zabrać?

Ptasia21

Chciałam Was zapytać o podkładanie jaj. Głównie nurtuje mnie wątek zaziębienia. Np. samica składa jajko. Powiedzmy po godzinie zabieram je i chowam do pudełka. Czy takie jajo nie zaziębi się skoro zostało już zagrzane przez samicę? Czym najlepiej wyciągać jajka z gniazda? Łyżeczką? Są bardzo kruche, o czym przekonałam się rok temu, więc wystarczy delikatnie ścisnąć i już po wszystkim.

Jeśli między pisklętami będą 2,3 dni różnicy może być marnie z tymi młodszymi. 1 dzień widać, a co dopiero kilka. Dlatego chciałam w drugim lęgu mojej parki wziąć się za podmienianie. Z góry dziękuję za wszelkie rady.

Gość

Zarodek w jajku zaczyna rozwijać się po kilku godzinach wysiadywania i dopiero takie jajko może ulec zaziębieniu. Ja staram się odbierać jajka do ok. godz. 9-tej. Jeżeli uważasz, że wyjmując jako ręką możesz je uszkodzić to łyżeczka jest chyba dobrym pomysłem.