Moje Raza Espanola-połączenia par hodowlanych

Chiara

Jest to bardzo możliwe, gdyż w przypadku Razy standard wysoko ocenia budowę, która powinna być smukła, zwarta, a ptak maleńki. Natpmiast ptaki nieintensywne przez swoje bogatsze upierzenie wyglądają na większe, a ich budwa nie jest tak wyraźna (pióra bardziej odstają-ptak jest taki bardziej "puszysty"-czyli dokładnie odwrotnie niż to, co opisuje standard jako "ptaka idealnego" rasy Raza Espanola.
Jednak w hodowli ptaki tego typu są niezbędne- jak sam napisałeś, już w drugim kojarzeniu ptaków intensywnych pojawiają się ubytki upierzenia i wszelkie niedoskonałości budowy przybierają na sile.

Swoją drogą- sama ostatnio się zastanawiam, czy nie kupić- na razie pary- miniatur hiszpańskich... (I nasza rozmowa nie jest tu bez znaczenia

-zaintereswałeś mnie tymi ptakami, które w Polsce są na ogół na wystawach, ale jakoś, dotąd- nie interesowały szczególnie. A teraz wybieram się do hodowcy obejrzeć Jego Razy... Laughing

Raza93

No co ja mogę zrobić oprócz namówienia cię do zakupienia tych kanarków. Nie będziesz żałować uwierz mi.
Ja miałem już glostery, parkę czerwonych, szczygły, i różne inne gatunki ptaków ale żadne nie dają mi tyle radości co te małe szkraby.

cherrunia

Śliczne maluchy, ich uroda jest taka, że są zbliżone wyglądem bardziej do piskląt jak do dorosłych kanarków, też bardzo mi się podobają, no ale nie można mieć wszystkiego Smile

Raza93

Widzę, że zarażam tutaj na forum tą rasą nic w tym dziwnego, przecież są takie piękne hehe. Wkońcu odnalazłem rasę odpowiednią dla siebie. Trochę mi z tym zetrwało, można powiedzieć że przebierałem w rasach jal głupi xD. I to największy błąd jaki można popełnić będąc początkowym hodowcą. Innym wielkim błędem moim zdaniem jest startowanie z dwoma lub więcej rasami, dlaczego tak myślę? Biorąc pod uwagę już samą genetyke jest ona dość skomplikowana dla żółtodziobów, a jeśli musimy opanować kilka naraz to sprawa się komplikuję. Chodzi mi tutaj o naprzykład kanarki kolorowe i kształtne to dwie inne bajki, z jednej strony kładziony jest nacisk na ubarwienie z drugiej zaś na wielkość i budowę. Drugim czynnikiem jest karmienie. Hodując kanarki żółte nie mogę ich karmić tak jak czerwonych, i odwrotnie. Kanarki może nie są wymagające, ale ich hodowla już tak, mam na myśli tutaj świadomą hodowlę. Dlatego osobiście doradzam z mojej strony, każdemu zacząć od jednej rasy a z biegiem czasu i po nabraniu doświadczenia wprowadzać powoli inne ptaki.

Ps. To tylko moje skromne zdanie, nikt nie musi się z nim zgadzać Smile

Pozdrawiam Paweł

Chiara

Święta racja Laughing

. Niestety- ja o tym przekonałam się na własnym przykładzie, kiedy po prawie 15-stu latach przerwy w hodowli kanarków znów się nimi zainteresowałam. Kiedyś np z kształtnych w PL dostępne były glostery, czasem koroniaki niemieckie- generalnie to, co kto przywiózł z Niemiec (a wczśniej- z NRD

). Wracając do hodowli z sentymentu kupiłam piękną parę glosterów, później znalazły się u mnie koroniaki, fiorino- i kilka ras kolorowych, gdzie tylko w wypadku melaninowych można je krzyżować.
Teraz już wiem, że fiorino na pewno są dla mnie- w nich się zakochałam i na to nic nie poradzę, ale materiał w kraju jest troszkę mało zróżnicowany- a kanarków mało, jeśli chodzi o możliwości kupna. Ostatnio spodobały mi się lizady i Razy- częściowo poprzez naszą dyskusję zaczęłam sobie oglądać te maleństwa na filmach...
Z kolorowych mam właściwie już same melaninowe i jedną parkę mieszaną, i nadszedł taki czas, żeby jakoś pokierować tą hodowlą- już bardziej świadomie. Z fiorino oczywiście nie zrezygnuję, ale być może dołączy jeszcze jedna rasa... Jednak teraz już nie robię nic pochopnie, więc jeszcze trochę pooglądam te kanarki np u znajomego hodowcy (na szczęśce znam kogoś kto hoduje Raza Espanola i mogę pojechać i je obejrzec zanim zdecyduję się na kupno).

Raza93

Ja raczej zostanę przy jednej rasie kanarków. Mam również bzika na punkcie drobnej egzotyki. Do swojej hodowli chciałbym kiedyś dołączyć Astryldy malowane oraz czyżyki czerwone. Niestety warunki mieszkalnr hamują mnie przed rozwinięciem hodowli. W sezonie 2016 chciałbym podejść do lęgów z 4 -6 parami Raz.
Już nie mogę się doczekać przyszłych lęgów Very Happy

. Mam nadzieję, że z moich dwóch par znajdę choć jrdnego ananaska którym będę mógł się pochwalić na tutejszej wystawie.

Chiara

Tego Ci oczywiście życzę Very Happy

. Niestety ja plany zakupu kanarków muszę odłożyć do czasu, aż wyjaśnię co się dzieje z moimi zeberkami- również mam bzika na punkcie egzotyki

. W domu na razie-oprócz kanarków- prawie 20 zeberek i parkę amadyn wspaniałych.

Mam nadzieję, że będziesz pisał o lęgach, kiedy zaczną się ląc m lodziutkie miniaturki Laughing

. I jeżeli miałbyś chwilę- zawsze chętnie wstawię Twoje djęcia

(chyba że założysz swoją galerię, to już byłabym bardzo uszczęśliwiona mogąc na razie jedynie opatrzeć sobie na Razy...).
(Nie chcę kupować nowych ptaków, żeby ich nie narażać, jeżeli mam w hodowli jakąś bakterię-a wyniki będę znała dopiero w czwartek).

Raza93

Dziękuję i nawzajem. Co dolega twoim zeberkom? Jakieś pasożyty?
Oczywiście będę się dzielił na forum informacjami i zdjęciami z lęgów.