Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tynbark1
Żółtodziób
Dołączył: 25 Maj 2013
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:39, 01 Gru 2013 Temat postu: Jak często sprzątać klatkę ? |
|
|
Witam
Mam pytanko co ile zmieniacie kuwetę kanarkowi ? Bo ja zmieniam co tydzień ? Czy to nie za długo nie rozwiną mi się bakterie po pokoju żadne ?
I czym myjecie klitkę tak żeby usunąć bakterie ?
Pozwoliłam sobie zmienić tytuł wątku na bardziej szczegółowy. Chiara (Adm.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
osiniak1988
Miłośnik kanarków
Dołączył: 02 Cze 2013
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:16, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
tynbark1 temat higieny jest drażliwy i ciężko uogólniać co powinno się robić i w jakich odstępach czasowych.
Każdy z nas ma inne klatki/regały, ale sprzątać musimy wszyscy.
Ja posiadam regały drewniane z naturalnymi żerdkami. Kuwety/szuflady mam drewniane i metalowe ( teraz zmieniam regał i będę miał już tylko metalowe są one dużo wygodniejsze). Na dno klatki kładę papier (typu xero lub ręcznik papierowy czy gazetę) i na to sypię drewienka bukowe. Generalnej wymiany całości dokonuję średnio co 5-6 dni (codziennie wyjmuję pozostałości po jedzeniu, piórka, i kupki). Ściany myję 1-2 razy w miesiącu bardzo ciepłą wodą z płynem do mycia naczyń. Żerdki także myję takim samym sposobem co ściany, mam własny sad więc wymiany dokonuję kilka razy w ciągu roku (kanarki lubią dziobać sobie i obrywać korę). Przed lęgami, po pierzeniu dezynfekuje klatki gorącą parą wodną z virkonem. Poidła i karmniki to w zależności od "zabrudzenia" myję i wkładam we wrzątek na chwilę. Tak jak wspomniałem nie można postawić jednej ogólnej tezy, że trzeba sprzątać co 2 dni czy raz na tyg. Wszystko trzeba dostosować do swoich warunków, rodzaju klatki i itp.
Powiedz coś więcej jaką masz kuwetę/ co dajesz na dno? Nie popadajmy w paranoję i sprzątajmy tak abyśmy sami będąc kanarkiem dobrze się czuli w takim pomieszczeniu
pozdr Artur
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
myca54
Miłośnik kanarków
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wodzisław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:23, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
jeśli chodzi o mnie to sprzątam dno klatki 2 razy w tygodniu (wymieniam papier) a czysczę całkowicie i odkażam wrządkiem i płynem do naczyń raz na 1.5 miesiąca (mam plastikowe dno klatki) oczywiście jesli sie ubrudzi kupkami ten palstik to myję pod bierzącą wodą z płynem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tynbark1
Żółtodziób
Dołączył: 25 Maj 2013
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:22, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Klatkę mam normalną jak wszystkie z wyjmowaną kuwetą . Na kuwecie sypie dużo piasku z baltyku .. I wymieniam to co 7 dni piasek i myje kuwete A mam pytanko czy mi się nie rozpowszechnia inne bakterie na pokój ? Bo teraz boje się bo widziałem teraz u siebie 2 motylice i nw m od czego mogą być ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
myca54
Miłośnik kanarków
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wodzisław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:24, 02 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
motylica to może być nic innego jak zwykły mol ubraniowy (z szafy wyleciał) lub żywnościowy (w kuchni gdzieś się zawieruszył), Niekoniecznie musi mieć to związek z twoim problemem.... więc spokojnie..... co do piasku z Bałtyku to nie jestem przekonana czy to dobry pomysł by dawać go kanarkom, W tym piasku jet baaardzo dużo soli (która szkodzi !!!! ) i bakterii które mogą szkodzić, przecież po tym piasku wszystko chodzi od zwierząt po ludzi, wiec ja bym uważała.... umyj gruntownie klatkę w płynie do naczyń lub odkażającym i wypłucz w gorącej wodzie a piasek kup w zoologicznym który jest bezpieczny i nie jest astronomicznie drogi. Dla przykładu kupiłam 4.5 kg piasek anyżowy z DAKO-ART i zapłaciłam 13 zł i mam go drugi miesiąc przy 4 klatkach więc opłaci sie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:34, 02 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Osobiście piasek zebrany gdzieś z plaży proponuję wyparzyć w piekarniku- zabije to wszystkie bakterie, a właściwości, które są potrzebne kanarkom (efekt żarna do trawienia pokarmu, rozdrabnianie ziaren) zostaje zachowany. Nie wiem tylko jak z tą solą- na pewno w zbyt dużych ilościach jest szkodliwa, chociażby na nerki... Lecz czy ten "nadbałtycki" piasek zawiera więcej soli, niż taki kupiony w zoologu? Trzeba by sprawdzić (przecież i oni skądś ten piasek biorą).
Co do sprzątania klatek- zależy to od wielu czynników- wielkości klatki, ilości ptaków w niej, pory roku (wiadomo że w czasie pierzenia pióra fruwają wszędzie i nawet kilkakrotne sprzątanie w ciągu dnia problemu w 100% nie rozwiąże). Do dezynfekcji polecam Vircon, żerdki dodatkowo dobrze wyparzyć nad parą. Na dno można kłaść papier, byle nie gazetę- farba drukarska może byc trująca, a samiczki w okresie pobudzenia lubią go rwać. Każdy po jakimś czasie sam zauważa, co jaki czas klatka powinna sprzątana, a kiedy całkowicie "dezynfekowana" (wymiana żerdzi itp).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AL
Gość
|
Wysłany: Pon 18:09, 02 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Morski piasek nie nadaje się dla ptaków, w sklepach jest piasek kopany w piaskowni i dodawane są do niego różne dodatki.
Wielu hodowców stosuje gazety, teraz do farby nie dodaje się ołowiu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosie
Miłośnik kanarków
Dołączył: 31 Lip 2013
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:08, 02 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ja używam białego papieru do drukarek. Po dwie karteczki na szufladę. Wymieniam go codziennie wieczorem. Raz w tygodniu myję całą kuwetę. Piasek mają w piaseczniku, zawieszony i bardzo dobrze sobie z tym radzą. Jakoś obkupciany piasek z dna klatki do mnie nie przemawia. Raz w tygodniu również szoruję i wyparzam żerdki. Wodę w poidłach wymieniam codziennie rano, przy okazji je myję, raz w tygodniu razem z "wielkim sprzątaniem" wyparzam. Ogólnie karma, woda, papier w kuwecie - codziennie, wyparzanie klatki i akcesoriów - raz w tygodniu.
Tak to u mnie wygląda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Simone
Żółtodziób
Dołączył: 01 Lis 2014
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:59, 05 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
A podłączę się tu z pytaniem nieco szczegółowszym. Jak sądzicie , lepsza metoda to sprzątanie częste i utrzymujace nieomalże sterylność w klatkach, czy tez takie podejście, że nie trzeba się z tym spinać, że drobnoustroje w brudnych klatkach uodporniają ptaki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AL
Żółtodziób
Dołączył: 29 Lis 2014
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:28, 05 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Nie mylcie sterylności z częstym sprzątaniem bo to 2 różne sprawy
W klatce ma być czysto a z pojemników na wodę i pokarm maja być tak czyste abyś mógł sam z nich jeść -
Jeżeli codziennie szorujesz żerdzie, wyparzasz pojemniki, piasek prażysz co kilka dni, do codziennego mycia stosujesz środek odkażający, warzywa i owoce tylko gotowane to wtedy faktycznie pozbawiasz ptaka kontaktu z patogenami i taki ptak szybko łapie choroby
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:32, 05 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Ja też stosuję gazety. Mam ptaki w klatkach z plastikowymi kuwetami i te myję raz na dwa tygodnie gruntownie, mniejsze klatki raz w tygodniu, ale zmieniam gazety regularnie. W jednej klatce mam grill i podkładam gazety na spód, tej nie trzeba tak często sprzątać, bo ptaki nie mają możliwości pobierania ze spodu resztek pokarmu, ani dostępu od odchodów. Tam gdzie są gazety, kładę jedną na drugą, więc też unikam pobierania resztek pokarmów. Ręczniczki papierowe próbowałam, tylko kanarki miały świetną zabawę z przemieszczania ich po klatce, więc odeszłam od tego. W niektórych klatkach mam podłoże drewniane, np. u papug, zmieniam raz na dwa tygodnie. Nie daję na spód żadnego piasku nigdy, piaski z minerałami zawieszam w klatce w osobnym pojemniczku. Uważam, że przesadna sterylność jest niezdrowa zarówno dla ludzi jaki i zwierząt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:11, 05 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
A propos gazet-lepiej chyba jednak używać zwykłych czarno-białych, nie chodzi o kolorowe magazyny? Jakoś mi się wydaje, że zbyt dużo farb drukarskich to zbyt dużo chemii.
Jeszcze jeśli chodzi o drewienka np bukowe czy inna ściółkę, która najczęściej bywa stosowana w terrariach. Niedawno rozmawiałam ze znajomym który hoduje żółwie i jaszczurki, podobno te podłoża zatrzymują wilgoć- czyli moim zdaniem mogą być szczególnie dobre w hodowli astryldów, szczególnie amadyn i papug z tych rejonów świata, gdzie panuje większa wilgotność powietrza (np pd Ameryka). Ja osobiście zaczęłam stosować takie podłoże w klatce wróbliczek i po raz pierwszy widzę, że paputki z przyjemnością chodzą po dnie klatki- wcześniej na dół zlatywały tylko w celu kąpieli...
Przepraszam za ten OffTopic, ale ta kwestia wyższej wilgotności pow. ma też taki aspekt, że szybciej rozwija się mikroflora (bakterie, grzyby itp),w zw z czym częściej trzeba sprzątać podłoże, a kuwetę odkażać. Ale coś kosztem czegoś.
U kanarków obecnie też stosuję kartki do drukarki lub papier śniadaniowy (grubszy) i wymieniam je co tydzień- wtedy też myję kuwetę ludwikiem (chyba że sytuacja wymaga użycia silniejszego środka) a poidła i baseniki myję szczoteczką co kilka dni i wyparzam-w zależności od warunków pogodowych i trybu życia ptaków czasem co dwa dni, czasem rzadziej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Pią 22:22, 05 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Sob 8:58, 06 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
To nie jest tak, że drewniane podłoże zatrzymuje wilgoć więc w okolicy jest większa wilgotność (bo rozumiem, że o to chodzi Chiarze). Te podłoża są higroskopijne, więc wciągają wilgoć. To ma zastosowanie w przypadku zwierząt, które wydalają mocz. U ptaków jednak nie ma osobno moczu.
Jeśli chodzi o papugi to ja zdecydowanie odradzam stosowanie tych drewianych ściólek. I to zarówno tych z pociętych kawałków drewna, jak i takich jakby brykietów (mielone i prasowane, najczesciej kolby kukurydzy). Taka ściólka jest dla papug zagrożeniem. I nie tylko ja tak sądzę. U nas to jest w miarę nowe, ale np. w Stanach znane jest od dawna i tam wiele specjaistów to odradza (znane są przypadki śmierci papug). I prosze mi nie mówić, ze ktoś używa i nic się nie dzieje. Bo zawsze jest tak, że nie od razu i nie u każdego się coś dzieje. Przechodzi się na czerwonym świetle i nie za pierwszym razem wpada się pod samochód, przynajmniej nie każdy...
"Drewno jednak jest wcześniej poddane specjalnej obróbce aby zwiększyć jego higroskopijność. Prawdopodobnie właśnie to jest przyczyną doniesień o przypadkach śmierci papug w wyniku zjedzenia. Ponadto drewno jest znakomitą pożywką dla bakterii, a w źle przechowywanych rozwijają się grzyby. Znane mi są przypadki zakażeń grzybiczych papug, które miały taką ściółkę. Ponadto w takiej ściółce monitorowanie odchodów jest praktycznie niemożliwe."
[link widoczny dla zalogowanych] - tu jest więcej o podłozach do klatki. Omawiam tam najważniejsze aspekty różnych podłoży czyli ich bezpieczeństwo dla ptaka oraz możliwość monitorowania odchodów. Z tym, że pod kątem papug. Różnica jest taka, że papugi mogą podłoze traktowac jak zabawki, mogą tez zjadać.
Co do gazet, to kolorowe magazyny mają na ogól zły papier. Papier jest gładki, kredowy i odchody się na nim rozmazują, nie wysychają, bo papier w ogóle nie wchlania wilgoci. Kolorowa gazeta utrudnia też monitorowanie odchodów.
----
Natomiast co do pytania jak czesto sprzątać kaltkę. Wszystko zalezy od klatki, stosowanego podłoża, ilości ptaków (jeśli chodzi o kanarki, bo jeśli chodzi w ogóle o ptaki, to zalezy to też od gatunku, bo różne gatunki mają różne kupy) oraz tego czy ptaki schodzą na dno czy nie. Na pewno ptaki nie mogą chodzić po rozmazanych kupach. Trzeba więc sprzatać tak czesto zeby było czysto. Łuski nie są zagrożeniem, ale resztki mokrego pokarmu (warzywa, owoce, jajko) już są.
----
I jeszcze do pierwszych postów, które wprawdzie są napisane rok temu, ale odpowiem, może komus się przyda. Co do piasku morskiego to już AL napisała, ze się nie nadaje. Natomiast było pytanie o bakterie. Nie, w normalnie sprzatenej klatce nie namnożą się bakterie i nie "rozlezą" na pokój. Nie ma takiego niebezpieczeństwa.
Nazwą "motylica" pewnie okreslasz mole mączne. One się mogą rozwijać na resztkach z klatki, ale nie w samej klatce, a np. za szafą, za która wpadają resztki jedzenia.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
niki
Miłośnik kanarków
Dołączył: 03 Wrz 2014
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:47, 07 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Mam klatki 60x50x40 w jednej 2 kanarki w drugiej 3 sprzątam je raz na tydzień gruntownie. Dno wysypuję piaskiem i codziennie - może to nietypowe- odkużam odkużaczem wypuszczam ptaki na loty i odkużaczem delikatnie zbieram resztki jedzenia i odchody. Szybko i skutecznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:54, 07 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Znane są przypadki śmierci ptaków trzymanych nie tylko na drewienkach, ale na gazetach czy papierze. Trzeba po prostu sprzątać, jak się to będzie robić za rzadko, to zaraza rozwinie się we wszystkim. Ja stosuję grube drewienka od 5 lat u papug i one się tym NIE pożywiają. Z gazetami i papierem była masakra, bo wędrowały po całej klatce i były rozszarpywane, przy drewienkach ptaki zaczęły bawić się zabawkami powieszonymi w klatce Drewienka są lepsze, niż podłoża przeznaczone dla gryzoni, tamte się nie nadają - pylą i pod wpływem wilgoci rozmiękają i ptak rzeczywiście może się tego nawżerać. Tego podłoża bym nigdy nie zastosowała, ale żaden ptak mi do tej pory nie zdechł z powodu drewienek. Może ktoś stosował za drobne, bo takie też są.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|