Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Józio
Żółtodziób
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pon 17:24, 26 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
baardzo dziękuję
gorąco pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
CarIvan
Gość
|
Wysłany: Wto 7:42, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Józio napisał: | hej,
czy ktoś wie gdzie mogłabym kupic żerdki? drewniane?
może ktos poleci sklep internetowy bo ja nic nie znalazłam
właśnie zamówiłam Józiowi nową klatkę na gwiazdkę |
Wyjdź na spacer i utnij gałązki z leszczyny lub jabłoni (są miękkie nie powodujące odcisków z tych dwóch gatunków drzew) na odpowiednią wcześniej zmierzoną długość, natnij na końcówkach rowki i włożysz rowkami na druty klatki, żerdki powinny być minimum 0,8 do 1,3 cm średnicy by ptak miał je różnej grubości, mogąc tym ćwiczyć łapki. Żerdki toczone z drewna jakie sprzedają nie powinny być stosowane bo powodują często odciski na łapkach a ponadto są z reguły jednakowej średnicy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antosia
Dołączył: 10 Kwi 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielun Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:06, 31 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
właśnie dziś chciałam dać kanarką do letniej, dużej klatki żerdki - patyki z brzozy ponieważ z ołtarzy od bożego ciała zostało tylko, że pewnien hodowca powiedział, że takich się nie daje tylko można dać bug albo leszczyne .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia M.
Gość
|
Wysłany: Pią 20:37, 31 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Obecnie mam wierzbę. Brzoza, też może być i drzewka owocowe.
Chyba chodzi o to, żeby gałęzie nie były z roślin trujących (cis taki jest - cała roślina zawiera silnie trujący alkaloid - uznany za jedną z najbardziej trujących substancji świata).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antosia
Dołączył: 10 Kwi 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielun Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:42, 01 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
dostałam dziś gałązki z orzecha laskowego, bo to leszczyna prawda ? ale tnąc je będzie mało i dołoże od brzozy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cleargreen
Aktywista
Dołączył: 30 Mar 2013
Posty: 963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:56, 01 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
tak leszczyna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia74
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:57, 06 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
jak dobrać średnicę żerdki do gatunku ptaka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziomekomek
Użytkownik
Dołączył: 09 Maj 2013
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:53, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Żerdka nie może być za cienka ptak nie powinien jej obejmować aż do zamknięcia się łapek masz tutaj zdjęcie jak to powinno wyglądać każdy ptak ma mieć tak dopasowane żerdki
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
anie_1981
Miłośnik kanarków
Dołączył: 02 Kwi 2014
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:49, 04 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Mój kanarek miał spory przerost pazurków jak go kupiłam. Niestety mam małą wprawę w przycinaniu pazurków, bo moje mewki i Nimfy ścierają je sobie same na żerdziach. Kanarek mi się wyrywał, więc przycięłam tylko środkowy przedni i tylny pazurek, w obu łapkach, i to też za mało, ale bałam się przeciąć naczynie. Ale do rzeczy, nie wiem czy żerdzie są odpowiedniej grubości. Jedna ma 1,5 cm, druga prawie 2 cm. Ja bym mu dała nawet jeszcze grubsze, bo nie wszystkie paluszki przylegają do żerdki. Boję się, że ma już ciut zdeformowane te łapki. Ptak miał u poprzedniego właściciela patyki drewniane bez kory, teraz wierzba. Ja już lepiej mu tych pazurków nie obetnę. Pytanie brzmi, czy na obecnych patykach jest szansa, że je sobie zetrze, czy nie?
Sorry za jakość zdjęć, ale tryb makro w moim aparacie to jakieś nieporozumienie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anie_1981 dnia Nie 11:51, 04 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:11, 08 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
anie_1981, ja jednak proponowałabym przyciąć porządnie pazury-i tak będziesz musiała się tego nauczyć... A im wcześniej ptak się przyzwyczai do Twojego dotyku, tym lepiej.
Bierzesz pazurek pod mocne światło lampy- i widzisz dokąd sięga naczynie krwionośne (oczywiście u ptaków z ciemnymi pazurkami jest to trudniejsze, ale do zobaczenia). Tniesz nożyczkami (najlepsze są specjalne dla zwierząt-koszt 12zł u mnie w zoologu-a mają nawet nie tyle że zaokrąglone końce, to po prostu tylko taką "dziurkę" gdzie wchodzi pazurek-ja mam jedne nożyczki dla ptaków i psów-akurat mam chihuahua, więc są nieduże . Jeżeli nie takie nożyczki, poleciłabym Ci takie jak dla dzieci- z zaokrąglonymi końcówkami-żeby nie ukłuć ptaka, bo może się szarpnąć kiedy np jednak zdarzy się przeciąć to naczynie- a niestety, zdarzyło się chyba każdemu... Wtedy najlepiej przypalić rozgrzanym do czerwoności prętem, ew. zatamować krwawienie zimną wodą i później-zdezynfekować spirytusem).
Naprawdę radzę spróbować Ci samej obcinać pazurki, przyda się ta umiejętność na przyszłość .
Póki co, jeżeli np wolisz zaczekać na fachowe nożyczki-możesz kupić w zoologu nakładki na żerdki z piasku przylepionego do papieru- to przede wszystkim działa na ptasie nóżki, ale delikatnie za długie pazurki chyba jakoś-tam "przypiłuje". Oczywiście nie jest to metoda "zamiast" obcinania pazurków.
Jeżeli natomiast po prostu boisz się zrobić krzywdę kanarkowi, weź go na zabieg "manicure" do weterynarza- tylko takiego, który ma jakieś pojęcie o ptakach (z całym szacunkiem dla wszystkich lekarzy weterynarii).
P.S. Hmmm...Patrząc na zdjęcia-Twój kanarek ma białe pazurki-ja na zdjęciach widzę, gdzie kończy się naczynie krwionośne i gdzie powinna przebiegać linia cięcia (tniemy zawsze w sposób taki:\ , a nie taki:/ -mam nadzieję, że zrozumiałaś, to ważne, jeżeli nie, napisz, to bardziej obrazowo to przedstawię).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Czw 17:15, 08 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
anie_1981
Miłośnik kanarków
Dołączył: 02 Kwi 2014
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:10, 08 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Ja widzę te naczynia krwionośne, tylko po prostu on się wyrywa, ja nie mam wprawy, ręce mi się trzęsą ze strachu, że coś mu zrobię... No a ja tnę takimi cążkami do cięcia paznokci (dla ludzi). Są ostre i dosyć poręczne, wiec na razie nie widzę potrzeby kupowania tych z zoologa. Mieliśmy kiedyś, do psów, ale i tak się baliśmy obcinać im pazurki, więc komuś daliśmy te obcinaczki.
A grubość żerdki OK?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:48, 08 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Obcinaj w dwie osoby jedna trzyma ptaka, druga obcina
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pokrzyva
Dołączył: 27 Maj 2014
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:23, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, że "odświeżam" temat, ale mam pytanie również w kwestii zerdek..
Otóż mój młodziutki kanarek dostał zerdki z mojej własnej jablonki. Z sadu. Na 100% nie jest pryskana ani nic.zerdki są 3, różnej grubości, dzisiaj je wymienilam bo poprzednie były trochę zbyt cienkie..Kanarek jest patyczkami zachwycony, ale! Feliks dopiero co nauczył się łuskac ziarno i teraz najwyraźniej próbuje łuskac WSZYSTKO, dziobie pręty, karmidelka..
Zerdek nie oberwalam z kory, skoro to moje własne drzewko, tylko pousuwalam zadziory i narosle żeby sobie łapek nie pokaleczyl, i w miejscach które obcielam prześwituje jasnozielola zdrewniala łodyga patyka... I on właśnie w tych miejscach dziobie i obrywa korę. Ma widać wielka frajdę z tego skubania kory, ale czy mu to nie Zaszkodzi? Boję się, że przy okazji się nazre trochę tych gałązek, ale to tylko jablon, w dodatku moja własna, a on ma tyle zabawy z tego...
Poradźcie, Zerwać korę czy zostawić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anie_1981
Miłośnik kanarków
Dołączył: 02 Kwi 2014
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:41, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Kora ma zostać. Ptaki mogą ją skubać, dlatego takie właśnie ważne jest, by drewno nie było trujące. Z tego co pamiętam, to nie wolno dawać żadnych krzewów, a z drzew owocowych TYLKO jabłoń i grusza. Ja osobiście daję wierzbę energetyczną, bo tylko do tego mam dostęp. Mieszkam przy lesie, ale obcinanie gałązek w lesie czy parku jest karalne... dlatego obcinam wierzbę z działki kuzynki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Pią 2:53, 06 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Pokrzyva napisał: | ale czy mu to nie Zaszkodzi? Boję się, że przy okazji się nazre trochę tych gałązek, ale to tylko jablon, w dodatku moja własna, a on ma tyle zabawy z tego...
Poradźcie, Zerwać korę czy zostawić? | Nie zaszkodzi mu, takie żerdki i tak co jakiś czas wymienia się na nowe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|