Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adabrzezinska5
Żółtodziób
Dołączył: 06 Sty 2014
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:21, 22 Sty 2014 Temat postu: Pomocy !!!! |
|
|
Nie znalazłam takiego tematu więc założyłam. Mam WIELKI problem kupiłam rok i 6 miesięcy kanarka niby samca. Teraz niedawno kupiłam samiczkę. Pan hodowca powiedział że w połowie lutego powinna znieść jajka i tak się stało.
Tylko że jajka zniosła / zniósł ( nie wiem jak to ująć ) samiec, więc jest to samica. W gnieździe pojawiły się po pewnym czasie 4 jaja. Kilka dni później zauważyłam że ta samica ( ta niedawno kupiona )ma napęczniały brzuszek.
Zaczęła przesiadywać w gnieździe razem z tamtą. Na drugi dzień zniosła jajo do tego samego gniazda. Najdziwniejsze jest to że ja widziałam że one razem kopulowały. Co ma zrobić ? Mam 2 klatki czy tą co teraz będzie znosić jaja mam zostawić gniazdo i pozwolić jej w spokoju znieść i później je usunąć stamtąd by się nie męczyła , a tą drugą samiczkę przenieść do drugiej klatki bez tych jajek by się nie mączyła bo to jest chyba wiadome że jaja są niezalężone. Co mam zrobić? Proszę o pomoc jak najszybciej. [/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rosie
Miłośnik kanarków
Dołączył: 31 Lip 2013
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:50, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Mi się wydaje, że trzeba je rozdzielić, zabrać miejsca gdzie mogą składać jaja i zostawić je na jakiś czas na samym ziarnie i wodzie, żeby je wystudzić.
Ale poczekaj jeszcze na odp. bardziej doświadczonych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiakowal
Miłośnik kanarków
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:04, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
rosie ma rację żeby wystudzić i rozdzielić tak żeby się nie widziały. ja bym jednak jajka zostawiła. jak posiedza 2 tyg to sie nic im nie stanie, odpoczna sobie a nie wiem czy jak się im nie zabierze to czy na "fali pobudzenia" nie będą chciały nieść kolejnych. Jak kiedyś moja kanarzyce uspokajałam to pamiętam że jak jej zabierałam jajka i gniazdo to nawet na podłodze się niosła i zniosła 8 jaj. za rok jak ją studziłam to zostawiłam gniazdo, zabrałam pokarm jajeczny i samca i zniosła tylko 4 jajka, siedziała na nich 2 tyg a potem spokój był.
jak ma ktoś inny sposób to niech się podzieli, może lepszy:)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasiakowal dnia Śro 18:05, 22 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia M.
Gość
|
Wysłany: Śro 20:00, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Myślę, że najlepiej zostawić jej gniazdo z jajkami i niech sobie na nich posiedzi do znudzenia, po 2-ch tygodniach, zabrać gniazdo.
Tak samo zrobić z drugą samiczką, dać do innej klatki + gniazdo, tam położyć jajko, które zniosła i niech sobie siedzi.
W tym czasie ograniczyć im dietę - tylko ziarna.
Z "wystudzeniem" samiczek zawsze są problemy, a idzie wiosna, dzień będzie dłuższy.
Na przyszłość, dokupić możesz jednego samczyka dla dziewczyn (albo wymienić u hodowcy jedną samiczkę).
Jest jeszcze drugie wyjście, tak jak radzi Rosie, tylko w takim wypadku często samiczki i tak jajka znoszą.
Ostatnio zmieniony przez Sylwia M. dnia Śro 20:04, 22 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
adabrzezinska5
Żółtodziób
Dołączył: 06 Sty 2014
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:10, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Dziękuję i proszę o dalsze posty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosie
Miłośnik kanarków
Dołączył: 31 Lip 2013
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:00, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
A może rozdzielić dziewczyny i zostawić gniazdko, ale jajka podmienić na podkładowe. Posiedzi i zejdzie znudzona. Ciężka sprawa z tymi babkami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiakowal
Miłośnik kanarków
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:36, 23 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
nie ma róznicy czy to jej jajka będą czy podkładowe. i tak nie zapylone, i tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosie
Miłośnik kanarków
Dołączył: 31 Lip 2013
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:56, 23 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
No w sumie racja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:16, 02 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
A ja miałabym tylko takie pytanie-jak wyglądała ta rzekoma "kopulacja"? Dotąd nie spotkałam się z czymś takim u samic...
Jak w ogóle wygląda sytuacja?
I skąd wiesz, że ta druga samica, która zniosła jaja do gniazda pierwszej (następna zastanawiająca rzecz), na pewno zniosła jajo? Przecież nie ma możliwości obserwacji samego aktu znoszenia jaj... A samce też wysiadują... (Krótko mówiąc-nie wykluczam, że Twoja "druga samica", jest samcem-jak być miała. Czy śpiewał/a kiedyś? Jak wyglądał akt kopulacji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adabrzezinska5
Żółtodziób
Dołączył: 06 Sty 2014
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:47, 10 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Hej! Przepraszam że ta długo mnie nie było .
Okazało się że miałam dwie samiczki. Pojechałam do hodowcy od którego je kupiłam wymienił mi jedną na samczyka gotowego do lęgów. Dałam odpocząć samiczce. Teraz już chciałabym zacząć lęgi. Początkowo trzymałam ptaki osobno by się za sobą stęskniły. Skakały po klatce i po żerdkach. Po ok. 9 dniach połączyłam je. Dostają już od pewnego czasu mieszankę jajeczną, warzywa. Przedłużyłam im dzień. Samiec rano skacze po klatce machając skrzydełkami i głośno śpiewając. Samiczka odpowie czasem lecz zwykle poprawia coś w gniazdku. Samczyk goni ją. Czy to normalne że ona nie reaguje na jego śpiew ? Co o tym wszystkim sądzicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiakowal
Miłośnik kanarków
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:15, 10 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
jak za pare dni dalej nic nie będzie, to rodzdziel je znowu na 5 - 10 dni, ale dalej trzymaj im długi dzień i bogatą karmę, samiczka prawdopodobnie trochę się ostudziła. dobry znak że nie bije samca, toleruje go
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:53, 10 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Czy nie reaguje? Tzn, że nie przysiada na żerdce? Może spróbuj podawać im ciągle karmę "pobudzającą"- jajko, świeże owoce i warzywa, murzynek... (i sepię dla samiczki koniecznie-ew. inne źródło wapnia).
Jeżeli interesuje się gniazdkiem, to nie jest źle
Do krycia najczęściej dochodzi w godzinach wczesno-rannych, kiedy ptaki po swoich "porannych czynnościach" zaczynają się ganiać po klatce, samiec śpiewa urywanym śpiewem okrązając samicę i próbuje kopulować- spróbuj zaobserwować to jeżeli masz możliwość (najłatwiej oczywiście, jeśli klatka stoi w pokoju, w którym śpisz- choć wiadomo, każdy ma inny tryb życia, być może o tej porze szykujesz się do wyjścia- wtedy taki ruch w pomieszczeniu z ptakami może nieco zakłócić te zaloty... ).
Jeżeli natomiast samczyk nie jest zainteresowany, pomimo budowania gniazda przez samiczkę- zrób tak, jak pisze kasiakowal- rozdziel ptaki, ale tak, aby się mogły słyszeć, ale nie widzieć- to swoisty "afrodyzjak". Czasami trzeba rozdzielić parę kilka razy żeby doszło do krycia (połącz je dopiero, gdy samica na głos samczyka będzie reagować- głosem, przysiadaniem, ptaki będą się nawoływać). I w tym okresie intensywnie pobudzaj samca- pobudzanie samiczek trwa o wiele krócej, stąd też może ten brak krycia?
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
adabrzezinska5
Żółtodziób
Dołączył: 06 Sty 2014
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:34, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Witam!
Mam problem kolejny raz. Po ok. 10 dniach rozłąki mojej pary kanarków połączyłam je razem. Samiec w pierwszej minucie usiadł na żerdce przy jedzeniu. Nie dopuszczał do jedzenia samicy ! Otwierał dziób i przyjmował pozycję bojową. Nie wiem dlaczego samica w rozłące była pobudzona, ćwierkała, interesowała się gniazdem. Nie wiem czy to normalne zachowanie u niej ale skakała po klatce i machała skrzydełkami ( bo czytałam że samce tak się zachowują przy obecności samicy ). Samiec głośno i imponująco śpiewał. Wcześniej przed połączeniem trzymałam je razem samiec głośno śpiewał i machał skrzydełkami. Samica jednak nie zwracała uwagi czasem jak był zbyt natarczywy to pogoniła go po klatce. Dlatego je rozsadziłam. I dlaczego takie zachowanie ? Czy mam je mimo tego połączyć i to po jakimś czasie przejdzie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia M.
Gość
|
Wysłany: Śro 9:07, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Połącz i obserwuj. Takie zachowanie, to normalne sprzeczki, czasami kanarki na siebie "krzyczą". Ważne, żeby krew się nie lała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
adabrzezinska5
Żółtodziób
Dołączył: 06 Sty 2014
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:19, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Połączyłam ptaki - są spokojne. Mam jeszcze pytanie co mam dać samicy do budowy gniazda bo filc który ma w nim cały czas się go pozbywa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|