Brak pobudzenia

kuba

U mnie niestety z pierwszej pary prawdopodobnie puste jajeczka, lecz prześwietlałem je jakiś czas temu i jeszcze nie byłem w stanie określić na 100% więc jakaś szansa jest Wink

Jeżeli miałyby się kluć to w piątek, to jeszcze jutro podczas moczenia prześwietlę.

Ptasia21

Proszę powiedzcie mi jedną rzecz. Czy samiczka również może wydawać z siebie dźwięki podobne do samczych? Dzisiaj, kiedy był włączony telewizor usłyszałam jak moja samiczka ćwierka, w bardzo podobny sposób co samiec. Zawsze ćwierkała, ma taki przenikliwy głos, ale to były raczej piski -samicze. Teraz już nic nie wiem. Ale przecież była z samcem od września, jakoś się dogadywali (owszem czasem się bili - ale podobnie było z poprzednią samiczką, która na pewno była samiczką), a samiec próbował ją nawet zakopulować - siadał na niej, śpiewał jej, gonił po całej klatce.
Czy to naprawdę może być 'nie samiczka'? To oznacza praktycznie koniec jakichkolwiek perspektyw na lęgi ;(

PS Kuba, jak tam Twoje lęgi? Dziś piątek więc czekamy na informacje.

Chiara

Samiczka kiedy jest pobudzona- a pisałaś, że Twoja jest, może wydawać podobno właśnie takie dźwięki. Moja też tak "gdakała" bo śpiewem tego raczej nie nazwę, zupełnie inny "ton głosu" i brak melodii, ale ja też już zgłupiałam. Także dźwięki wydawane przez Twoją samiczkę świadczą właśnie o jej gotowości- ważne, żeby to się zgrało z gotowością samca. Niektórzy zalecają najpierw zacząć pobudzać samca, bo trwa to dłużej, a dopiero później samiczkę, która pobudza się szybciej.
Mój za to samczyk teraz dopiero zaczyna podśpiewywać, a samiczce przeszło po tygodniu i nie reaguje. Karmię je cały czas jajkiem i zieleniną, dostają wapno-w kostce i w postaci zmielonych kurzych skorupek jaj, dodatkowo siemię lniane, ale jak na razie- Rolling Eyes

nie wiem czy coś z tego będzie. Jutro weekend, będę w domu rano i przedpołudniem, więc będę mogła zaobserwować czy samczyk więcej śpiewa. Chociaż wczoraj podśpiewywał troszke nawet wieczorem, pierwszy raz. Ale to cały czas nie jest normalny "pełny" śpiew Confused

Ptasia21

Och to uspokoiłaś mnie Smile

Właśnie nie ogarniam tych moich skrzydlatych, szczególnie samca. W zeszłym roku o przygotowaniach do lęgów wiedziałam niewiele, dałam im gniazdo i niedługo były pierwsze jajka. Żadnego rozłączania, pobudzania. Nie wiem jak to się stało Smile

Teraz to już nie wiem czy jest gotowy (śpiewa, jest dosyć aktywny) czy nie (nie szaleje jakoś specjalnie). A samica jak wspomniałam już - ostatnio szalała (tylko przez 1 dzień

), a dziś takie dźwięki.
Jak myślicie, powinnam ich już połączyć?

A Tobie Chiaro na pewno się uda, zobaczysz. Będę trzymać kciuki Smile

Chiara

Właśnie przeczytałam co robiłam źle Mad

... Nie powinno sie ptakom w okresie pobudzania podawać siemienia lnianego- może dlatego moja samiczka przestała "być gotowa" Rolling Eyes

...

Co do momentu połączenia ptaków, myślę że ktoś bardziej kompetentny w sprawach hodowli ode mnie powinien się wypowiedzieć... Ale uda się, samiczkę masz gotową, samczyka raczej też, może nie każdy reaguje tak samo pobudliwie?

kuba

Będzie ciężko. Aby ptaki rozmnożyły się o tej porze roku muszą doznać pozytywnego szoku rozpłodowego. Przed lęgami ptaki przeciwnej płci nie powinny się widzieć, ani słyszeć. Samce powinny być rozbudzane już od końca listopada, bo to od nich zależy płodność jajek.
Samiec, aby być płodnym powinien śpiewać głośno, melodyjnie, niekoniecznie długo. Powinien szaleć i skakać po klatce. Samica powinna kucać na jego śpiew... Tylko wtedy możesz mieć pewność, że ptaki są płodne.
Aby przyśpieszyć pobudzenie ptaków do mieszanki jajecznej możesz podawać wit. E w płynie. Rozłączenie ptaków powinno mieć miejsce, na co najmniej 4-5 miesięcy przed lęgami. Ptaki powinny mieć regularny dzień świetlny... Mógłbym tak jeszcze wymieniać i wymieniać...
U ciebie samiczka najprawdopodobniej zaczęła się intensywnie pobudzać. Jeżeli poczekasz jeszcze tydzień to mogłabyś wpuszczać samca, lecz on niestety najprawdopodobniej nie jest płodny, dlatego będziesz musiała czekać. Teraz karmisz samiczkę bardzo intensywnie, to dobrze, bo pobudzasz ją do lęgów. Niestety jej pobudzenie najprawdopodobniej nie zgra się z pobudzeniem samca...
Mogłabyś przestać pobudzać samiczkę, żeby poczekała na samca, lecz na 99,9% wewnątrz niej zaczęły się już pobudzać jaja, więc czy tak, czy tak zacznie je nieść.
Dlatego radziłbym:
Poczekać do następnego weekendu. Samcowi zapewnić dużą klatkę i bardzo bogaty pokarm z uderzeniową dawką wit. E W piątek możesz dać samicy gniazdo. Pewnie nie zacznie ścielić, dlatego w sobotę rano ok. 6:30 wpuść samca. Jeżeli w ciągu godziny do półtorej dojdzie do przynajmniej dwóch udanych kopulacji, to możesz zastawić ptaki razem nie rezygnując z intensywnego karmienia. Jeżeli nie to zabierz samca i gniazdo i próbuj w kolejny piątek.

Ptasia21

Najprawdopodobniej przyczyna już znaleziona, w takim razie powinno być lepiej Chiaro Smile

Samiec głośno śpiewa te swoje serenady już od rana. Często też sobie 'rozmawiają'. Ostatnio samiczka mnie obudziła, gdy zapomniałam nastawić budzika Very Happy

Są w pokoju (tym samym, ale nie widzą się), w którym ja chwilowo muszę spać. Dziękuję za cenne rady, poczekam kolejny tydzień. Dziś dostały twaróg, murzynek oraz marchewkę z kroplami witaminowymi (także witaminą E). A długości dnia także pilnuję Smile

Jutro zamierzam wypuścić samca na loty. Zobaczymy co z tego wyniknie.
A tak na marginesie co jeszcze zawiera przyzwoitą dawkę witaminy E oprócz kiełków, marchewki?

kuba

Jajko i tłuszcze, tłuste ziarna np. konopie, murzynek, orzechy... No i oczywiście witamina E w płynie podawana do mieszanki jajecznej. Nie polecam teraz wypuszczać samca na loty. Absolutnie! Ptaki na co najmniej 4 tygodnie przed rozpoczęciem sezonu lęgowego powinny być umieszczone już w klatkach.

Ptasia21

Moje skrzydlate przeżywają kolejny dzień szaleństwa. Samiec od rana nie milknie (głównie śpiewa, a w przerwach piszczy i krzyczy), skacze po ścianach, ogląda sufit, samica mu odpowiada, dotychczas piszczała i skakała machając skrzydełkami teraz zrobiła sobie przerwę. Pierwszy raz słyszę żeby gotowość do lęgów ukazywała się z kilkudniowymi przerwami ...

kuba

Złap samca i sprawdź kloakę. Jeżeli będzie duża, nabrzmiała i wygięta, a po delikatnym, pulsacyjnym ściśnięciu po bokach ujrzysz maziowaty płyn, to znaczy, że on jest już gotowy do lęgów. Jeżeli tak będzie to do następnego piątku oba ptaki karm pobudzająco (później też tak karm) i w piątek wieczorem daj samicy gniazdo i materiał do budowy. W sobotę rano wpuść samca. Jeżeli w ciągu godziny dojdzie do przynajmniej 2-3 kopulacji, to znaczy, że możesz zostawić ptaki razem nie rezygnując z intensywniej diety. Jeżeli nie dojdzie do kopulacji, to zabierz samca i gniazdo i cały cykl powtórz za tydzień.

Ptasia21

Czyli poczekamy ... Sprawdziłam, kloaka była może lekko nabrzmiała, ale żadnego płynu nie widziałam (może zbyt słabo nacisnęłam). Coś czuję, że to będzie dłuugi tydzień Very Happy

Kuba, dziękuję za cenne porady Smile

kuba

Proszę bardzo. Samiec jest płodny dopiero, gdy kloaka wystaje, na co najmniej 0,5 cm, jest szeroka i nawet po bardzo delikatnym ściśnięciu wypływa nasienie.

Ptasia21

Ok, zapamiętam.
Właśnie prowadzą sobie rozmowę Smile

Chiara

Kuba, a dla mnie miałbyś jakieś rady? Sytuacja w tej chwili wygląda tak, że samczyk jest cały czas na pokarmie bogatym we wszystkie pobudzające składniki, samiczce co jakiś czas podaję mieszankę jajeczną, ale na razie nie pobudzam jej intensywnie- wnioskując z jej zachowania (machała skrzydełkami, przysiadała, próbowała "śpiewać" a brzmiało to jak takie gdakanie, że aż się zastanawiałam czy to nie samiec, ale głos nie był czysty i melodii też nie było), była już niedawno pobudzona i z braku gotowego samca na początku jakoś mi zmarkotniała, teraz już jest normalnie aktywna. Samczyk z dnia na dzień lepiej śpiewa, ale daleko mu jeszcze do stanu kiedy nazwałabym to pełnym śpiewem, więc cały czas karmię go mieszanką, z dnia na dzień jest bardziej aktywny. Kiedy będzie miesiąc od rozpoczęcia pobudzania samca, zacznę pobudzać samiczkę. Chciałabym żeby ptaki mi się "zgrały"...
Czy miałbyś dla mnie jeszcze jakieś rady?

kuba

Wspominałaś o kąpielach słonecznych. Samiczka niech ich nie zażywa. Samiec codziennie. Samiczkę możesz zacząć przygotowywać dopiero, gdy samiec będzie 2 tygodnie na pełnym śpiewie. Wtedy z pewnością będzie płodny, a dodatkową rezerwą są tu kolejne dwa tygodnie rozbudzania samiczki. Samiec powinien mieć czysto w klatce, zapewnioną możliwość kąpieli bogaty pokarm i dużo miejsca. Do tego, co najmniej 14-sto godzinny intensywny dzień świetlny i temp. ok. 20 st. C. lub więcej.
W razie wątpliwości - pytać.