Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:47, 17 Lut 2012 Temat postu: Ręczne dokarmianie piskląt |
|
|
Znalazłam ten temat w koszu, a że zawarte w nim rady wydają mi się wartościowe dla tych, którzy mogą mieć taki problem- czego oczywiście nikomu nie życzę- postanowiłam przenieść temat na forum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ja
Gość
|
Wysłany: Sob 12:46, 09 Maj 2009 PRZENIESIONY Pią 18:47, 17 Lut 2012 Temat postu: reczne dokarmianie |
|
|
witam,
3 dni temu wylegl sie pierwszy kanarek, ktorego matka nie dokarmiala i niestety umarl
dzis rano wylagl sie drugi i strasznie sie boje, ze sytuacja sie powtorzy - samica go nie dokarmia
oprocz tego w gniazdku sa jeszcze 2 jajka
prosze Was, poradzcie mi co mam zrobic
kiedy zaczac dokarmiac malego (widze, ze ma on jeszcze zapas zoltka)
Wyczytalam, ze przez pierwszy dzien nie trzeba tego robic?
dodam jeszcze, ze samiczka sama nic nie je, a samiec w ogole sie nia nie zajmuje :-/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 13:46, 09 Maj 2009 PRZENIESIONY Pią 18:49, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
zacznij odrazu bo ci i ten umrze.wiesz jak to robic?niestety ale i tak bywa dobrze ze ja nie mam takiego problemu.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 13:47, 09 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ja
Gość
|
Wysłany: Sob 14:05, 09 Maj 2009 PRZENIESIONY Pią 18:51, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
no to pogratulowac
podaje malemu zmielone zoltko z odrobinka wody ze szykawki
ledwo ten pyszczek otwiera i jest takie slabiutkie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:09, 09 Maj 2009 PRZENIESIONY Pią 18:51, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
no i tak trzymaj ,oby sie udalo.trzymam kciuki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ja
Gość
|
Wysłany: Sob 15:28, 09 Maj 2009 PRZENIESIONY Pią 18:52, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
a ile razy dziennie samiczka powinna karmic?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptasia21
Miłośnik kanarków
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Pią 18:53, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Z tego co się orientuję pisklętom, które nie są dokarmiane przez rodziców powinno się przygotować żółtko i zmieszać ze śliną (by się lepiej trawiło). Podawać w niewielkich ilościach trzeba mniej więcej co dwie godziny pęsetą do przełyku małego, delikatnie podrażniając ściany przełyku by wywołać przełknięcie. Zaczerpnięte z książki więc myślę, że skuteczne
Trzymam kciuki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 16:53, 09 Maj 2009 PRZENIESIONY Pią 18:53, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
nie ma konkretnej liczby ile razy, musisz sprawdzac czy jest glodny dotykajac jego dziobek, jak otoworzy to mu dac wtedy jesc.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 16:55, 09 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ja
Gość
|
Wysłany: Sob 17:15, 09 Maj 2009 PRZENIESIONY Pią 18:54, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
lyka biedaczek ta mieszanke po kropelce
mniej wiecej co godzine...
jest taki slaby, ze chyba nawet nie ma sily otworzyc dziobka...
Sama juz nie wiem co robic
moze samiczka jest za mloda na bycie matka... moze powinnam zlikwidowac gniazdo, zeby zapobiec smierci nastepnych... nie potrafie po prostu patrzec jak sie mecza te maluchy ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 17:44, 09 Maj 2009 PRZENIESIONY Pią 18:56, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Nie rozumie czego biedaczek.Przeciez jak go dokarmiasz to juz nie jest glodny.A samica ogrzewa go chyba nie??Wiec nie rozumie czego jest slaby??
|
|
Powrót do góry |
|
|
ja
Gość
|
Wysłany: Sob 17:54, 09 Maj 2009 PRZENIESIONY Pią 18:57, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
jest slaby, to widac... nie wiem dlaczego
dokarmianie ciezko idzie, bo maly musi sie zmagac, zeby podniesc glowke,
a jak ja juz podniesie to sie chwieje na boki i nie otwiera dziobka...
Bardzo zaluje, ze sie zdecydowalam na te legi...
tak to pozniej jest, jak zabiera sie za takie rzeczy niedoswiadczona osoba...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:14, 09 Maj 2009 PRZENIESIONY Pią 18:58, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
To normalne że się chwieje na boki mu główka, a nie otwiera dzioba ponieważ może by najedzony. Lepiej zrób mu lepszą mieszankę niż samo żółtko z wodą. Poczytaj na forum. Ja sam pisałem już kilka razy jak przygotować taką mieszankę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ja
Gość
|
Wysłany: Sob 19:57, 09 Maj 2009 PRZENIESIONY Pią 18:59, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
na razie dodam do tego troszke sucharka, a w poniedzialek zapytam w zoologicznym o jakis dodatek z witamina czy cos podobnego
widze, ze maly jakby silniejszy i nawet kupke zrobil to jest dobry objaw ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:33, 09 Maj 2009 PRZENIESIONY Pią 19:00, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Dodaj glukozy, vibovitu, mąki kukurydzianej i biszkopta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ja
Gość
|
Wysłany: Sob 21:32, 09 Maj 2009 PRZENIESIONY Pią 19:01, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
jasne, zrobie wszystko co moge, zeby uratowac biedaka
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|