Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 11:59, 10 Lut 2010 Temat postu: Witam serdecznie |
|
|
Mam na imie Maciek i kanarkami interesuje sie od kilkunastu lat. Mimo tak długiego zainteresowania które obfitowało w przerwy hodowlane, po raz pierwszy udało mi się dochować piskląt, które niestety ale zdechły. Poszukując pomocy i fachowej porady w internecie, trafiłem na to forum, gdzie mam nadzieję uzyskam odpowiednich informacji których potrzebuje. Serdecznie pozdrawiam wszystrkich miłośników kanarków
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
karawana1
Użytkownik
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Iława Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:36, 13 Lut 2010 Temat postu: nowy użytkownik |
|
|
witam Cie Macku. Ja z kolei hodowlą kanarków zajmuję się grubo ponad 20 lat. W miarę swoich możliwości postaram się Ci pomóc ,nie wiem co chcesz wiedzieć po prostu pytaj a ja postaram się odpowiedzieć. Napisz jakie kanarki hodujesz, ja hoduję czerwone intensywne i nie intensywne. Napisałeś że pierwsze młode tobie zdechły przyczyn mogło być dużo napisz coś jak to z grubsza wyglądało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kora43
Miłośnik kanarków
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: niemcy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:33, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Witam Cie rowniez i jezeli bede mogla to pomoge.
Dlaczego mlode zdechly - przyczyn moze byc wiele , musial bys troszke opiac okolicznosci w jakich zdechly.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 18:24, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Witam was serdecznie. Mam parkę kanarków czerwonych intensywnych. Wiem ze nie poleca się parowania ptaków o jednakowym upierzeniu, jednak moje się zakochały w sobie i juz nie chce ich rozdzielać Samiczka jest młoda i to był jej pierwszy lęg. Zniosła 3 jajka i wykluły się 2 młode. Samiczka strasznie się kręciła w gnieździe juz podczas wysiadywania. Co pół godziny wyskakiwała z gniazda, wracała i tak wkółko. Gdy wykluły się młode jeden od razu był martwy, nie wiem z jakiej przyczyny. Usunąłem puste jajko i martwe pisklę. Samiczka wysiadując ostatnie żywe piskle, zachowywała się podobnie tak jak podczas wysiadywania. Następnego dnia rano znalazłem martwego malucha a gniazdko ubrudzone było żłótkiem. Wydawało mi się ze pochodzi ono z zapasu jaki pozostał w brzuszku pisklaka. Zabrałem gniazdko i dałem samiczce odpocząc kilka dni. Dzisiaj czyli, 16.02, ponownie siedzi w gnieździe i zniosła 3 jajka. Mam nadzieje ze moze tym razem sie uda. Jak myślicie co sie mogło stać w tej sytuacji? Sprawdziłem też gniazdko pod kątem wystapienia insektów, jadnak nic nie znalazłem. Proszę o radę. Pozdrawiam:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 18:26, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Śmierć mogła być spowodowana właśnie połączeniem dwóch intensywnych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 18:30, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Naprawde ma to takie kolosalne znaczenie?? Czytałem ze nie poleca się łączyć intensywnych, jednak nie spodziewałem się ze moga być takie konsekwencje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
karawana1
Użytkownik
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Iława Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:28, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
To że ptaki zdechły moim zdaniem, na pewno nie była przyczyna złego kojarzenia, to znaczy dwóch intensywnych. Z twojego opisu jak zachowywała się samiczka w gniazdku wynika, że jednak to musiały być insekty tylko ich po prostu nie zauważyłeś bo one na dzień z chodzą z ptaka i się chowają.Powinieneś przed drugim lęgiem spryskać gniazdko środkiem Ardap.Środek ten zwalcza pasożyty zewnętrznie: pióro jady,pchły.Można go również stosować bezpośrednio na pióra z odległości około 30 centymetrów omijając oczy ptaka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kora43
Miłośnik kanarków
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: niemcy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:30, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja uwazam tez ze moga to byc pasozyty przyczyna smierci i opuszczania gniazda przez samice .
Dalej nie bede pisala bo nie bede powtarzala tego co napisal - Karawnana 1
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 2:08, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dzieki za cenne uwagi:) 17.02 są juz 4 jajka, mam nadzieje że teraz się uda:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|