Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 12:45, 17 Lip 2012 Temat postu: Kanarek zamilkł |
|
|
Witam,
od 3 lat posiadam żółtego samca kanarka. Od początku śpiewał słabiej niż moje poprzednie kanarki, ale nie martwiłam się, myślałam, że się wyrobi. Przez 3 lata przebywał blisko papużki falistej, jednak przez ostatni rok byli w oddzielnych pokojach. Jakieś 2 lata temu kanarek kompletnie zamilkł. Nawet nie skrzeczał. Zmieniłam mu dietę i puszczałam śpiew z internetu, ale postęp nie był widoczny. Dopiero miesiąc temu, gdy straciłam papużkę zaczął poćwierkiwać, a potem nawet słyszałam ciche zaczątki śpiewu. Niestety! Pomimo prawidłowej diety (ziarna, warzywa, owoce, mieszanki- kanarek nie jest gruby) mój Sławek zaczął śpiewać... po papuziemu. I to jak! Gdy go nie widzę, mam wrażenie, że to moja papużka, której już nie ma. Dlatego chciałam się zapytać, czy on kiedykolwiek ma szansę zaśpiewać jeszcze po kanarczemu? Przecież kanarki w sklepach słyszą różne ptaszki, dlaczego Sławek tak upodobał sobie śpiew papużki? Tylko ćwierka po swojemu... Oczywiście zawsze to coś, w końcu przez prawie 2 lata milczał kompletnie, a teraz daje cały dzień. Ale tęsknię za JEGO śpiewem. Co jeszcze mogę zrobić? Czy da się go oduczyć innych dźwięków? Zaznaczam, że od początku spiewał ciszej i słabiej niż poprzednie kanarki, ale też był pierwszym kompanem mojej papużki. Po raz pierwszy spotkałam się z taką sytuacją. Proszę o rady.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
tatanka
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 1012
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Ruda
|
Wysłany: Wto 13:50, 17 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
postaraj się o drugiego kanarka najlepiej 2 letniego, albo można zrobić tak ,że pożyczyć komuś, kto ma bardzo dużo kanarków, może w tedy się otworzy to jest moje zdanie podobny miał przypadek kolega zostawił kanarka na dwa mies. potem wrócił do siebie i było ok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:06, 17 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Też tak myślałam, ale zaprzyjaźniony pan ze sklepu zoologicznego, w którym zakupiłam Sławka powiedział, że wtedy kanarek znowu musiał by się przyzwyczajać do otoczenia, a tak jest u siebie, na swoim
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 3:04, 18 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Hmmm... A masz pewność, że to jest samiec? Kanarki raczej nie mają zdolności naśladowczych, z tego też co zauważyłam, w zoologach, gdzie mają klatki w towarzystwie innych ptaków, po prostu milczą... Spróbuj mu puszczać może śpiew nagrany z You.Tube, jeżeli to "typ naśladowcy" powinien załapać.
Pisałaś o innych kanarkach. W tej chwili masz tylko tego jednego, czy też jakieś inne? Jeżeli tak,to czy ten o którym piszesz, jest sam w klatce?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 8:11, 18 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Tak, mam tylko jednego, jest sam w klatce. poprzednie już odeszły, były bardzo dobrymi śpiewakami. Jeżeli kanarki nie mają zdolności naśladowczych, to mam istnego mutanta, który śpiewa czysto jak papuga falista A śpiew mu puszczam z youtuba, ale nie łapie. Puszczam codziennie już od dawna...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 4:25, 19 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Pierwszy raz słyszę o czymś takim ... Może to Sławek jest jednak samiczką i sobie podćwierkuje? Umiałabyś wrzucić filmik?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 8:29, 19 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Chyba nie... Ale to niemożliwe! Przecież samica nie umiałaby tak dobrze naśladować papugę. Poza tym kiedyś podśpiewywał, słabiej bo słabiej, ale zawsze jakoś...
Ale fakt, że to samica rozwiązałby zagadkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 13:28, 19 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Niektóre samice również potrafią nieźle śpiewać. Ja w tym roku sugerując się śpiewem zestawiłem parkę jak się okazało były to dwie samice. Z błędu wyprowadził mnie fakt, że gnieździe pojawiło się zbyt dużo jaj.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 14:22, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
hej, wykorzystam ten temat do zadania mojego pytania. Otóż wczoraj zakupiłem kanarka samca i do dziś, już ponad 24 godziny on praktycznie się nie odezwał. Nie ma nawet standardowego "piukania", "piskania", tylko siedzi kompletnie bez dźwięku.
Dziś chwilami jakby próbował coś pisnąć, jednak wydaje się, jakby było to 'zakryte chrypą', a jego dźwięk nie mógł się przebić.
Czy to może być jakaś dolegliwość? czy on ze swoim odzywaniem się, nie chodzi mi nawet w tej chwili o śpiew, ale zwykłe dźwięki poprawi się? Dziś rano, gdy zawsze moje poprzednie kanarki głośno domagały się jedzenia, on nawet nie pisnął.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kanarek7
Miłośnik kanarków
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieluń Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:37, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Musi się przyzwyczaić do nowego otoczenia. 24 godziny to za mało. A poza tym że się nie odzywa żadnych innym objawów choroby nie stwierdziłeś ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 16:26, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Zdaję sobie sprawę, że to krótki, bardzo krótki okres czasu i śpiewu oczywiście od razu nie wymagam. Ale on kompletnie się nie odzywa, nawet brak delikatnych, krótkich pisknięć. A tak jak napisałem wcześniej, gdy dziś próbowałem go zachęcić, to jego piśnięcia wydawały się jakby zachrypnięte, jakby nie mógł ich wydobyć.
Wcześniej mieszkał w małej hodowli, miał swoją osobną klateczkę, a dookoła było sporo innych kanarków. Żadnych innych objawów nie widzę, jest żywy i ładnie wygląda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|