Coś z piórkami...

KarmaLux · Wysłany: Czw 11:54, 06 Mar 2014 Temat postu: Coś z piórkami...

Witam,

przepraszam za jakość zdjęcia, ale to jedyne jakie mogę teraz dodać.
Mój kanarek (samica) od pewnego czasu nie potrafi przestać pierzyć się. Wypadają małe jak i duże piórka, ale nie łysieje więc muszą odrastać.
Jednak od trzech tygodni na brzuszku sterczały jej piórka, które wyglądały jakby były wbite jak igły.
Dzisiaj z ciekawości załapałam ptaszka i zaczęłam gmerać w piórkach. Bez szarpania wypadło coś twardego, za tym kolejne dwa twardziele.
w tym miejscu doszukałam się widocznego ciałka kanarka, które w tych miejscach było jakby lekko zakrwawione. Zauważyłam również, że ptaszek ma więcej takich zdziczałych piór, które bardziej rosną w kępach niż pojedynczo. Tak jak na zdjęciu widać, jest to jakby pokrzywiona zapałka z odrobiną puchu na czubku. Typowo źle rozwinięte piórko. w tych miejscach gdzie można wyczuć te twardziochy, kanarek jest bardzo wrażliwy na dotyk, więc musi go to boleć. Ogólnie moja Kruszynka ma apetyt, odchody też wyglądają normalnie, jest spokojna. Praktycznie niczym nie odstaje od drugiego kanarka, którego mam w innym miejscu. Klatki czyszczę na bieżąco a raz na miesiąc zdezynfekuje je. Niestety Kruszynka nie lubi się kąpać, jeśli już sama się pofatyguje to zdarza się to raz na kilka miesięcy. Dlatego sama zraszam ją wodą i wtedy nie ma wyjścia, musi się czyścić.
Bardzo martwi mnie to, co dzieje się z jej piórkami. Pamiętam, że pół roku temu znalazłam obok klatki coś podobnego, ale nie sądziłam, że to ona zgubiła i nie przejęłam się tym zbytnio. Teraz tego żałuję, bo gołym okiem widać, że rośnie jej więcej takich szczecin. Pewnie dlatego, że chce się tego pozbyć to tak nadmiernie pierzy się. Bardzo proszę o jakąś radę czy podpowiedź, co by to mogło być albo czy doraźnie można czegoś spróbować żeby pomóc ptaszkowi.

Będę niesamowicie wdzięczna!
Pozdrawiam Smile

_____

Niestety nie mogę wkleić linka do zdjęcia Sad

(((

radek1980 · Wysłany: Czw 12:50, 06 Mar 2014 Temat postu:

Zdjecia nie widac, przez pierwsze dwa lub trzy dni nowi uzytkownicy nie maja mozliwosci dodawania zdjec, wstaw gdzies w necie i podaj link
Napewno kapiele w plynie lugola i do picia z woda nie zaszkodza.
Ja daje dwie krople na piodelko , i kilka kropel do baseniku, kapiele rob mu codziennie takie zeby byl dosc mokry.
Postaraj sie podeslac to zdjecie

kasiakowal · Wysłany: Śro 15:33, 12 Mar 2014 Temat postu:

Źle sie jej wytwarzaja pióra prawdopodobnie. wytwarza sie sama stosina bez promieni. Jak przedmówca zauważył, jodyna do pojnika, a od siebie dodam biotyne i spirulinę do mokrego pokarmu