Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:35, 26 Sie 2014 Temat postu: Łysina w koronce glostera |
|
|
Kurcze, szkoda kanarka. Nie musiały ptaki być spokrewnione, może był słabszym egzemplarzem. W którymś poście pisałam, że zaniepokoił mnie wygląd jego nosa wcześniej, gdyż wyglądał na jakby obrzęknięty i zaczerwieniony. Mam samicę z koronka, kupiłam ją nie zauważając, że ma łysy placek na główce, był przysłonięty piórkami. Samica nie lęgowała u mnie, nie nadaje się do hodowli, przypomina koroniaka i bardzo ją lubię, gdyż ma super charakter, bardzo łagodna. Ma problem z główką przy każdym pierzeniu, piórka wychodzą, rosną, ale potem wypadają - a na główce ma jakby 2 kropki - takie dziurki, z których czasem jest lekki wysięk. To jakieś cystowate zmiany i na bieżąco tego pilnuję, czasem dezynfekuję. Obecnie się pierzy i główka jej zarosła, ale to pewnie na chwilę.
Wydzieliłam tych kilka postów z wątkumalpki-jego kanarek nie żyje, Twojemu cherrunia na pewno da się pomóc. Chiara.[/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Wto 19:40, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
cherrunia zwiększ dawkę biotyny w menu. Szkoda że nie pokazałaś tej zmiany na główce ptaka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:02, 27 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
BreederGoulda napisał: | cherrunia zwiększ dawkę biotyny w menu. Szkoda że nie pokazałaś tej zmiany na główce ptaka. |
Dużo komplikacji z dodawaniem zdjęć, nie jestem w tym za mocna
Ona już taka była kiepskiej jakości, drobna ta samiczka, do tego bez stałej obrączki, więc może być niemłoda. Tak zrobię, a w jakiej postaci kupujesz biotynę? Zakupiłam już preparat MutaVit, tylko nie mogę trafić na post o dawkowaniu. Główka jej jak zaczynają wypadać te piórka wygląda podobnie jak u biednego Czubka. Teraz ma piórka, ale to chwilowe. Samica nie ma problemów z pierzeniem w innych miejscach, tylko problem jest właśnie z główką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Śro 18:07, 27 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
cherrunia napisał: |
Dużo komplikacji z dodawaniem zdjęć, nie jestem w tym za mocna | prześlij mi je na emaila [link widoczny dla zalogowanych] wstawię w poście by i inni się przyjrzeli.
cherrunia napisał: | Ona już taka była kiepskiej jakości, drobna ta samiczka, do tego bez stałej obrączki, więc może być niemłoda. Tak zrobię, a w jakiej postaci kupujesz biotynę? Zakupiłam już preparat MutaVit, tylko nie mogę trafić na post o dawkowaniu. Główka jej jak zaczynają wypadać te piórka wygląda podobnie jak u biednego Czubka. Teraz ma piórka, ale to chwilowe. Samica nie ma problemów z pierzeniem w innych miejscach, tylko problem jest właśnie z główką. | Ja biotynę kupuję w zielarskim w postaci proszku opakowanie 20gram, można też dostać w sieci ale najpierw pokaż fotki, zobaczymy te objawy na główce szczególnie te dziurki o jakich pisałaś że jest z nich co jakiś czas wysięk. Co do dawkowania Muta-Vit'u to masz w opakowaniu małą łyżeczkę jeśli kupiłaś proszek i taką łyżeczkę daje się na 300 ml wody oczywiście zmniejsz sobie o połowę dawkę a preparat podaje dwa razy w tygodniu, jeśli kupiłaś krople to 10-12 kropli na 50 ml wody też dwa razy na tydzień.
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:28, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Przepraszam, że dopiero teraz ale nie miałam czasu. Dużo roboty z dodawaniem zdjęć. Obecnie głowa Czapeczki wygląda całkiem spoko. Nadmieniam, że nigdzie piórka nie rosną w taki sposób jak na główce. Mam wrażenie, że skóra się lekko łuszczy, piórka normalnie się otwierają, nie tworzą się żadne "dzioby" jak ja to nazywam ani ropnie. Podejrzewam, że z biegiem czasu znowu będzie miała beret - czyli łysy placek. Na obecnym etapie nie widać tych 2 małych dziurek. Jakie macie sposoby na te koronki, żeby je poprawiać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Pią 20:52, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Złe linki skopiowałaś i zdjęć nie da się powiększyć, podeślij fotki na emaila te w pełnym rozmiarze co masz na kompie to wstawię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:19, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:56, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
cherrunia, ja widzę co najmniej 2 pióra "cystowate"... Sama mam samiczkę koroniaka niem., ze skłonnością do cyst-z tym, że na całym ciele. Pióra, które nazywam "cystowatymi" nie mają chorągiewki- są to jakby same dutki, czasem pokrzywione i zdeformowane ( u Twojej samiczki widzę właśnie takie pióro-samą dutkę). Niestety, głowa to miejsce b. wrażliwe, a przy nawet stopniowym usuwaniu cysty bywa że poleje się krew (w przypadku kanarka- nawet kilka kropli utraty krwi może być niebezpieczne).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Sob 4:13, 30 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Faktycznie problem z samiczką ale jest to do wyeliminowania choć nadal zdjęcia są za małe rozmiarowo by można się dokładnie przyjrzeć dlatego prosiłem o zdjęcia pełnego rozmiaru na emaila. Widać że korona nie kształtuje się prawidłowo, jest nieuformowana od środka, powstające cysty można sukcesywnie na przełomie myślę dwóch, trzech pierzeń wyeliminować a dietę dobrać tak by korona w okresie pierzenia wyrastała kształtna i bez cyst. Podeślij zdjęcia w pełnej rozdzielczości na emaila i opisz dokładnie w emailu jak żywisz w okresie pomiędzy pierzeniami uwzględniając okres lęgowy jeśli puszczasz samiczkę na lęgi i w okresie gdy ptaki się pierzą, wszystko dokładnie włącznie z nazwami firm danych produktów jakich używasz do karmienia ptaków.
Edit. przejrzałem teraz zdjęcia na emailu i faktycznie widać kilkanaście/kilkadziesiąt cyst. Należało by je sukcesywnie usuwać co któryś dzień po jednej tak by nie utworzyła się jedna wielka rana na głowie ptaka. Po zagojeniu jednej rany wyrywasz kolejną cystę i tak dalej do usunięcia wszystkich. Miejsce po usuniętej cyście odkazić oxycortem w sprayu (należy psiknąć na gazik albo najlepiej patyczek higieniczny jakie kupuje się do uszu i odkazić ranę, nie pryskać wprost na głowę kanarka z atomizera. Po każdorazowym usunięciu cysty i odkażeniu rany zdjęcie na forum jako miniatura do pełnego rozmiaru lub na emaila. Po usunięciu wszystkich cyst powstanie zapewne łysina na lub przerzedzenia w koronie ptaka natomiast jak tylko zauważysz, iż ptak ponownie zacznie się pierzyć daj znać i dostosujemy dietę by czapeczka na główce ptaka była kształtna a cysty by się nie tworzyły. Taką dietę będziesz sobie stosowała przy każdym przepierzaniu się ptaka a po jego ukończeniu przejdziesz etapowo na normalną jaką ptak powinien dostawać.
Ostatnio zmieniony przez Serinus dnia Sob 7:01, 30 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:12, 30 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Słuchajcie, zdjęcie chyba nie oddaje realu, bo ona nie ma tam nawet najmniejszego strupka ani ranki, tylko na główce jakby złuszczał się naskórek, pióreczka się otwierają i potem zostaje na większej części główki łysy gładki placek i w 1 miejscu centralnie na środku w odległości od siebie ok. 2 mm są 2 dziurki, w których potrafi się od czasu do czasu zbierać osocze. Posklejała się chyba trochę od jabłka, więc nie zwracać uwagi. Myślę, że to jakaś przewlekła sprawa i nikt nigdy o nią nie dbał, nawet nie umie się kąpać jak inne kanarki.
Miała to od początku tylko nie zauważyliśmy kupując ją bo piórka przykrywały, ja ją mam już ponad 1,5 roku. Jest taka śmieszna i bardzo inteligentna. Myślę, że to nie jest młoda samiczka. Ona była zaniedbana, musiałam jej nawet początkowo korygować końcówkę dzioba, więc wyobraźcie sobie w jakiej musiała być kondycji. Na reszcie ciała piórka są eleganckie, przylegające, po bokach dość długie. W ogóle dziwi mnie, że ma mega długi ogon Będę musiała zrobić te zdjęcia innego dnia w świetle dziennym, bo te mam pomniejszone. Jakie są pomysły odnośnie tej diety dla koroniastych? Jakieś konkretne dodatki? Teraz daję dużo zielska bo jest sezon - ona uwielbia ogórki, marchewkę, jabłko, mam te witaminy już które polecałeś na pierzenie. Karma jest dobra - Deli Nature.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Nie 8:30, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Ja bym radziła zrobić badanie w kierunku grzybicy. U kanarków może ona wystepować na głowie i własnie powoduje problemy z piórami.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:13, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że u niej to typowy problem kanarka koroniastego, piórka ma bardzo delikatne na całym ciele i miękkie. Problem pierzenia dotyczy tylko koronki. Zakładam też, że mogła być krzyżowana w pokrewieństwie, gdyż nie wiem nic o jej pochodzeniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Nie 16:05, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Nie znam sie kanarkach, ale czytałam ostatnio o tych łysinkach i powiem, że wszedzie (w literaturze medycznej) jak jest problem z piórami na głowie, to wymieniane są różne przyczyny ale nie cysty. Cysty są wymieniane jak problem dotyczy skrzydeł, piersi i grzbietu. Nie wiem więc skąd bierzecie te cysty na głowie i to jako coś bardzo powszechnego.
Oczywiście zrobisz z moją radą co zechcesz, ale badanie na grzybicę nie jest takie trudne i kosztowne, a pozwoli wyeliminowac lub potwierdzić jedną z przyczyn łysinek na głowie.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:10, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
No problem cyst niestety istnieje, niektóre kanarki maja tak nędzne piórka na głowie, że nie wybijają się spod skóry. Ja nie mam problemów z cystami u kanarków, moje 2 glosterki też ich nie mają, raz miał samiec żółty kuperkową, ale nie ma po niej śladu. Ta samica koroniasta jest tylko problematyczna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Nie 16:40, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Ja rozumiem, że malutkie cysty mogą, przynajmniej potencjalnie, być i na głowie. Ale w różnych zestawieniach diagnostycznych, przy problemach z piórami i łysinkami na głowie, akurat ich nie ma. Najczęściej jako przyczyny łysinek na głowie wymieniane są: pasożyty, ospa, niedobory, agresja (czyli rozumiem wydziobywanie piór przez inne ptaki) oraz coś co jest okreslane jako łysinki samców (nie znalazłam dokładnego wyjasnienia, ale przypuszczam, że jest to łysienie zwiazane z zaburzeniami hormonalnymi - coś takiego występuje u papug ), grzybice.
Oczywiście to nie wyklucza mozliwości powstania cysty na głowie, ale świadczy o tym, że nie są one najczęstszą przyczyna łysinek na głowie u kanarków.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|