Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 18:29, 21 Cze 2012 Temat postu: Ospała samiczka. |
|
|
Witam, może już był taki temat, ale nie mam czasu na przeglądanie, ponieważ moja samiczka jest ospała, śpi w ciągu dnia, a jej odchody są zielonkowate i cuchnią. Oprócz tego ma nastroszone piórka i oddycha cięzko i szybko. W okolicy nie ma specjalisty od ptaków każdy tylko mówi, że chorobę u ptaka trudno rozpoznać. Oddzieliłam już ją do innego pomieszczenia i nie wiem co robić dalej, proszę o szybką pomoc . Z góry dziękuje wszystkim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Katharsis09
Użytkownik
Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:42, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Coż cięzko jest stiwerdzic co może jej dolegac... Czy jest ona w okresie lęgowym?
Przyłóż do klatki lampkę, tak zeby ją ogrzewała, podawaj tylko ziarna do jedzenia, (zielone kupki ma pewnie od zieleniny? Podawalas jej wczesniej?). Mozesz zwiększyc wilgotnosc w pomieszczeniu (porozwiaszaj w jej poblizu jakies mokre ręczniki). Niech siedzi w spokoju, zdala od przeciągów.
Moze sie czyms przytruła? Coś nowego podawałas jej do jedzenia? Kiedys, jak bylam mała, moje 2 ptaki tez byly ospałe, nastroszone wieczorem, rano juz siedzialy jak kulki nastrosozne nie mialy sily jesc i sie ruszac (wrecz sie przewracaly i robily fikołki) i po paru godz padły... Podejrzewam wlasnie u nich zatrucie pokarmowe.... Ale to bylo bardzo dawno i tez nie mam pewności co bylo przyczyna smierci...
Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze z Twoja samiczka. Jezeli chcesz porady dobrego weterynarza, to zadzown na którys z tych nr. (22) 842 95 06; (22) 651 89 79 i poproś o rozmowe ze specjalista od ptaków, opisz objawy itp. Na pewno tam Ci fachowo doradza co masz robic - na tyle ile jest to mozliwe przez telefon...
Pozdrawiam i trzymam kciuki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 18:51, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Właśnie nic nowego nie dawałam jej do jedzenia. Apetyt ma, bez problemu utzymuje się na żerdce to już trwa ok. 2 tygodni, a od poniedziałku odchody strasznie cuchną. Dziękuje za numery spróbuje zadzwonić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:10, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Mnie to wygląda na jakiś stan zapalny układu pokarmowego. Przy takich objawach nie podawaj do jedzenia niczego innego poza ziarnem, a najlepiej żeby to była mieszanka: kanaru, maku, owsika, prosa i sucharów. Do tego zamiast wody napar z rumianku (ostudzony) lekko osłodzony miodem. Dodatkowo, jeśli brzuch jest wzdęty (czerwony, twardy), można lekko go posmarować smalcem wieprzowym (tzn tak jest napisane w "Nasz polski kanarek", ale wydaje mi się, że chodzi o jakiś tłuszcz zwierzęcy- niekoniecznie smalec wieprzowy).
Ważne jest codzienne sprzątanie klatki- choroba może mieć podłoże bakteryjne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 7:46, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Niestety moja samiczka nie dotrwała kolejnego dnia. Dziękuje za pomoc może przyda mi się jeszcze kiedyś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katharsis09
Użytkownik
Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:04, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Przykro mi niestety czasami jakies chorobsko dopata ptaszki tak nagle i z taka sila ze bardzi trudno jest mu pomóc i nie da się go juz uratować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juventuska
Miłośnik kanarków
Dołączył: 16 Kwi 2012
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznan Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:30, 25 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Hienka bardzo mi przykro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:29, 27 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Cóż mogę napisać... Trzymaj się, jest mi bardzo przykro że to Was spotkało.
Może pewnym pocieszeniem będzie myśl, że samiczka już się nie męczy... Niestety- są takie choroby, że nie wiadomo co byś zrobiła, a one i tak wygrają...
Jeszcze raz- trzymaj się, kiedy będziesz gotowa może skrzydlaty towarzysz zastąpi miejsce nieżyjącej samiczki? (Oczywiście rozumiem, że na to potrzeba czasu). Jednak nie zniechęcaj się- takie tragedie się zdarzają, ale ile radości niesie ze sobą posiadanie kanarka- wiesz sama. Mam nadzieję, że nie zrezygnujesz z towarzystwa tych wyjątkowych ptaków...
Pozdrawiam serdecznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|