Pierzenie, chory, zatwardzenie

Chiara · Wysłany: Pią 9:58, 23 Mar 2012 Temat postu: Pierzenie, chory, zatwardzenie

Tutaj wstawiam problem z kanarkiem Wiesławy44.

Gość

Proszę o pomoc .
Mam kanarka od niedawna . Obecnie gubi piórka dość intensywnie jak na wiosenne pierzenie ( gubi pióra ze skrzydeł i ogona ) , nie śpiewa jest osowiały , ale kąpie się , ma problem z wypróżnianiem jakby zatwardzenie , podaję do jedzenia ziarenka dostępne w sklepie zoologicznym ale nie zjada tak chętnie jak poprzednio , podobnie z jabłkiem.
Jak mu pomóc ?

Chiara · Wysłany: Pią 10:07, 23 Mar 2012 Temat postu:

Witam i przepraszam że dopiero dzisiaj odpowiadam...

Po pierwsze- teraz raczej nie jest czas na pierzenie, tylko są lęgi, a pierzenie dopiero po lęgach... Chociaż jeżeli ptaszek rzeczywiście sie pierzy, może mieć delikatne problemy zdrowotne, ale wtedy trzeba obserwować.
Na pewno niedobre jest to, że ma zatwardzenie. Spróbuj może podawać mu więcej pokarmów miękkich- trochę jajka, zieleninę (oprócz jabłka).

Mam jeszcze dwa pytania: jak długo (dokładnie) masz ptaszka? I ile dziennie dajesz mu ziarna (w łyżeczkach)?

Póki co możesz zaparzyć mu rumianek i dodać wystudzony zamiast wody do picia. Na pewno ptaszkowi nie zaszkodzi trchę ruchu (wtedy pracują jelita) więc może wypuść go z klatki na godzinkę?

Tutaj jeszcze jest mały artykuł jak pomóc kanarkowi z zatwardzeniem:
http://www.kanarek.fora.pl/lista-popularnych-chrob-i-metod-ich-leczenia,154/zatwardzenie,3491.html

Gość · Wysłany: Śro 10:50, 28 Mar 2012 Temat postu:

Dziękuję za odpowiedź.
Kanarka tego mam od 8 miesięcy ( mała być samiczka ale w sklepie zoologicznym sprzedali ni samczyka ), nie było z nim żadnych problemów , latał po pokoju. Teraz brak piór na skrzydłach i ogonku , boję się, że nie wróci do klatki.
Jedzenie dostaje 1 łyżeczkę dziennie ziarenka Vitapol podaje ogórka , marchewkę i jabłka na przemian .Rumianku nie dawałam.Mało pije wody.
Ale od dwóch dni jest żywszy , odchody unormowały się , zaczyna kwilić , jego śpiew jest podobny do "starego komarka" jest żółtego ubarwienia od hodowcy kanarów dowiedziałam się ,że to rasa wodnotokowa ( opisałam mu śpiew).Dodaje to bo od miesiąca mam drugiego samczyka ,poprzedni zdechł i kupiłam go od hodowcy już nie w sklepie. Ten nowy śpiewa jak najęty, głośno , może żółty ma stres albo jest zazdrosny sama nie wiem co myśleć. Nie przebywają w jednym pomieszczeniu ale się słyszą .