Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
neiiley
Żółtodziób
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:19, 08 Sie 2014 Temat postu: Krew na skrzydle |
|
|
Rok temu mój gloster miał usuwaną cyste i od tej pory jestem strasznie przewrażliwiona na jego punkcie. Jakoś na dniach kanarek zaczął się pierzyć. Wczoraj wydawało mi się, że na zakończeniu skrzydła (od strony główki) ma czerwoną plamkę, jednak rodzina również się przyglądała i nikt nic nie zauważył. Przed chwilą ptaszek zaczął się myć, 'czesał' sobie piórka i zauważyłam coś czerwonego, jakby plamkę krwi. Podeszłam bliżej i coś tam faktycznie jakby było. Na drugim skrzydle wydawało mi się, że też, ale mniejsze. Dodam, że kanarek zachowuje się normalnie, jest ruchliwy, je, pije. Może trochę mniej śpiewa niż na początku lata, ale to raczej normalne. Czasem w pochmurne dni woli sobie 'poleżeć' na żerdce, ale jak tylko wyjdzie słońce, jest radosny. Być może tylko się za bardzo stresuje i niepotrzebnie szukam jakichś objawów. Teraz, gdy tylko ten się skubie, ja od razu szukam czegoś niepokojącego pod jego skrzydłami. Czy ta krew mogła się pojawić np. podczas wypadania któregoś z piórek ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Pią 18:55, 08 Sie 2014 Temat postu: Re: Krew na skrzydle |
|
|
neiiley napisał: | Czy ta krew mogła się pojawić np. podczas wypadania któregoś z piórek ? | Mogła, możliwe że powtórnie wystąpi cysta choć wcale nie musi, nie ma na to wpływu jeśli ptak jest starszy, nie jest puszczany na lęgi i być może niewłaściwie żywiony, bo to raczej najczęstsze przyczyny pojawiania się cyst piórowych u kanarków. Obserwuj ptaka ale bez paniki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Pią 18:55, 08 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Na pewno krew nie może się pojawić przy normalnym wypadaniu piór. Pióra, które wypadają są już nieukrwione.
Dobrze by bylo dokładnie pooglądac okolice takiej plamki. Może ptak sobie rozdziobał rosnące pióro? Może skórę?
Niestety cysty jak już raz się pojawiły, to na ogól pojawiają się przy każdym pierzeniu.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:55, 08 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Krwawienia zazwyczaj pojawiają się w okresie pierzenia z powodu jakichś niedoborów żywieniowych. Są to typowe kłopoty przy pierzeniu u wrażliwszych ptaszków. Miałam problem z krwawiącymi krawędziami skrzydełek u kanarka, z którym dostałam się na wizytę do dr Kruszewicza. Ptak miał w zaleceniach jodynę 2 krople dziennie do poidła przez 5 dni, dużo kąpieli i zielonki. Pomogło, od tamtej pory jest spokój, inaczej go karmię, a ptaszek niebawem skończy 7 lat. Ma bardzo delikatne gęste, aksamitne piórka. Wg mnie to są kłopoty związane z pierzeniem, niektóre ptaki są wrażliwsze i mają wówczas większe wymagania. Wzbogać mu dietę, daj ogórka z działki lub ze sprawdzonego źródła. Jest rewelacyjny na pierzenie. Może być też brokuła sparzona, kiełki. Niech ktoś coś doradzi ponadto i obserwuj czy po tygodniowej kuracji jest poprawa. Jeśli to cysta i ma do nich skłonność, to nic w sumie nie poradzisz poza obserwowaniem czy nie wdaje się jakaś infekcja. Mam samiczkę koroniastą, której przy pierzeniu odrastają piórka na głowie po czym i tak wypadają jak skończy pierzenie. Taki łysy berecik jej zostanie po paru miesiącach, gładki. Cóż...wygląda zabawnie. Powodzonka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Sob 4:13, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Zarówno neiiley jak i cherrunia kupcie sobie preparat Muta-Vit z Varsele Lagi/Orluxa i jak tylko zacznie ptak się pierzyć podawajcie do wody w poidełku do picia dwa razy w tygodniu w dawce jedną miarkę (jest załączona w opakowaniu) na 300 ml wody a nie jak podaje producent na 250 ml. Można rozrobić połowę miarki na 150 ml. Ptaki przechodzą wtedy zdecydowanie łatwiej, szybciej i bezproblemowo pierzenie. Koszt tego preparatu w opakowaniu 20 g to 21.9 + chyba z 7 zł wysyłka. Daję to swoim ptakom od dnia jak tylko zobaczę jedno piórko że wypadło na fruwalce. Nie wiem czy mogę ale podam link do aukcji allegro osobiście sprawdzonego przeze mnie sprzedawcy, obecnie kolegi i jednocześnie znakomitego hodowcy wielu gatunków papug i przeróżnych ptaków egzotycznych (zresztą u niego zaopatruję się w całą karmę dla swoich ptaków w tym i właśnie w suplementy diety na lęgi czy pierzenie) [link widoczny dla zalogowanych].
|
|
Powrót do góry |
|
|
myszaq
Miłośnik kanarków
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:47, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Co do Muta-Vitu się zgodzę, jest świetny... W sumie właśnie BreederGoulda mi go poradził, i też podaję go jak tylko któryś ptaszek w klatce się pierzy (staram się wtedy 2x w tygodniu). Nowe piórka narastają aż miło popatrzeć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Sob 16:44, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Cysty są na pewno uwarunkowane genetycznie. Tylko to nie jest tak, ze ptak koniecznie musi je mieć, nawet jak ma geny warunkujące skłonnośc do cyst. Na ich tworzenie się ma też wpływ np. dieta.
Tak naprawdę to wszystkie ptaki z cystami powinno sie eliminowac z hodowli.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
neiiley
Żółtodziób
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:55, 10 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Zamierzam jutro zakupić te witaminki na allegro, dodatkowo, mimo podzielonych opinii na ten temat - dać ogórka z ogródka. jeśli nie zaszkodzi, a może pomóc to warto dać. Osobiście również jestem zdania, że jeśli organizm czegoś potrzebuje, to po to sięgnie.
Wróciłam właśnie z weekendowego wyjazdu (oczywiście kanarek nie był sam ) i od razu poszłam zobaczyć co z Chico. Nie widziałam żadnych niepokojących śladów czy czegoś takiego.
Przez cały rok po operacji (cysta) kanarek był myślę, że jeszcze lepiej odżywiany, dostawał witaminki, od czasu do czasu jabłuszko czy jajko. Dostęp do baseniku ma zawsze, więc się kapie kiedy chce. Naprawdę staram się, aby cysta się nie powtórzyła. Muszę być dobrej myśli zamiast ciągle szukać czegoś niepokojącego.
Jeśli chodzi o ten rumianek, to jak to stosować? Po prostu zaparzyć i dolać zimnej wody, aby było letnie w baseniku, czy jakimś innym sposobem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malpka
Miłośnik kanarków
Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|