Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:09, 13 Lut 2013 Temat postu: Nie sternostomatoza, nie aspergiloza i inne grzyby - pomocy |
|
|
Witam serdecznie wszystkich !!
Proszę Was o pomoc bo skończyły mi się już pomysły i mojej Pani wet. także.
zakupiłem dwa tygodnie temu samiczke kanarka, już pierwszej nocy stwierdziłem kichanie, klikanie, świsty itp. pobiegłem do weta i pierwsza diagnoza to sternostomatoza( czyli pajęczaki) - ptak dostał jedną dawkę leku ( Biomectin) i za 7 dni drugą, niestety po 2 tygodniach zero poprawy.
Kolejna wizyta u weta i wzięty wymaz z gardła na grzyby- kompletnie nic nie wyszło, był posiew na 4 podłożach.
Pani doktor stwierdziła że jeśli nie ma poprawy po 2 tygodniach to pasozyty wyklucza i oczywiscie grzyby także z powodu czystego posiewu. Teraz i ona i ja rozkłada ręce.
Ptak żywy, skacze, je normalnie (była chuda bardzo jak ją kupiłem u pseudo hodowcy ) podkarmiłem ją jajkiem i witaminy, jablko ogólnie wszystko.
Nie ma żadnego wycieku z nosa, oczu -nic z tych rzeczy.
Pozostało kaszlo-kichanie, ciężki oddech i klikanie ( te objawy nie zawsze)
Moje dwa inne kanarki nie chorują mimo że na początku przebywały z nową samicą razem w klatce.
Ptak dostaje obecnie tylko floramucil - regulator oddechowy- wspomagająco i to wszystko.
Pani doktor spróbuje się konsultowac i da odpowiedź za kilka dni. Wyklucza wirusy i bakterie bo ptak jest w dobrej kondycji.
Proszę Was o pomoc może ktoś miał taki przypadek
Z góry dziękuje i pozdrawiam [/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
CarIvan
Gość
|
Wysłany: Śro 16:44, 13 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Myślę ze od początku ptak był źle leczony i obstawiał bym Mykoplazmozę w której często bywa tak że ptak może być dłuższy czas w dobrej kondycji a inne ptaki z nim przebywające ulegają zakażeniu drogą powietrzną ale nie wykazują od razu objawów choroby. Napisałeś że ptak jak go kupiłeś był wychudzony co świadczyło by też o jednym z podstawowych czynników rozwoju tej choroby. Podsuń pani wet. info niech ew. sprawdzi ten trop. Jeśli okaże się trafiony skuteczne będą antybiotyki z grupy tetracyklin lub tylozyna. Jeśli badania nie wykażą mykoplazmozy pozostaje oprzeć się na astmie oskrzelowej, której wykluczyć nie można.
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:21, 13 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
dzięki za trop, tylko przy tej chorobie występuje wyciek z nosa, wyciek pienisty potem ropny z oczu, posklejane piora na szyji, u mojej samiczki jest nos i oczy zupełnie czyste, zero wycieków.
Napewno podpowiem dla weta że może to ta choroba. dodam że samiczka przybiera na wadze obecnie ma 23 g, a miała 20 g ( przytyła 3 g przez dwa tygodnie), jest na tyle pogodna że nawet ma ochote na samca , ale niestety pozostają objawy które opisałem. samica jest z 2011 roku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez radek1980 dnia Śro 18:54, 13 Lut 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tatanka
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 1012
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Ruda
|
Wysłany: Śro 19:42, 13 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
te objawy co opisujesz u kanarka występują przeważnie wieczorem z mojego doświadczenia ciężko to wyleczyć ale śmiało możesz podawać leki na górne drogi oddechowe mogą być to naturalne domowe sposoby samice śmiało możesz parować ta choroba nie przenosi się na potomstwo (prawdo podobnie ASTMA )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 7:50, 14 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuje za kolejną odpowiedź, trochę się boje ją parować, poniewaz do końca nie jestem pewien czy to nie jakieś chorubsko. Poczekam jeszcze z tydzień to będzie pełny miesiąc. Dodam że te objawy można wywołać np. Jak łapie samice to przez to ze sie boi ( bardzo przyspiesza jej się oddech) i wtedy słychać te świsty, klekoty, chrobotania. A np. jak ostatnio sama przeleciała się po pokoju objawy nie wystąpiły( ona bardzo rzadko wychodzi z klatki).
Pozdrawiam i dziękuje za podpowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata
Miłośnik kanarków
Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:15, 14 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ja nie jestem jakimś specjalistą ale jak mój kanarek miał sternostomatozę to po drugiej dawce też były jeszcze objawy,dopiero po 3 ustąpiły (ale jak był posiew i nic nie wyszło to należy widać tą chorobę wykluczyć).
A może to jakieś przeziębienie układu oddechowego,miałam papugę która miała zapalenie płuc. Miała wtedy problemy z oddychaniem i z doleceniem do danego miejsca.
To takie światło być może mylne a może coś da.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:31, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki Beata! Posiew był tylko na grzyby. A sternostomatoze wykluczyła weterynarz z tego wzgledu ze po drugiej dawce objawy powinny ustapic, a że nie ustąpiły to ją wykluczyła. Podam mojej charlaczce jeszcze jedną dawkę mam nadzieje że pomoże. Dziękuje bardzo za podpowiedzi, bardzo doceniam Waszą pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:41, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Czy w tym posiewie wychodzą tzw. mykotoksykozy? (Są to schorzenia wywołane przez spożycie pleśni która w organizmie wytwarza toksyny bądź samych toksyn z pokarmem). Mykotoksytozy powodują właśnie schorzenia układu oddechowego i pokarmowego, alergie,mogą nawet działać rakotwórczo,neurotycznie-jednak głównym powodem zgonów są śmiertelne zatrucia.
Choroby te mają przebieg chroniczny(przewlekły) lub ostry. Objawy które opisujesz pasują do postaci przewlekłej(chudnięcie,spadek odporności organizmu na inne schorzenia). Leczenie polega na zastosowaniu tzw."wiązaczy toksyn"(chociażby węgiel, preparat Carbphyto lub Human Nature)-trzeba także zadbać o higienę otoczenia ptaka.
Myślę że warto jak zapytasz o tę chorobę swoją panią weterynarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 7:12, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Jeśli to są grzyby to by wyszło w posiewie dlatego zostały wykonane na czterech podłożach, takie informacje otrzymałem że żadnych grzybow na 100% nie ma. Oczywiście się zapytam weta i podsune pomysł, dziękuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata
Miłośnik kanarków
Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:50, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Wiesz ja Ci piszę z mojego doświadczenia a ono nie jest wielkie. Moi poprzednicy mają większe,więc to może być i ta astma... Jeśli chodzi o sternostomatoze to było tak,że po podaniu pierwszej dawki objawy chwilowo ustąpiły (niechcący dałam jej więcej niż kroplę ale mój brat to wytarł,w drugiej dawce dałam jej małą kropelkę i to nic nie dało,przy trzeciej dałam więcej bo wiedziałam,że to moja ostatnia szansa i objawy ustąpiły. Ale to silny lek,który zatruwa krew ptaka więc trzeba uważać. Równocześnie z lekiem pod skrzydło (na gołą skórę) ptak dostawał antybiotyk do picia. Nie mogłam wtedy podawać żadnych pokarmów miękkich.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:30, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Wiecie co zaobserwowałem, że to kichanie wystepuje po zgaszeniu wieczorem światła wieczorem do puki ptak nie uśnie na dobre( trwa to ok 30 minut) . W ciągu dnia prawie wogole nie ma objawow no moze jedno kichniecie na dwie godziny, świstow prawie nie slychac od czasu do czasu, najbardziej jak ptak sie zdenerwuje, przestraszy. Bardzo dziwne dla mnie sa te kichania wieczorne.
Macie jakies pomysły?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tatanka
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 1012
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Ruda
|
Wysłany: Nie 10:20, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
przez dzień, można zaobserwować te kichanie, ale rzadko najwięcej wieczorem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata
Miłośnik kanarków
Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:58, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Przy sternostomatozie objawy występują właśnie wieczorem i w nocy. Ważna jest też wówczas higiena klatki. Powinno się umyć najlepiej całą klatkę (dół,górę,żertki a nawet karmidła-porządnie je potem wytrzeć,żeby ziarno nie spleśniało). Ja bym spróbowała podać trzecią dawkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek1980
Artykulant
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 1115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:36, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
no właśnie też mi to wyglada na sternostomatoze, nie wiem dlaczego wet. wykluczył tą chorobę stwierdzając że po drugiej dawce biomectinu powinno przejśc.
Dzis o 15:00 podałem trzecią dawkę, poczekam i zobacze. Ale powiem Wam że mam już dośc, weterynaria tylko kase ciągnie i nic z tego nie ma.
oby pomogło , pozdrawiam
O 17:50 ptak mi się wykąpał nie jakoś mocno, ale troche sie zmoczyła. Jak myślicie czy biomectin wchłonął się przez te dwie godziny??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez radek1980 dnia Nie 17:56, 17 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 1:16, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
radek1980 napisał: | Jeśli to są grzyby to by wyszło w posiewie dlatego zostały wykonane na czterech podłożach, takie informacje otrzymałem że żadnych grzybow na 100% nie ma. Oczywiście się zapytam weta i podsune pomysł, dziękuje |
Mykotoksykoza to nie jest odmiana grzybicy.Pleśń jest jedynie podłożem na którym rozwijają się toksyny zatruwające organizm ptaka...(tak więc sama obecność grzyba może być niewykrywalna- ale pewności nie mam).
Stanowczo jednak doradzam sprawdzenie w kierunku sternostomatozy- objawy występują w nocy głównie, a samą chorobę wywołują pajęczaki w płucach (w nocy próbujące przedostać się w górę przełyku). Leczenie polega na 3-krotnym (w odstępach 10-dniowych) podaniu Ivomecu lub innego leku zawierającego Iwermektynę- do konsultacji z weterynarzem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|