Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tatanka
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 1012
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Ruda
|
Wysłany: Sob 10:44, 06 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
a zastanawiałeś się nad pasożytami które żerują w nocy i kanarek w takiej chwili jest nerwowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
PrzemekWolw
Dołączył: 05 Gru 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:46, 08 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Po tym jak się tak wystraszył mój kanarek zmienił się całkiem. Cały czas je i wogóle nie reaguje na głaskanie. Siedzi też przez 3/4 dnia na piasku. Czy to normalne po takim czymś? Przejdzie mu to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Pon 21:23, 08 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Według mnie nie jest to normalne i jest to oznaką jakiejs choroby.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 1:42, 09 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Kanarki raczej nie lubią głaskania . To akurat normalne. Wcześniej dawał Ci się głaskać? Jeżeli tak, to naprawdę byłbyś jednym z tych bardzo niewielu osób, które- mając super-oswojego ptaka, nauczyły go, że ludzki dotyk może być przyjemny. (Gdyż nawet oswojone kanarki raczej wolą same przylatywać do opiekuna i np go poddziobywać, niż być głaskane- wd nich to już zbyt duża ludzka ingerencja w ich "osobę".)
Zastanów się, czy jeżeli kanarek dawał Ci się głaskać-i siedział spokojnie (nie będąc ptakiem oswojonym)- nie robił tego zwe strachu lub np w wyniku apatii, obojętności (co również jest objawem chorobowym).
To rzucanie się na pokarm sugeruje albo to, że u hodowcy/sprzedawcy był głodzony (ew. siedział w dużej grupie ptaków i do karmidła dostawały się te najsilniejsze, a jeść trzeba było szybko- taki nawyk- wiesz coś o jego pochodzeniu?).
I jeszcze jedno- czy ptaszek śpi w ciągu dnia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Wto 8:58, 09 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Chiara napisał: | Kanarki raczej nie lubią głaskania . To akurat normalne. Wcześniej dawał Ci się głaskać? |
Ja to zrozumiałam własnie odwrotnie. Ze teraz daje się głaskać i w ogóle na to nie reaguje.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:11, 09 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Chiara w kwestii głaskania, rzadko który kanarek to lubi, bo to nie papuga. Kanarki w parach nigdy sobie nie czeszą piórek na głowach jak papugi, tylko jak już to się tylko karmią i dotykają dzióbkami. Obojętność na dotyk, może być spowodowana osłabieniem ptaka i tym, że jest mu to w tej chwili obojętne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PrzemekWolw
Dołączył: 05 Gru 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:05, 09 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Wcześniej też lubił jak go głakało. Tak czasami śpi. Wcześniej też spał w ciągu dnia. Śpi w ciągu dnia jak jest brzydka pogoda. Tylko jedno mnie dziwi że siedzi długo na piasku. Ale coraz krócej tak mi się zdaje. Zobaczymy może przez tydzień, dwa dojedzie do siebie. O pochodzeniu wiem tyle że:
1. Kupiłem go u hodowcy w Katowicach.
2. Jak go "wybierałem" to był w małej klatce sam.
Od dzisiaj zdaję mi się, że mu coraz lepiej bo zaczął reagować na otwieranie szafki w której są słoneczniki i sam zaczął wchodzić mi na rękę jak dawniej.
Edit: Co mam zrobić żeby nie jadł wszystkiego. Kiedyś jadł mało, ale teraz to wszystko znika w oczach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez PrzemekWolw dnia Wto 18:26, 09 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:21, 09 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Osowiałość może być też spowodowana pogodą, ja teraz świecę moim dużo światła. To ma wpływ zarówno na ludzi jak i zwierzęta, niektóre nie reagują na taką aurę, inne reagują bardzo wyraźnie. Widzę to po moich na codzień. Papugom to zasadniczo bez różnicy, ale kanarki gdy zapalę światło natychmiast się ożywiają, a samce rozśpiewują. Mam kilka późnych ptasząt jeszcze z tego roku i one wyjątkowo smętne się robią, gdy nawet w dzień jest ciemno. Czyli na pewno nie ma ptaszek pasożytów? Nie słychać go w nocy, żadnych szmerów, oddechu itp.?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PrzemekWolw
Dołączył: 05 Gru 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:28, 09 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
W noc nie słychać go, tylko od kiedy spadł to śpi na 2 łapkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:31, 09 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Jeżeli kanarek jest przy tym zapasiony (możesz to sprawdzić łatwo- rozdmuchujesz na brzuszku pióra i jeśli w jego dolnej części jest kolor żółtawy, prześwitujący przez skórę- jest to warstwa tłuszczu, której mieć nie powinien). W takim przypadku musisz zastosować dietę. Właściwie to pomyślałam, że wszystkie te objawy pasują do zapasienia kanarka, ale nie wiem, czy jest on faktycznie zapasiony, czy też to rzucanie się na jedzenie spowodowane jest potrzebą-np większym zużyciem substancji pokarmowych (np w przypadku niektórych pasożytów).
Może najpierw określ, jaki jest jego stan faktyczny- obmacaj mu brzusze (po sprawdzeniu czy nie jest zapasiony stąd mniejsza aktywność, sprawdź, czy nie ma wystającego mostka- to z kolei oznaka wychudnięcia- objaw przy niektóryc pasożytach).
Na razie wiem że kanarek jest z Twojego opisu (i porównania z innymi kanarkami, z normalnym zachowaniem)-dziwnie spokojny, wręcz apatyczny.
Jeszcze jedno ważne pytanie- wydawało mi się, że niedługo masz kanarki- a tymczasem iszesz że kanarek wskakuje Tbie na rękę. Nauczyć ptaka tego gatunku takiego zachowania wymaga mnósto czasu, cierpliwości, trochę wiedzy o charakterze kanarków- osiąga się to co bynajmniej miesiącami ciężkiej pracy z ptakiem (zupełnie inaczej niż w przypadku papug), a i tak- w przypadku niektórych osobników (głównie z hodowli wolierowej, gdzie kontakt z człowiekiem jest ograniczony do minimum-przy okazji sprzątania i karmienia)- bywa nieosiągalny. Dlatego zapytam- od jakiego czasu masz kanarka i w jakim jest wieku?
PrzemekWolf napisał: | W noc nie słychać go, tylko od kiedy spadł to śpi na 2 łapkach. |
Normalnie spanie na dwóch łapkach nie jest dobrym znakiem (najczęściej ptak jest zbyt osłabiony żeby przyjąć naturalną pozycję na jednej nodze-lub ma np zaburzenia równowagi-jednak w tym przypadku może być to lęk przd upadkiem. Tak czy inaczej- coś tam się dzeje, ptaszek jest w jakiś sposób moim zdaniem osłabiny- dlaego koniecznie obejrzyj go dokładnie- jeżeli to nie zapasienie, konieczna będzie wizyta u lekarza weterynarii.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Wto 22:35, 09 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
PrzemekWolw
Dołączył: 05 Gru 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:05, 10 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Mam go już 2 lata jak go kupiłem miał 4 miesiące. Nie widać że jest zapasiony. Moim zdaniem coraz bardziej się rusza, skacze po żerdkach itp. Byłem już u weterynarza (co i jak pisałem wcześniej) i powiedział że przez około tydzień dojdzie do siebie. Tuaj macie link jak go trzymam [link widoczny dla zalogowanych]. Zdjęcia robiła moja mama.[/list]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez PrzemekWolw dnia Śro 8:08, 10 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
PrzemekWolw
Dołączył: 05 Gru 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:03, 10 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Dodam że zaczął spać na jednej nodze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Czw 8:52, 11 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Być może, że coś się stało. Ptak się wystraszył, spadł, doznał jakiegos urazu. I pomalutku dochodzi do siebie. Gdyby sie udało zdiagnozowac uraz (ale to jest praktycznie niemożliwe) i jakoś wspomóc dochodzenie do siebie, to trwałoby to krócej i byłoby napewno lepiej. Jesli jednak się nie da, to trzeba mieć nadzieję, że organizm sobie sam poradzi.
Pozdrawiam,
Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
canarius
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2014
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:21, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Joanno, dlaczego Twoim zdaniem nie da się zdiagnozować urazu? Jeśli chodziłoby o mechaniczne to nic prostszego (RTG chociażby, jeśli nie umie się poznać po odruchach czy zachowaniu).
Druga sprawa-od kiedy to na forum diagnozujemy choroby? Możemy kogoś naprowadzić na "wła$ciwy trop", ale to lekarz weterynarii diagnozuje ptaki.
Długo nie pisałam o tonie Twoich wypowiedzi, ale zauważyłam że jeśli temat nie jest kontrowersyjny a tutaj faktycznie mogłabyś pomóc z racji zawodu- piszesz b. ogólnikowo- szkoda...
Chiara
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez canarius dnia Pią 13:24, 12 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Pią 13:32, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
canarius napisał: | Joanno, dlaczego Twoim zdaniem nie da się zdiagnozować urazu? Jeśli chodziłoby o mechaniczne to nic prostszego (RTG chociażby, jeśli nie umie się poznać po odruchach czy zachowaniu). |
Nie mówimy o kosciach.
canarius napisał: | Druga sprawa-od kiedy to na forum diagnozujemy choroby? |
Chodzilo o diagnoze ogólnie, lekarska. Na forum żadnej diagnozy nie można postawic.
Pewne rzeczy moze tylko lekarz bardzo dobrze znający się na ptakach, a wiekszość osób nie ma do takiego lekarza dostępu.
canarius napisał: | a tutaj faktycznie mogłabyś pomóc z racji zawodu- piszesz b. ogólnikowo- szkoda...
Chiara |
Jeśli piszę ogolnikowo, to znaczy, że inaczej nie dam rady. Mogę napisać, że coś się diagnozuje tak lub inaczej, bo to wiadomo, ale nie moge napisać nic konkretnego w takich przypadkach jak ten. Zawsze piszę to co w danej sytuacji potrafię.
Pozdrawiam,
Joanna
Ostatnio zmieniony przez Joanna dnia Pią 13:33, 12 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|