Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Serinus
Gość
|
Wysłany: Wto 19:50, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
martyna napisał: | No to bede musiala pojsc...a juz bylam dzis dobrej mysli | Lepiej zapobiegać lub działać jak najwcześniej można niż potem lamentować że ptak jest w ciężkim stanie i nie wiadomo czy przeżyje lub że padł. Pakuj go jutro w transportówkę, idź do innego wet. opisz mu zachowanie ptaka, niech go osłucha, popatrzy na zachowanie (może nawet jak masz jakąś niewielką klatkę wziąć ją by posłuchał ptaka w klatce) ale na czas drogi transportówka bo w klatce może sobie ptak zrobić krzywdę podczas drogi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
martyna
Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:54, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Transportowka czyli takie pudelko plastikowe przezroczyste? Bo tylko takie mam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Wto 20:10, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Ech tam plastikowe, chcesz go udusić? Takie są transportówki dla ptaków
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
martyna
Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:13, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Bez przesady taka glupia to nie jestem. Sa w nim otwory... to bylo kupione dla chomika. Poza tym czy klatka to az takie wielkie zlo? W klatce byl niesiony do weta na skrocenie pazurkow co oprawda mamy tam 5/10 minut na piechote ale bylo ok. Klatka oczywiscie w torbie byla.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Wto 20:22, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Martyna klatka to za duża przestrzeń, nawet nie wiesz kiedy ptak w niej niesiony może zrobić sobie krzywdę a transportówka dlatego taka jaką ci pokazałem bo jest w niej ciemno w środku, wpada tylko troszkę światła przez otwory do oddychania dla ptaka i tym samym ptak przechodzi zdecydowanie mniejszy stres niż jak wsadzisz go do plastikowego przezroczystego transportera dla gryzoni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
martyna
Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:25, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
A jesli go owine w cos?? Lub od razu w torbe? Nie kupie jutro tego trandsportera a chce jak najszybciej isc do wet
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martyna
Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:39, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy nie zamowie domowej wizyty, koszt 20zl ale zawsze to mniejszy stres dla ptaszka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Wto 20:53, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Jeśli masz taką możliwość wizyta domowa i obserwacja zachowania ptaka w domu, na tym np. żyrandolu jak sobie siedzi była by dla dobrego lekarza najlepszą sytuacją do postawienia właściwej diagnozy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Damianf
Miłośnik kanarków
Dołączył: 26 Lis 2013
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sanok Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:12, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Taki transporter można zrobić samemu twardy,mocny papier . Ja kupiłem kiedyś taki jeden transporterek, porozklejałem go po bokach i kolejne robię już sam według szablonu. Szablon taki jest nawet na internecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FirmaGlosterek
Dołączył: 22 Sie 2014
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:12, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
jedna kropla jakiegokolwiek nierozcienczonego leku z iwermektyną to jest znaczne przedawkowanie.
Ja bez szkody dla zdrowia kanarka a teraz amadyn stosuje ivomec (w skladzie iwermektyna) w dawce kropelka na kark ptaka pod warunkiem ze mam pewnosc iz jest konieczna (opisy delegliwosci zamieszczone wczesniej) Bardzo ważne przy stosowaniu tego leku jest aby ptak był najedzony .
Tak teraz sie zastanawiam jak opisać kropelke ?!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FirmaGlosterek dnia Wto 22:16, 26 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 3:55, 27 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Tak teraz sie zastanawiam jak opisać kropelke ?! |
Ja kupując Ivomec w klinice wet., zawsze dostaję lek w strzykawkach bez igły-są to-zależnie od ilości, 2ml lub tzw. "insulinówki" (jeżeli kupujemy większą ilość leku, warto w aptece kupić właśnie taką "insulinówkę"-tylko bez wtopionej igły (są produkowane takie i takie), żeby nie pokaleczyć ptaka. Sama insulinówka ma pojemność 1 ml, ale ma inną podziałkę- na 40 jednostek- jedna taka jednostka jest równa m/w kropli. (Warto to jeszcze spróbować bez leku, z wodą-koszt takiej strzykawki to kilkadziesiąt groszy).
Inna metoda-stary, dobry kroplomierz-załączany przy niektórych lekach i pewnie do dostania w aptece.
Ja osobiście korzystałam z w/w strzykawki-insulinówki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Śro 3:57, 27 Sie 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gość
|
Wysłany: Śro 8:05, 27 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Z kroplami jest problem, bo przyjęło się podawac coś w kroplach, a kropla kropli nierówna. [link widoczny dla zalogowanych] - tutaj to dokałdnie opisałam. W artykule o iwermektynie jest to podane tak w skrócie.
Jeśli chodzi o Ivomec, to jest to lek 1% czyli w 1 ml leku jest 10 mg iwermektyny. Dawka dla ptaka to 0,2 mg na kilogram masy ciała (takie ja mam dawkowanie, takie tez jest podane w tym tekscie o sternostomatozie z linku na tym forum). Z tego co znalazłam to kanarek wazy ok. 20-30 gramów. Średnio mniej wiecej połowę tego co papużka falista (porównuje tak, bo liczyłam to wszystko dla papuzki falistej) czyli średnio powinien dostac 0,0005 ml Ivomecu. Jedna kropla to jest mniej więcej od 0,1 ml (np. zakraplacz dający bardzo duże krople) poprzez 0,05 ml (np. zakraplacze dające duże krople), 0,025 ml (zakraplacz lub insulinówka bez igły dająca przeciętne krople) do 0,003 ml (igła 0,4, która daje małe krople). Jak więc widać najmniejsza kropla to jest kilkukrotnie przedawkowana iwermektyna. Jest taki problem dlatego, że Ivomec to jest lek dla bydła czyli dla zwierząt o masie ciała ok. 500 kilogramów, a nie 20 czy 30 gramów. Dla małych ptaków zaleca sie rozcienczanie tych leków w glikolu propylenowym. W wodzie nie można, bo one nie rozpuszczają się w wodzie.
Aha, dodam jeszcze, że iwermektyna jest lekiem o dość dużym marginesie bezpieczeństwa czyli różnica między dawką leczniczą a toksyczną jest dośc duza. Dlatego nie widać objawów zatrucia po podaniu małeu ptakowi kropli. Ale ona ma negatywne działanie na wątrobę, więc skutki takiego przedawkowania, załaszcza jak się ją cześciej podaje, wychodzą dopiero po czasie. I najczesciej nawet się tego nie łaczy z iwermektyną.
Co do transporterka. Według mnie te dla małych gryzoni jak najbardziej mogą być, tylko te dla chomikow, a nie dla większych gryzoni. Dla mniejszych papug też te transporterki są bardzo dobre. One nie są całkiem przezroczyste, mają przezroczystą tylko górę. Mozna to zakryc żeby ptak mniej się bał. Ja zawsze wozę papugę w transporterze i to wkładam do starej poszewki. Ma to dwie funkcje. Po pierwsze właśnie zasłania widok i papuga mniej się boi, a po drugie jest ochroną jakby transporter się jakoś otworzył. Kanarka można też wozić w zwykłym tekturowym pudełku. Nie muszą to być te specjalne do transportu. Tylko pudełko nie może być po srdokach chemicznych i owocach, które były pryskane. Najlepiej po jakiś produktach spożywczych. W takim pudełku trzeba zrobić trochę dziurek zeby był dostep powietrza. Można też przewozic w małych koszyczkach wilkinowych, ale wtedy trzeba jakoś zamknąc górę, np. siatką.
Z klatkami jest problem, poza dużą iloscią miejsca, o czym pisał BreederGoulda, w tym, ze najczęściej mają odpinane dno i czasem też daszek, więc bardzo łatwo w czasie transportu klatka może się otworzyć. Chyba, że mowa o typowej malutkiej klatce dla kanarka, ktora nie ma odpinanego dna.
Pozdrawiam,
Joanna
Ostatnio zmieniony przez Joanna dnia Śro 8:09, 27 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:19, 27 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
No właśnie ptak w klatce może zacząć się szamotać, gdy coś go spłoszy i doznać w drastycznych przypadkach poważnego urazu. Najprościej wykorzystać zwykłe tekturowe, małe pudełko i zrobić dziurki, jeśli nie posiada się specjalnej transportówki. W pudełku ptak ma ograniczona przestrzeń, nie ma się jak pokaleczyć ani poobijać i jest spokojniejszy. Dzięki tekturowemu pudełku uratowałam kiedyś papugę, która miała krwiak, a do najbliższej lecznicy było ponad 50km. Dzięki temu, że ptak miał ograniczony ruch, nie latał po klatce krwawienie się zahamowało i ptaka udało się uratować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martyna
Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:37, 30 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Bylam z Antosiem u pani weterynarz, bardzo mila i wydaje sie, ze zna sie na rzeczy. Podswietlala mu szyjke i patrzyla czy nie ma tam zadnych pasozytow, ale nie zauwazyla, robila rowniez wymaz z dziobka ktory tez nie wykazal zadnych specjalnych zmian. Ma sie ona skonsultowac ze specjalista od kanarkow i zadzwonic do mnie w poniedzialek. Ogolem stwierdzila ze kanarek jest w dobrym stanie, czysty dziobek i oczka, normalne zachowanie jednak to otwieranie dziobka niepokojace. Mam go obserwowac poki co i czekac na dokladna, potwierdzona diagnoze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|