problem z łapkami ptaszki

radek1980

od wczoraj ptaszka oszczędza nogi, woli podpierac sie na brzuchu, nie widze żadnych zmian na nogach no moze jedynie zyłki są mocno widoczne.
Ktoś spotkał się z czymś podobnym??? proszę o pomoc
Dzis rano wydaje mi sie ze jet ogolny problem nawet latanie sprawia jej trudnosc.
Wydaje sie to byc ogolny problem z koordynacja, siedzi na żerdce ale juz obrot sprawia jej problem

tatanka

a w jakim jest wieku Wink

twój kanarek

radek1980

ma 5 lat, obecnie jest z nią lepiej. nie wiem czy pomogło wystawienie na słońce czy poprostu jej przechodzi, zobacze jak bedzie po nocy.
zawsze uciekała ze slonca, a dzis wyjatkowo sie wygrzewała.

Chiara

Kiedyś na jednej ze stron (niestety nie podlinkuję, bo nie zanotowałam), czytałam, że takie objawy jak zaczerwienione nogi, opuchlizna nóg, mogą wskazywać na kłopoty z krążeniem.
Uważaj z wystawianiem na słońce- żeby się nie przegrzała- szok termiczny jest b. niebezpieczny, tym bardziej udar...

Poszperam jeszcze w necie, może znajdę cos więcej.

radek1980

Wystawiam na słońce zawsze tak zeby pół klatki było w cieniu.

Chiara

A czy mógłbyś sprawdzić czy łapki Ptaszki nie są przypadkiem gorące, cieplejsze niż zwykle? (Przypominam sobie, że był kiedyś taki temat na forum...).

radek1980

Ciezko mi określić.
Ptaszka potrzebuje ok. 1,5 - 2 godzin z rana zeby normalnie sie zachowywac. Najgorzej jest wlasnie po nocy siedzi na zerdce z opuszczonym jednym skrzydlem i tak ok. 2 godzin.
Zdaza sie jej posiedziec na brzuchu na zerdce ok. 15 minut, ale potem jest ok.
Tak na sto procent nie jestem pewien jej wieku moze miec 5 lub 6 lat

Chiara

Radku- nie będę owijać w bawełnę- myślę że problem jaki masz z Ptaszką przerasta moje możliwości (wiedzę itp)- na pewno coś jest nie tak, nie wiem czy to przedwczesne objawy starzenia (troszkę za wcześnie...)- nawet nie próbuję zgadywać co może jej być- nie mam takiej wiedzy Sad

.

Może warto by odwiedzić weterynarza o specjalności ptasiej? (ew. mailowo skontaktować z doktorem Kruszewiczem?). Jeżeli tylko podasz miasto, do którego najlepiej Ci podjechać, wyszukam gabinety wet. które mogą pomóc Ptaszce... (wiem że masz wpisany Poznań, ale czasem ktoś wpisuje np nazwę miasta rodzinnego, a przebywa gdzie indziej- stąd moje pytanie, czy raczej chęć upewnienia się).
Przykro mi że sama nie umiem pomóc, ale wolę to przyznać, niż pisać co mi się wydaje, a ptaszek cierpi i potrzebuje fachowej pomocy (to dochodzenie do siebie po nocy jest co najmniej dziwne... Sad

).

radek1980

Dziś zniknęły wszystkie objawy, od dwoch dni smaruje nóżki kremem nivea ( ryzyk fizyk ) chyba pomogło bo lata jak wściekła terroryzuje pozostałe ptaki wiec chyba ma sie lepiej. Wystawiam tez klatke na trawe bez kuwety skacza jedza trawe od dwoch dni i ogolnie nie widac zadnych niepokojacych obiawow - zobaczymy co bedzie dalej

Chiara

Oby było lepiej- trzymam kciuki... Smile