Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 7:27, 02 Maj 2011 Temat postu: Czyżbym popełniła błąd? |
|
|
Witam.
Mam kanarka od 5 dni. Kanarzyce - Mewke. Na imie zaczyna reagować co mnie bardzo cieszy i na gwizdy. Kiedy siedzi na dnie klatki i skubie kolbe ja zawolam to wyskakuje na zerde i cwierka do mnie. Ale gdy przynioslam ja do domu i po jakis 2 godzinach siedenia w klatce otworzylam drzwiczki odrazu wyleciala jak popazona i spadla na podloge (kupilam ja juz jak miala rok ktory przesiedziala w zoologicznym w klatce wiec nie umie latac) jak mozna ja nauczyc? chodzila po polodze i podlatywala jak kurczak, slodko rozjezdzala sie na panelach, ale za kazdym razem kiedy probowala sie wzbic spadala wiec "gonlam" ja na czworaka po podlode gdy ja zlapalam wsadzilam do klatki, nastepny raz klatke otworzylam 2 dni po tym zdazeniu. od tej pory nie chce z neij wyjsc choc jest caly czas otwarta. nawet nieprobuje. miala takze nie weim jak to nazwac - lek wysokosci. bala sie zeskoczyc z zerdki pod sufitem klatki na ta ktora jest duzo nizej ale juz skacze po nich jak popazona najsmieszniejesze jes to jak skacze po nich i nagle 'daje nura' na dno klatki po ok 10 s ciszy wystaje glowa rozglada sie i jak nikogo nie widzi wyskakuje na zerde i to samo
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|