Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fiolka
Użytkownik
Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk/Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:30, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Chiara napisał: | Zadziwia mnie, że te dziewczyny nie przechodzą żadnego szkolenia |
oj uwierz mi kompletnie nie przechodzą Wiem coś o tym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:14, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ja kilka lat temu miałam pracować w zoologu. Chciałam iść na dział ssaków, ptaków, ale na rozmowie kwalifikacyjnej, kiedy kierownik mnie przepytywał i zobaczył że cos tam wiem, zadecydował że pójdę na terrarystykę (o której nie mam pojęcia, może trochę nt.żółwi) i akwarystykę (tu mam większe pojęcie). Powody, jakie mi przedstawił, to że brakuje ludzi z wiedzą na tych działach, ja się doszkolę, a na dział na którym chciałam pracować, będę po prostu pomagać dziewczynom właśnie w rozpoznawaniu płci itp... Zrezygnowałam, bo do moich obowiązków należałoby też karmienie węży zamrożonymi szczurami... A do gadów jakos nie mam serca, tylko do żółwi, które kiedyś miałam w dużej ilości:D...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
Aktywista
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stronie Śląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:19, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Chiara napisał: | Ja kilka lat temu miałam pracować w zoologu. Chciałam iść na dział ssaków, ptaków, ale na rozmowie kwalifikacyjnej, kiedy kierownik mnie przepytywał i zobaczył że cos tam wiem, zadecydował że pójdę na terrarystykę (o której nie mam pojęcia, może trochę nt.żółwi) i akwarystykę (tu mam większe pojęcie). Powody, jakie mi przedstawił, to że brakuje ludzi z wiedzą na tych działach, ja się doszkolę, a na dział na którym chciałam pracować, będę po prostu pomagać dziewczynom właśnie w rozpoznawaniu płci itp... Zrezygnowałam, bo do moich obowiązków należałoby też karmienie węży zamrożonymi szczurami... A do gadów jakos nie mam serca, tylko do żółwi, które kiedyś miałam w dużej ilości:D... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptasia21
Miłośnik kanarków
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Czw 21:27, 05 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mój pierwszy kanarek - Kuba - pochodzi ze sklepu zoologicznego. Był to jak najbardziej trafny wybór. W sklepie przykuł moja uwagę swoją aktywnością (skakał po ściankach klatki i patrzył się na mnie). Kupiłam go jako rocznego samca. Już po umieszczeniu go w klatce zaczął śpiewać. Rzeczywiście miał wtedy pewnie rok - był taki szalony, miał takie jasne nogi. Teraz już wiadomo, latka lecą Wiem jedno, Kuba to przecudowny kanarek, już wiele razy udowodnił, że jest niezwykły i zmierzył się z podręcznikowymi radami. Później kupiłam Tosię - również w zoologu, nawet w tym samym. Cóż to był za wspaniały ptak! Może nie była jakaś młoda (na moje oko była starsza niż Kuba, jej nogi były ciemniejsze i miały więcej łusek). Odwaga, wytrwałość - z tego się składała. Niestety, z powodu obrączki znamionowej rozpoczęły się problemy z nóżką. Już zaczynała dochodzić do siebie. Wkrótce odeszła Wciąż mam wyrzuty sumienia, że coś zrobiłam nie tak
No i kupiłam Majkę - w innym zoologu. Sprzedawca nawet dmuchnął w kloakę, z jeszcze większą pewnością stwierdzając, że to samica. Jak tak teraz o tym myślę to dochodzę do wniosku, że nie miał zielonego pojęcia o czym mówi (ja np. nie zdążyłam nawet tej kloaki zobaczyć ). Ale mimo że Maja nie ma zamiaru sparować się z Kubą i tak jest kolejnym wspaniałym ptakiem Zobaczymy jeszcze jakiej płci
Tolę natomiast mam od hodowcy. Zobaczymy co z niej wyrośnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:40, 05 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
A przedstawisz nam Tolę? (W swojej galerii?)
Ze sklepami jest tak, że można trafić na dobrego ptaszka i pięknego, ale jest ryzyko- ja moją Polą (tą czerwoną nieintensywną) nacieszyłam się przez 2 tygodnie... Nie wiem czy przesadziłam z białkiem, czy na coś chorowała, bo objawy zaczęły ustępować i wtedy...odeszła... Jednak Poldzia (sprzedana jako samczyk- Poldek) do tej pory cieszy się zdrowiem i próbuję ją "zeswatać" z kanarkiem od Tatanki- żółtym Pikolo. Jednak idzie ciężko, chociaż kilka razy słyszałam nad ranem szamotaninę na dnie klatki. Gniazdkiem się nie interesuje, chociaż tajemniczo w ciągu ostatnich dwóch dni pojawiły się w nim jakieś skrawki- to daje nadzieję.
Osobiście chyba jestem zdania, że małe sklepiki, prowadzone n.p. przez miłośnika ptaków, są lepsze niż sieciówki- zbyt dużo sie nasłuchałam n.t. sieciówek... No i oczywiście bardzo dużo zależy od personelu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptasia21
Miłośnik kanarków
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Pią 16:22, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
A Tola już jest w galerii od kilku dni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:35, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Qrczę, lecę ją zobaczyć ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|