Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:11, 17 Cze 2008 Temat postu: Mój kanarek budzi mnie śpiewem o 5 nad ranem ;) |
|
|
moze to i mila pobutka... jesli bylaby chociaz o 6
ale jesli juz sie przebudze to moge go sluchac caly czas...
a spiewa pienie
czy wasze kanarki rowniez tak wczesnie spiewaja. mylalam ze na noc bd zakrywac czyms klatke... co o tym mysliciew???
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:14, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
mój także wcześnie wstaje , ale mnei nie budzi , ja poprostu twardo śpie
mozesz go przykrywac na noc , ale pamietaj żeby jedną stronę (najlepiej tą od ściany bo dochodzi od niej najmniej światła ) pozostawić odkrytą aby dochodziło powietrze
Jednak niektóre kanarki mimo nakrycia nadal śpiewają , jak będzie z Twoim dopiero się dowiemy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:18, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
moja samiczka przykryta siedzi cichutko tak więc może to pomagać chociaż mam wrażenie że to zależy od tego ile kanarek śpi. jeżeli kładę się wcześniej i zakrywam to ona już ok 7 cichutko poćwierkuje również po ciemku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 15:43, 18 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja przez kilka pierwszych dni nie mogłem spać, ale później wszyscy się przyzwyczaili.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 17:15, 18 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
no właśnie trzeba sie przyzwyczaić... mój Ziutuś jak tylko zobaczy pierwsze promyki słońca przeswitujące przez chustę która jest przykryty, robi straszny raban, ćwierka jak oszalaly i skacze po klatce domagając sie odkrycia, a potem to juz koncertuje na całe gardlo... no ale czy jest jakiś przyjemniejszy budzik??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 12:14, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście!
mieliście rację.
już się przyzwyczaiłam
dziękuję za rady
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mada
Gość
|
Wysłany: Wto 11:00, 26 Sie 2008 Temat postu: pobudki |
|
|
Cześć,
Jak wiecie dziewczynki kanarki nie śpiewają, a nawołują ale to może być nawet bardziej niemiła pobudka
Moja też mnie budziła, ale od pewnego czasu ją przykrywam na noc. Na początku tylko trochę to pomagało bo w weekendy jak chciałam pospać dłużej np do 10:00, a za oknem słonko, to mnie budziła, ale robi to znacznie ciszej i w większych odstępach czasowych jak by pytała czy już może .
Chyba zaczynamy się rozumieć
|
|
Powrót do góry |
|
|
kara-kara
Żółtodziób
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubartów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:40, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Mój kanarek dopóki go nie odkryłam siedział cichutko:) chyba ze spałam do 10.00 to popiskiwał cichutko i dawał o sobie znać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:02, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
data....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 20:20, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mojej babci jak u niej śpię czasem to mnie rano budzi o 6.30 punktualnie może nie zawsze, ale zazwyczaj. Babcia go nie przykrywa. Ale jak już obudzi to słuchu nie oderwiesz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 20:20, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
stary !
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|