Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pokrzyva
Dołączył: 27 Maj 2014
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:45, 02 Cze 2014 Temat postu: nadpobudliwy Feliks :) |
|
|
Witam,
Wczoraj w moim pokoju pojawił się nowy lokator, niespełna 3miesięczny kanarek; miał być samiczką, ale nie jestem pewna, czy jednak nie okaże się chłopcem, bo jest ze mną zaledwie dobe i juz podśpiewuje.. Właściwie to nabieram coraz większego przekonania, że to jednak chłopak kupiony po wyjątkowo korzystnej cenie, zapewne dzięki znajomej mojej mamy która była ze mną i która na ptakach zęby zjadła. Niestety, ja sama nie jestem w stanie ocenić płci, poza tym nie chcę biedaka łapać, co z niego wyrośnie, to będzie
Długo zastanawiałam się, jakie nadac mu/jej imię, ale przychodziły mi do głowy same propozycje na F, Fifi, Fiona, Florek, Francis, Filip i w końcu stanęło na ''Felicjan'' - Feliks, Felek W razie czego łatwo zmienić na Felicja/Fela, gdyby jednak okazał sie dziewczynką.
Feliks jest wyjątkowo.. ee.. żywotny. Do transportu użyłam małego plastikowego terrarium z wentylowaną pokrywką, zasłoniłam boki pojemnika na czas podróży żeby ptak się nie bał zbytnio, ale nie bał sie w żadnym razie - w ciągu 40stu minut drogi powrotnej w połowie zaczął sie niecierpliwić i walił dziobkiem w plastik. Niestety, żeby włożyć go do klatki musiałam go złapać ręką.. Bałam się trochę, że przez to straci do mnie zaufanie, ale Feliks po włożeniu do nowej klatki zdarł korę z kawałka żerdki, pochłonął sporą częśc jabłka i poszedł spać. Schował głowę pod skrzydło, napuszył się i uderzył w kimę Obudził się po kilku godzinach i zaczął wariować po klatce, wylądował w miseczce z ziarnem, porozsypywał piasek, pożarł kolejną częśc jabłka, znowu się zdrzemnął, następnie pofruwał trochę po klatce (wychodzi mu to dośc niezdarnie bo ma jeszcze krótkie lotki i mały ogonek, z tego co wiem na razie w ogole nie byl wypuszczany) i.. zaczał poćwierkiwać. Dzisiaj za to wydawał z siebie już dłuższe dźwięki, takie minutowe - zwłaszcza kiedy słyszy ptaki za oknem lub w internecie, choć na razie brzmi to jego śpiewanie trochę jak skrzypienie starych drzwi i piski
Nie boi się, gdy podchodzę do klatki, czasami wręcz podfruwa bliżej. Kiedy do niego mówię, przekrzywia głowę, czasami otwiera dzióbek i trzepie języczkiem, uwielbia czyścić sobie piórka, momentami też się przeciąga - prostuje jedno skrzydełko i nogę i po tej samej stronie. Naprawdę, wszędzie go pełno i poza chwilami drzemki chłopak nie może usiedzieć w jednym miejscu. Przed chwilą, po kolejnej drzemce, zaczął się niecierpliwić i ''łazi'' po prętach, zwłaszcza po tych z mojej strony, jakby się dopominał o uwagę lub wypuszczenie, ale przeczytałam wystarczająco wątków by wiedziec że powinnam z tym zaczkeać ze dwa tygodnie, zwłaszcza że ptasior jest bardzo młody i ma jeszcze puch ''pod pachami'' (jesli można to tak nazwać)
Generalnie mam wrażenie, że Feliks ma dusze awanturnika, wszędzie go pełno, w nocy tylko raz się obudził żeby coś zjeść, poza tym spokojnie spał.
A propos jedzenia, Wasze kanarki też są takie żarłoczne? Bo mam wrażenie, że mój Feliks je wręcz z nudów, od wczoraj pożarł prawie pół jabłka (uwielbia jabłka), nasionka też co chwila, pastę jajeczną.. Olał za to całkowicie marchewkę, a co do zieleninek to na razie mu nie daję, wole żeby sie troche zaaklimatyzował. Moge mu dawac to jabłko bez ograniczen (kupka jest w porządku) ? Bo jak skonczy jeden kawałek to siedzi tam, gdzie skonczył, i bije w miejscu skrzydłami, wydaje z siebie ćwierki, wskakuje na ściankę, na której było jabłuszko...
Chwilowo ma niewielką klatkę, ale
a) zamierzam go wypuszczać
b) mam druga klatkę w odwecie - dużą, szeroką, ale musze do niej dorobić dno, bo poprzedniej włascicielce gdzieś się zapodziało. Może to nawet dobrze, bo nie chcę co chwila Feliksa przeprowadzac, to też stres dla ptaszka.
Boże, ale sie rozpisałam...
Ach, no i pytanko co do rasy, domyslam się że to jest jakis mieszaniec, ale głupio mi go nazywac po prostu żółtym Najbardziej żółtą ma główkę, a ogonek i lotki ma wręcz śnieżnobiałe, ale może to sie jeszcze zmieni, w koncu to dzieciak.
Nie jest tak intensywny jak na zdjęciu, w rzeczywistosci jest bardziej kremowy:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pokrzyva dnia Pon 17:47, 02 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Damian
Żółtodziób
Dołączył: 07 Maj 2014
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: De Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:53, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Moje kanarki zachowoja sie identycznie jak Twoj Feliks i tez zjadaja doslownie wszystko co do klatki im sie wrzuci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pokrzyva
Dołączył: 27 Maj 2014
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:12, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Damian to dobrze, już się bałam że to źle że mój ma takie adhd i tyle je a po zjedzeniu jabłka Twoi milusińscy też wycierają sobie dziób o gałęzie? Bo Felek tak robi, wali w te żerdki dziobkiem raz prawą stroną, raz lewą, zreszta on z tych żerdek zdziera też korę (nie je jej).. Chyba ma niezła frajdę z tego, ciągle szuka co by tu jeszcze obdziobać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Damian
Żółtodziób
Dołączył: 07 Maj 2014
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: De Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:19, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Obojetnie co zjedza to wlasnie tak wala dziobkami w zerdki Wszystko jest w porzadku z Feliksem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Wto 4:16, 03 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Pokrzyva tej mieszanki jajecznej jaką robisz nie dawaj za często najwyżej raz na tydzień płaską łyżeczkę od herbaty albo najlepiej wcale bo "zapasiesz" ptaka i wtedy przestaje śpiewać. Mieszanka ziarn, owoce, warzywa jak najbardziej, do marchewki sam się z czasem przekona więc warto ją dawać nawet codziennie. Daruj sobie też jakieś sklepowe kolby dla kanarków te smakowe bo to też nie wpływa pozytywnie na jego zdrowie, powieś za to w klatce sepię. No i taka mała uwaga żerdki w klatce ptak powinien mieć takie by nie obejmował nimi całej żerdkę by pazurkami mógł się na niej zaczepiać jakby, najlepsze z naturalnych gałązek drzew owocowych (jabłoń, grusza) ew. wierzbowe lub z starszej brzozy (młoda brzózka ma za śliskie gałązki) i różnej grubości te żerdki o średnicy od 0.8 do 1,2 cm. by Bardzo ładny ptaszek.
Ostatnio zmieniony przez Serinus dnia Wto 4:20, 03 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pokrzyva
Dołączył: 27 Maj 2014
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:11, 03 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
BreederGoulda dziękuję
tych kolb to ja nawet nie kupiłam
co do zerdek to na fotce jest ta najciensza, w klatce jest również 3 x grubszy patyczek słyszałam że powinny być różnej grubości a te gałązki są z mojego własnego sadu z jabłoni wiec niepryskane i bezpieczne i mogę je wymienić na świeże bez problemu myślisz żeby mimo wszystko grubsze dac?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia M.
Gość
|
Wysłany: Wto 10:44, 03 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
BreederGoulda napisał: | Pokrzyva tej mieszanki jajecznej jaką robisz nie dawaj za często najwyżej raz na tydzień płaską łyżeczkę od herbaty albo najlepiej wcale bo "zapasiesz" ptaka i wtedy przestaje śpiewać. |
Kanarek ma trzy miesiące, później zacznie się pierzyć i mieszanka jajeczna w tym czasie, jest bardzo potrzebna.
Dokładnie opisał to Jurek Kraiński w swoim artykule
[link widoczny dla zalogowanych]
Przytoczę Jego słowa:
"O potrzebie różnorodnej i obfitej diety przekonywać raczej nie potrzeba, ważne jest jednakże, aby była to dieta bogata w białko, tak zwierzęce jak i roślinne, bo to białko właśnie, a nie, jak się mylnie uważa, minerały (wapno, fosfor itp.) są podstawowym budulcem nowych piór. Dlatego wszystkie pierzące się ptaszki, także samiczki po lęgach, powinny dostawać codziennie pokarm jajeczny. Oczywiście nie musi on być tak bogaty w jajko jak pokarm dla piskląt, ale białko zwierzęce w okresie pierzenia ma niezwykle istotne znacznie i nie może go brakować w żadnym kanarczym menu. Niektórzy hodowcy ze względu na kolorystykę hodowanych kanarków nie podają jajka kurzego (niekorzystny wpływ żółtka), zastępując „klasyczny” pokarm jajeczny pokarmem bez jajkowym, w którym znajdują się inne rodzaje białka zwierzęcego , jak mączka mięsna, rybna, lub proszek z insektów."
|
|
Powrót do góry |
|
|
LeeOne
Miłośnik kanarków
Dołączył: 04 Sie 2013
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin/Gniazdowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:06, 03 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Jak na trzymiesięcznego ptaka ma bardzo krótki ogonek, maje młode w wieku 6 tyg. mają już pełny ogon.
Młode kanarki zazwyczaj zaczynają się pierzyć w wieku od 6-10 tyg. czyli już powinien się pierzyć lub już się wypierzył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia M.
Gość
|
Wysłany: Wto 16:38, 03 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
To samo chciałam napisać.
On chyba jest znacznie młodszy, dla porównania wkleję zdjęcie:
młody 23 dni:
[link widoczny dla zalogowanych]
młody 28 dni:
[link widoczny dla zalogowanych]
młody 2 miesiące:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pokrzyva
Dołączył: 27 Maj 2014
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:05, 03 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Możliwe, że jest młodszy, z założenia miał mieć ''ze 2 miesiące, dzieciak jeszcze'', ja mu trochę na forum tak zawyzylam wiek bo wydawał mi się "za duży" jak na dwa miesiące, no ale wychodzi, że na ptakach się znam jak wół na gwiazdach, wyszło szydło z worka.. Mówicie, że młodszy jest? Może i lepiej, powienien się szybciej przyzwyczaic chyba wobec tego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pokrzyva dnia Wto 17:26, 03 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia M.
Gość
|
Wysłany: Wto 18:41, 03 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Tylko trzeba go dobrze karmić, żeby wszystko ładnie wyrosło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serinus
Gość
|
Wysłany: Śro 4:11, 04 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
LeeOne napisał: | Jak na trzymiesięcznego ptaka ma bardzo krótki ogonek, maje młode w wieku 6 tyg. mają już pełny ogon.
Młode kanarki zazwyczaj zaczynają się pierzyć w wieku od 6-10 tyg. czyli już powinien się pierzyć lub już się wypierzył. | No jeśli jego barwa nie jest przekłamaniem aparatu to pióro wygląda na zmienione czyli jakby się wypierzył, a jeśli w takiej barwie ma młodzieńcze piórka to zapowiada się na bardzo ładnego kolorystycznie ptaka w piórach właściwych. Faktycznie jak napisała Sylwia gdy zacznie się pierzyć musi mieć bogatą dietę, po której by uzyskać jeszcze ładniejszy kolor naturalny bez sztucznego barwnika warto dodać zielonki, tartą marchew, do mieszanki jajecznej dodawać spirulinę no i umożliwić latanie by ptak rozbudowywał układ mięśniowy i nabierał kondycji. Przyznam że ogonek faktycznie krótki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pokrzyva
Dołączył: 27 Maj 2014
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:03, 04 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
BreederGoulda jeśli on jest młodszy niż 2-3 miesiące jak mówicie to dopiero będzie się chyba pierzyl, nie znam się kompletnie na tym póki co, ale dietę ma bardzo zroznicowana, marchewki nie chce za bardzo jeść ale "przemycam" ja w jabłku jak mi poradzono mały je bardzo dużo i lapczywie, dziobie nawet kostkę wapienna (na dniach wymienię ja na sepie).. Co do latania to ja sama już się niecierpliwie żeby go wypuścić, on chyba tez, ale jest u mnie ledwo trzy dni i wstrzymam się jeszcze trochę niemniej na pewno będzie dużo latał bo to bardzo ruchliwy i awanturniczy osobnik, dzisiaj obudził mnie próbami wokalu i szybko się przyzwyczaja, pewnie przez wiek - jak zbliżam rękę do prętów to nie ucieka, tylko gapi się z ciekawością, co smacznego dostanie
A no i nie jest aż tak intensywny jak na fotce, zdjęcie było robione wieczorem przy ciepłym oświetleniu i trochę go "zzolcilo", np ściany w pokoju mam w kolorze chłodnego fioletu ale generalnie jest jasnozolty z białym ogonkiem, kuperek od góry tak pod skrzydełkami jest ciemniejszy, taki zoltopomaranczowy. Pod pachami ma taki biały puszek ogólnie jest dość puchaty, nawet te gładkie twardsze pióra są mięciutkie, Sylwia sugerowala mi już ze kolorowe kanarki nieintensywne mają takie bardziej puchate upierzenie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pokrzyva dnia Śro 7:09, 04 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiakowal
Miłośnik kanarków
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:10, 04 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Jak chcesz żeby miał ładny żółty kolor to dawaj liście mlecza w okresie pierzenia - myte i osuszone z wierzchu z wody. nawet codziennie, ale co 2 dni spokojnie starczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|