Samiczka też śpiewa!

kontener22

napisałem ten temat, bo wiele razy się zdarza, że hodowcy sprzedają samiczkę jako samca i jest zdziwienie właścicieli czemu ptak nie śpiewa. Spokojnie - gdy byłem młodszy, też pewien hodowca wcisnął mi samiczkę w cenie samczyla - milczał tenże "samczyk" wiele lat, ale tak w średnim wieku "zaczął" śpiewać, bo samiczka też śpiewa! Ciszej niż samczyk (co ma swoje plusy), ale z dużym zaangażowanie i bardzo pięknie. Poza tym, co było dość miłe, siadała mi na glowie o skubała włosy (urządzała gniazdo). Generalnie nie żałowaliśmy tego, ze hodowca nas oszuklał, to była bardzo fajna ptasia, chociaż do dziś myślę o niej jako o facecie - miała do końca życia męskie imię. Pzdr.

kuba

Mogło być tak, że rzeczywiście był to samiec. To, że wcześniej nie śpiewał mogło wynikac z wielu czynników i niekoniecznie oznaczało to iż jest to samica.
Zaczął śpiewać w wieku "średnim", bo być może nie zdąrzył się nauczyć i nauka samodzielna zajęła mu dłużej. Samiczki nie śpiewają. Mogą jedynie skrzeczeć i wydawać "długie ćwierki".
Ps. Zniosła jajko?

kontener22

Tak, znosiła jajka, po tym gdy ... dokupiliśmy jej samiczkę... A śpiewać zaczęła wcześniej i nie śpiewała tak jak samczyki, ale myśliliśmy, ze to taki odmienieć Smile

W każdym razie samicczki śpiewają, bardzo ciekawie, ale chyba tylko wtedy gdy są samotne.
Nie jest to żadne odkrycie, bo również poradniki to opisują, ale napisałem, bo moze ktoś nie wiedział, a przypadkiem zakupił, tak jak my kiedyś, samiczkę zamiast samczyka - nic straconego - będzie śpiewanie po kilku latach + bonusy w skorupkach:)

tatanka

pisałem na temat 2-3 letnich samiczek ,że one też śpiewają w tedy kiedy chcą iść w pary ale to jest śpiew słabszy niż u samca Laughing

Mateusz_M

Stanowczo nie zgodzę się z Kubą . Samiczki śpiewają i to nawet bardzo dobrze . Co prawda nie wszystkie ale większość . Nie wiem co to za teoria iż przez to że samiec był sam zaczał spiewac w pozniejszym czasie bo sie sam uczył . Kazdy ptak (samiec) ma śpiewa zapisany w genach , a dodatkowe bodzce wpływają na to czy spiew bedzie bardziej urozmaicony czy mniej .

kuba

Owszem, lecz ptak słyszący śpiew nauczyciela uczy się szybciej - tak piszę w wielu źródłach, lecz nigdy nie próbowałem, poniewaz moje pisklęta zawsze mają nauczyciela. Ze śpiewającą samiczką nigdy w życiu się nie spotkałem i swój poprzedni post oparłem zarówno na doświadczeniu, jak i źródłach dostępnych w internecie. Wszedzie piszą, że śpiew to najpewniejsza medoda rozróżniania płci i jak do tej pory mnie nie zawiodła.

Mateusz_M

Rozumiem , lecz to że dany samiec nie ma "nauczyciela" nie sprawi że będzie on śpiewal pózniej . Zacznie wtedy kiedy bedzie odpowiednio dojrzały . Mlodym samcom tworzy się szkołki śpiewu by w jak największej mierze " skopiowały " śpiew nauczyciela który w przypadku hodowli np kanarków harceńskich jest championem . Zazwyczaj za nauczyciela młodych samców robi ojciec lub inny samiec z tej samej linii co mlode . Wtedy młodszemu pokoleniu łatwiej złapać tury które jakby nie patrzeć są zapisane w ich genach .

kontener22

samiczka nie potrafi tych dłuuuugich treli wykonywać, jej śpiew można by porównać może do... kosa - coś takiego, w sensie, żąe też tak improwizuje nieustannie, nie "treluje", jest to cichsze, zapewne mniej znakomite, ale ciekawe, nie gorsze od wspomnianego kosa porannego:)

Mateusz_M

Przyznam że to dość dziwne porównanie . Nie wolno nam ujednolicić śpiewu samiczki , gdyz to zalezy od jej genów / rasy . Trudno bowiem o samiczke harceńską która by nieustannie " gwizdała " jak wspomniany kos . Taka samiczka bowiem będzie śpiewała tury odpowiednie dla ( w tym przypadku ) kanarków harceńskich .

nigra30

Witam serdecznie.Wiem że to już stary temat,ale znalazłam go żeby upewnić się czy mam rację Smile

Hoduję kanarki od 2 lat.Jest to dość raczkująca hodowla ale daje mnóstwo satysfakcji Smile

) Niedawno zakupiłam samca mozaikę różową,trochę zapasionego jak sądziłam.Pomyślałam że za atrakcyjną cenę warto,zwłaszcza że do przyszłego roku w dużej lotni,polata troszkę z innymi kanarkami,pokłóci o pokarm i schudnie.Nie odezwał się ani na moment.Zauważyłam jednak u niego zachowanie typowe dla samiczki.Odstawiłam do odrębnej klatki wraz ze szczygłem syberyjskim,który wie co robić.PO TYGODNIU POJAWIŁO SIĘ JAJECZKO Smile

Po kolejnym tygodniu samiczka po kopulacji zaczęła śpiewać jak samiec.Bardzo długie trele i do tego piękne wypukłe podgardle wraz z postawą jak u samca Shocked

Sama mogłabym się pomylić gdybym sprzedawała tak wybitną samiczkę.Na dzień dzisiejszy mam parkę śpiewającą razem identycznie długie trele,z tą różnicą że jeden grubasek siedzi na jajach Laughing

Czy ktoś z was miał taki przypadek? Pozdrawiam

Sylwia M. · Gość

Miałam, u mnie kiedyś samiczka, też tak pięknie śpiewała. Gdyby nie to, że znosiła jajka, myślałabym, że to samczyk Smile

nigra30

Zauważyłaś może,że nie było różnicy w miękkości śpiewu ani w decybelach? Shocked

jest do tego najbardziej temperamentną samiczką jeśli chodzi o usadzanie samca Embarassed

ale pomyłki nie ma.Może u kanarków też zdarzają się...no wiesz,kiedy natura robi psikuska...

myca54

to bardzo ciekawe co piszecie....u mnie gloster (samczyk) słabo śpiewa wydaje pojedyńcze trele albo w ogóle nie śpiewa. kiedyś potrafił śpiewać cały dzień na okrągło....czy powinnam mu kupić preparat wzmacniający śpiew?? ...a samiczka tylko piszczy lub popiskuje

radek1980

Teraz to nie będzie za bardzo śpiewał zajęty jest gniazdowaniem, przewaznie jak jest z samiczką to nie śpiewa, chyba ze podczas gonitw za samiczką ale to tez nie reguła.

cleargreen

Przyłączę się do tematu i powiem tak, że moja samica śpiewa gdy oddzielę samca na kilka godzin do innej samicy Wink

jej śpiew podobał mi się bawet bardziej niż samczyka hehe Smile