uszkodzona nóżka u pisklaka?

Shrew · Gość

Witam

mojemu 12-dniowemu pisklakowi dziwnie odstaje jedna nóżka- prostopadle do tułowia. Martwię się, że mogła ulec jakiemuś uszkodzeniu, może samica przypadkowo stąpnęła na nią i coś się z tą nóżką stało? Próbowałam ją delikatnie zagiąć, ale niestety cały czas ją prostował... może niepotrzebnie się martwię bo po prostu to minie? Rusza nią, nie piszczy przy tym, jednak cały czas pozostaje wyprostowana... Mam podjąć jakieś kroki? Iść do weterynarza? Bo wydaje mi się, że jest za mały żeby go męczyć jazdą samochodem, boję się, że padnie. Próbowałam dodać zdjęcie pisklaka, jednak nie wiedzieć czemu nie chciało się wgrać Smile

proszę o pomoc Sad

P.S. Jeśli był podobny temat, to musiałam go przeoczyć, szukałam, ale nie znalazłam, więc wolałam napisać Wink

Chiara · Wysłany: Nie 17:37, 31 Mar 2013 Temat postu:

W którą stronę ta nóżka jest wygięta? (chodzi mi o kierunek...). Dziwi mnie to pytanie, gdyż w tym wieku młode jeszcze siedzą w gnieździe z nóżkami nie do końca rozwiniętymi- tak więc dziwnie wygląda ta zmiana... Nie umiem wyobrazić sobie takiej nóżki. Sama anomalia kończyny na pewno się nie poprawi.
Prześlij zdjęcie na e-mail: [link widoczny dla zalogowanych] to je wstawię Smile

.

Shrew · Gość

wysłałam e-mail, też dziwi mnie to, że jest wygięta bo mały praktycznie się nie rusza... nie mam zielonego pojęcia czym to jest spowodowane. Pomimo tej nóżki zachowuje się jednak normalnie

Chiara · Wysłany: Nie 18:09, 31 Mar 2013 Temat postu:

Dzięki, mam:

Powiem tak- najlepiej to nie wygląda, ale ptaszek jest jeszcze młody, ma miękkie kości (jak małe dzieci) i taką wadę jeżeli da się wyleczyć to tylko w tym wieku... On cały czas trzyma w tej pozycji nóżkę? Co się dzieje jeśli kierujesz ją do przodu?

W dziale "Choroby" masz podforum "Weterynarze"- i tam "Warszawa-weterynarze". Jest tam podany do Ptasiego Azylu gdzie pracuje nasz najlepszy specjalista Pan Andrzej Kruszewicz- telefonicznie oczywiście nie zdiagnozuje ptaszka, ale może dowiesz się jak tę nóżkę naprostować? (alternatywą mógłby być opatrunek, ale nie wiem czy to ma sens bo nie jestem weterynarzem i nie mogę doradzać w takich kwestiach).

Jeżeli będziesz miała jakieś problemy ze znalezieniem tego kontaktu daj mi znać na pw.

Przykro mi że tylko tak mogę pomóc- tutaj potrzebna jest co najmniej ocena weterynarza (o ile nie jakieś ćwiczenia nóżki czy opatrunek Sad

).

Pozdrawiam.

Shrew · Gość

tak, trzyma nóżkę cały czas w tej pozycji. Kiedy próbuję ją zagiąć zaczyna nią delikatnie wiercić, wtedy przestaję i nóżka wraca do takiej pozycji w jakiej była... kurczę, teraz jest mi smutno Very Happy

czy istnieje możliwość wysłania maila do tego weterynarza, z tym samym zdjęciem, które posłałam Tobie, Chiaro? Może by coś doradził, a jeśli nie to wybiorę się z małym do weterynarza w mojej miejscowości. Jeśli do tego dojdzie to lepiej wziąć go razem z gniazdem? Wzięłabym go w gniazdku, do pudełka i opatuliła czymś ciepłym, żeby zminimalizować ryzyko, że się zaziębi w drodze do lekarza...

Chiara · Wysłany: Nie 18:36, 31 Mar 2013 Temat postu:

Tam gdzie pisałam jest podany i e-mail do weterynarza którego Ci doradziłam- jest to specjalista od ptaków. Inny weterynarz raczej tu nie pomoże, ptaki mają kości inaczej zbudowane niż ssaki np.
I tak-możesz wysłać tę fotkę co mnie, chociaż na niej do końca nie widać że ptaszek ma uraz kończyny, a nie po prostu przekrzywioną nóżkę... Ale jako "dowód" dla weterynarza powinna się nadać.

tatanka · Wysłany: Nie 19:08, 31 Mar 2013 Temat postu:

a ile masz ptaków małych w gnieździe - jest to spowodowane że gniazdo masz za duże i samica całym ciężarem siedzi na pisklaku gniazdo powinno być głębokie , a młode ściśnięte do siebie Confused

Shrew · Gość

gniazdo jest małe, ale pisklak jest w nim sam... następnym razem po prostu będę bardziej uważna i te błędy pewnie się już nie powtórzą Smile

we wtorek przejdę się do weterynarza i zapytam czy przyjmują takie maleństwa. Chiaro- kontakt znalazłam, dziękuję za pomoc Smile

tatanka · Wysłany: Nie 21:17, 31 Mar 2013 Temat postu:

musisz pamiętać że jak masz jednego kanarka to podkładaj sztuczne jajka i nie będziesz miała takich sytuacji

Chiara

Ja przyglądałam się jeszcze zdjęciu i zastanawiam się- co pisklę ma u nasady dzioba?

Chiara

Shrew · Gość

przepraszam najmocniej ale sądziłam, że przy każdej odpowiedzi dostanę email z taką informacją, więc zdziwiło mnie gdy do mnie napisałaś Chiaro... jestem teraz nieco zaskoczona, zdenerwowana i zirytowana Very Happy

nie mam podstaw żeby dawać zdjęcie papużki falistej i pisać, że to kanarek. Wybacz Chiaro ale nie doczytałam nawet Twojego maila, doszłam tylko do trollingu... może i jest to moja wina, ale jak już pisałam, sądziłam, że dostanę email, że ktoś odpowiedział mi na pytania na forum. Nie dostawałam takowego więc i tu nie zaglądałam, mam nauczkę ale z drugiej strony zdenerwował mnie trochę ten naskok, nie myślę aby kanarzyca zniosła jajko i wychowuje teraz papużkę falistą... Chiaro, podeślę Ci za chwilę email ze zdjęciami całej rodziny, nie chcę być fałszywie osądzana. A jeśli chodzi o dziub to nie mam pojęcia co na nim ma

Chiara

Rejestrując się na forum wypełniasz takie jak: "Zawsze powiadamiaj o odpowiedzi"- masz zakreślone "nie"- dlatego nie dostawałaś powiadomień. Ja mogłabym to zmienić, ale nie mam w zwyczaju ingerować w ustawienia użytkowników- tak jak nie chciałabym żeby ktoś ingerował w moje.

Ja nadal na fotce widzę pisklę z wyraźną woskówką u nasady dzioba- a uwierz mi- w ptakach "siedzę" od urodzenia- dzięki ś.p. Dziadkowi... Poza papużkami falistymi żadne inne ptaki takich narośli nie mają... Widać także jak "dutki" są wypigmentowane- po bliższym przyjrzeniu się. Ale to już cecha sporna, za to woskówka jest wyraźna i w ogóle nie rozumiem po co jeszcze dyskutować?

Uwierz mi że mam na głowie inne rzeczy niż wirtualne kłótnie a tym bardziej pomaganie tym, którzy jak się okazuje-wcale pomocy nie potrzebują- w tym czasie mogłabym zrobić coś pożytecznego- np odpisać komuś innemu...

A doktor Kruszewicz co powiedział? (Jeśli twardo trzymasz się swojej wersji...)

Shrew · Gość

zajrzyj na maila proszę, na jednym zdjęciu jest ten sam pisklak, ktorego trzymałam na ręce w posłanym Ci wczesniej mailu. Widocznie nie do konca wiesz wszystko o kanarkach skoro stwierdzilas ze na moich rekach znajduje sie papuga falista... jak mowilam sa to moje pierwsze w zyciu kanarki i nie wiem jak prawidlowo ma wygladac maluch, a tym bardziej co to za narosl na dziobie... moze po prostu byl brudny, zwyzywalas mnie bezpodstawnie. Zakladalam konto na szybko niespecjalnie przygladajac sie wszystkim opcjom, nie codziennie korzystam z forów, wiec dopiero sie ucze jak to robic. Zalozylam je martwiac sie o swoje kanarki, zostalam nazwana trollem, dziekuje za wczesniejsza pomoc ale po tym wszystkim nie zamierzam korzystac juz z tego forum. Jako, ze nie wiem jak usunac swoj profil, prosze o jego usuniecie, albo po prostu juz sie tu nie zjawie. Jeszcze raz dzieki za pomocne wskazowki, napewno sie do nich dostosuje.

radek1980

Shrew ale to nie chodzi o trola takiego z bajki Smile

. nie obrazaj się tak łatwo. trolowanie to tylko pewne zachowanie na forach. wstaw zdjecie pisklaka tutaj na forum tak jak poprzednio, przyjzymy mu się