Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Enyez
Dołączył: 04 Lip 2014
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:05, 11 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
No wczesniej nie bylo podobnych sytuacji, dopiero ta wczorajsza troche mnie zdziwila ze tak to ujmę. Podaje im mieszanke jajeczna co 2 razy w tygodniu, no i oczywiscie warzywa/owoce, jednak bez kiełkow. Powinienem sprobowac zawiesic im gniazdko i sprobowac doprowadzic do legow zeby to sie uspokoilo? czy zostawic tak jak jest i czekac az sie poprawi, a jednak kiedy bd gorzej przeniesc samca do 2 klatki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Serinus
Gość
|
Wysłany: Pią 13:28, 11 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Enyez jeśli to para to przewertuj tematy o właściwym przygotowaniu ptaków na lęgi, jeśli oczywiście znasz ich wiek i nie są młodsze niż 9-10 miesięcy. Podawaniem mieszanki jajecznej raz na dwa tygodnie nie przygotujesz prawidłowo pary do lęgów a jedynie pobudzisz zbędnie samca, samica wymaga bogatszej karmy i częściej niż samiec by została pobudzona na lęgi, musisz wziąć pod uwagę że ona ma znieść jaja i musi je mieć w organizmie z czego wytworzyć. Jeśli samica jest nieprzygotowana i za młoda może tak właśnie reagować na zaloty samca jak twoja.
Chiara napisał: | BreederGoulda, samiec wcześniej nie zalecał się do samicy, przynajmniej Enyez nic o tym nie wspomniał...
W przypadku ptaków jednej płci również agresja nie jest regułą. Dwie samice byłyby najprawdopodobniej w stosunku do siebie obojętne, spięcia możliwe są tylko w przypadku dwóch samców, choć też niekoniecznie. | Wiem Chiaro. Czasami zdarzają się że samice są według siebie agresywne, podobnie jak samce gdy zaczynają wchodzić na śpiew, wszystko kwestia przestrzeni bo ta też rozładowuje napięcia między ptakami. Może kolega ma za młode ptaki a z pewnością nie przygotowane do lęgów a skoro je sparował razem i podaje mieszankę jajeczną pobudził w jakimś stopniu samca ale nie samicę, może stąd jej agresja. Wydaje się to logiczne.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Enyez
Dołączył: 04 Lip 2014
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:51, 11 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
ajaj, czytałem sporo przed kupieniem kanarków na wszystkie mozliwe tematy, ale jak widac to i tak za mało, bo naprawde jestem zielony. Z tego co wyczytałem mozna podawac kanarkom mieszanke raz na jakis czas, no a teraz dowiaduje sie ze ona moze byc własnie tym problemem, no wiec odstawie mieszanke i zobaczymy co z tego wyjdzie. Do lęgow nie jest mi spieszno, wole poczekac do przyszłego roku, wydaje mi sie to duzo lepsza opcja dla ptaszków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Serinus
Gość
|
Wysłany: Pią 17:55, 11 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Enyez jeśli nie chcesz pary pobudzać na lęgi to sucha mieszanka ziarn, sepia w klatce, warzywa, owoce i woda do picia i starczy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:22, 16 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Może kolega ma za młode ptaki a z pewnością nie przygotowane do lęgów a skoro je sparował razem i podaje mieszankę jajeczną pobudził w jakimś stopniu samca ale nie samicę, może stąd jej agresja. Wydaje się to logiczne. |
Fakt, tutaj może leżeć przyczyna... Samiczka do tego może być jeszcze zbyt młoda i niekoniecznie gotowa na lęgi, a rozbudzony samczyk jej "nie popuści"- myślę, że jeżeli samiczka jest tegoroczna, ptaki powinno się rozdzielić... Oprócz tego-spróbować wyciszyć samczyka, czyli dieta "odwrotna" jakby do tej, jaką podaje się przy pobudzaniu (zero jajka, mało świeżych warzyw i owoców, sztuczne skracanie dnia świetlnego).
P.S. Takie parowanie za młodych samiczek z dojrzałymi samcami może mieć fatalne skutki- niedawno sama miałam przykład tego w domu . Chodziło w prawdzie o papugi, ale zbyt młoda na lęgi papużka-samiczka, po prostu wolała uciec z klatki niż być narażoną na ciągłe zaloty samca... Akurat byłam wtedy w szpitalu, ptakami zajmował się Narzeczony, i jako że wcześniej nie miał do czynienia z hodowlą, nie zauważył że samiec próbuje chyba kopulować z młodziutką samiczką.
Samiczkę musieliśmy wymienić u znajomego hodowcy (po tej ucieczce z klatki stało się to niebezpieczne) na inną, już gotową do lęgów. Z bólem serca, ale wiem, że tak jest lepiej dla tej młodej samiczki- niestety w przypadku wróbliczek nie da rady trzymać razem dwóch par (czy samic)...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Śro 20:31, 16 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Enyez
Dołączył: 04 Lip 2014
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:48, 17 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Własnie poczytałem jeszcze raz tematy o legach i ograniczyłem warzywa i owoce, oraz nie podaje juz jajek i jeśli mam byc szczery jest duzo lepiej. Oczywiscie dalej sa spiecia, ale jest ich 2 albo nawet 3 razy mnie niz było wczesniej. Potrafia nawet siąść obok siebie w klatce i jest spokoj... co jest duzym krokiem do przodu, bo kiedys w takich sytuacjach po prostu nie było w spokoju w klatce. Wiec ogolnie jest duuuzo lepiej, jestem szczesliwy ze udało sie to jakos wszystko uspokoic Jeśli chodzi o legi sprobuje w przyszłym roku, w kazdym razie naprawde dziekuje wszystkim za pomoc:)
ps. Jeszcze jedno pytanie mam... samiczka ma zielony kolor obrączki wiec z tego co popatrzyłem wlasnie w interencie jest z tego roku, natomiast samiec ma fioletową, wiec jest z 2009 roku... hodowca mowił ze jest młody, sam nie wiem co o tym myśleć, czy po prostu wepchnał mi starego samczyka ktory juz nie nadaje sie do lęgow, czy po prostu moze przyczepil obojetnie jaki kolor obrączki:<
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Enyez dnia Czw 11:56, 17 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:51, 18 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Przeczytaj co jest napisane na obrączce-zawsze jest tam rok urodzenia ptaka (cytra 09 lub 13 prawdopodobnie-zaraz napiszę dlaczego). Myślę, że szanujący się hodowca nie sprzedałby Ci ptaka ponad 5-cio letniego... Być może czarna obrączka odbarwiła się pod wpływem słońca i wygląda na fioletową ? Sprawdź koniecznie te napisy, jeżeli samczyk okaże się 5-cio letni, jeszcze nadaje się do hodowli (generalnie zależy to od stopnia eksploatacji samca, ale nie słyszałam, żeby ktoś używał do krycia kanarka starszego niż 7-dmio letni- a Twój w przyszłym roku będzie miał już 6 lat.). Jeżeli faktycznie samiec jest z 2009 roku, cóż... skontaktuj się z hodowcą, grzecznie porozmawiaj (aczkolwiek stanowczo ) i poproś o młodego samczyka (zazwyczaj w takim wypadku ptaki się wymienia, ale miej świadomość że taki starszy samczyk po powrocie do hodowcy może zostać...no cóż, jak to określają: "zlikwidowany", jako niezdatny do dalszej hodowli (choć może ja mam wypaczone podejście do tego tematu, a na pewno jestem przewrażliwiona na punkcie starszych ptaków-wd mnie każdemu z nich należy się godna emerytura w hodowli, w której dawał młode, żył itd-niestety wielu hodowców ma inne zdanie-takie są realia). Jeżeli więc dobro tego samczyka leży Ci na sercu, zaproponuj że tym starszym możesz się zaopiekować, ale niech Ci da za symboliczne 10 zł samca młodego, który jeszcze przez wiele lat będzie Ci dawał młode.
Z drugiej strony, jak na takiego ptasiego jeszcze nie emeryta, ale już ptaszka w wieku "stosownym" Twój jest bardzo "jurny" ...
Pozdrawiam, i mam nadzieję że to przebarwiona obrączka- czasem tak zmieniają kolor pod wpływem wody, światła...
P.S. Nie można "przyczepić byle-jakiej obrączki", bo są one nakładane w wieku gdy ptak ma ok.7-8 dni- raz na całe życie. Chyba że to obrączka zaciskowa, co też sprawdź, wtedy na takiej obrączce może być dosłownie wszystko, co hodowca sobie wymyśli, także kolor niekoniecznie odpowiada temu który na dany rok wprowadził O.M.J. i C.O.M. (u nas organem C.O.M.-u jest PFO-Polska Federacja Ornitologiczna, zrzeszająca wszystkie kluby i stowarzyszenia hodowców).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Pią 0:55, 18 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Enyez
Dołączył: 04 Lip 2014
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:49, 18 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Samiczka rzeczywiscie ma cos na niej napisane, jest z tego roku;) natomiast samczyk na 100% ma fioletową obrączke, tyle ze pusta, po prostu fioletowa obraczka:>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:09, 18 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Ta fioletowa obrączka jest taka jak samiczki? Chodzi mi o to, czy jest to obrączka pełna, czy też zaciskowa, tzn niepełna.
Podejrzewam, że hodowca użył jakichś swoich oznaczeń hodowlanych, dlatego samczyk może mieć fioletową obrączkę bez napisów. Z ciekawości, ale nie tylko, zapytam, z jakiego jest ona tworzywa (plastik, metal)? Tak czy inaczej, jeżeli nie ma tam istotnych informacji, najlepiej ją byłoby zdjąć (obrączki bywają powodem różnych uszkodzeń nóg u kanarków). Zanim jednak to zrobisz, upewnij się, czy po prostu napisy na fioletowej, metalowej obrączce nie zostały zamazane... Możesz mi też na pw podesłać dane z obrączki samiczki, jeżeli początek to PFO (nie PL) znajdę hodowcę Twoich ptaków (też jestem zarejestrowana w PFO).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Enyez
Dołączył: 04 Lip 2014
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:42, 18 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Nie u samca jest własnie niepełna. Jeśli chodzi o materiał to jest metal, nie wydaje mi sie zeby bylo cos zamazane na niej, ale nie jest tez pusta, jak dokładniej spojrzałem na nią, to jest cos na kształt greckiej omega ale nic pozatym. Jeśli chodzi o samiczki obrączke to niestety zaczyna sie z PL :<
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Enyez dnia Pią 16:42, 18 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:47, 18 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Czyli tak: samiczka ma obrączkę którą może założyć i zamówić każdy na jakimkolwiek portalu ogłoszeniowym. Oprócz roku urodzenia nie daje ona żadnych informacji...
Obrączka samca prawdopodobnie została wykonana na zamówienie przez hodowcę-być może w ten sposób oznaczał w celach własnych poszczególne ptaki (np z której są linii hodowlanej czy też coś innego). Ja np kupiłam samca (w zeszłym roku) który oprócz obrączki rodowej (PFO) miał na drugiej nóżce inną, z napisem "Polonia Warszawa" . Każdy ma własny pomysł co chce mieć na swoich obrączkach i jeżeli robi je na zamówienie, może zrealizować każdy pomysł.
Czasem też na wystawach w ten sposób znakowali ptaki-właśnie takimi znacznikami.
Tak czy inaczej-dla zdrowia kanarka, radziłabym Ci zdjąć samczykowi tę obrączkę. Ty z niej nie masz żadnych informacji, a w przyszłości może być przyczyną chociażby odparzeń i ran na nóżce. Jeżeli nie masz doświadczenia w tym temacie (zdejmowania obrączki), zapytaj może hodowcę, od którego masz ptaki, czy nie ma specjalnych cążek do zdejmowania obrączek (wielu hodowców takie posiada na własny użytek, a w tym konkretnym wypadku rozwiążesz swoje wątpliwości). Bo rozginanie obrączki jest troszkę ryzykowne-lepiej ją przeciąć. Jeśli nie hodowca-zadzwoń do weterynarza, który ma cążki do zdejmowania obrączek.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|