Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katharsis09
Użytkownik
Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:26, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Chyba nie do końca sprawia mu to ból...? Jeżeli by tak było, to żaden ptak nie lubiłby głaskania i dotykania, a jednak wiekszość papug aż lgnie do tego zeby je pogłaskac podrapać itp... U kanarków raczej nie spotkałam się z tym zeby móc go pogłaskać (nawet najbardziej oswojonego ptaszka)... Mysle ze te ptaszki sa po prostu takimi narcyzami na swoim punkcie ze dotyk jest dla nich czymś wstretnym - bo psujecie ich ciężką pracę czyszczenia i układania piórek! kanarki jak widac nawet między sobą nie lubią się dotykac. Papugi często np. się iskają, kanarki tego nie robią... Zebereki np tez się iskają, wiec nie wiem jak to jest u nich z dotykiem - bo nie spotkałam sie nigdy z taką oswojoną zeberką
Ja miałam ptaszka który czasem pozwalal mi się baardzo delikatnie pogłaskać na piersi, ale to musial byc na prawde delikatny dotyk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 7:48, 24 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
W którejś z wypowiedzi przeczytałam o "metodzie na łyżeczkę"-co to znaczy?To jakiś sposób oswajania kanarka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katharsis09
Użytkownik
Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefertina
Dołączył: 22 Mar 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:53, 22 Mar 2013 Temat postu: nasz Kajtek |
|
|
Nasz pupilek najwidoczniej jest wyjątkowy w swoim rodzaju, bo zwykle daje się głaskać, a nawet całować w łebek.
Nie zawsze co prawda jest tym wybitnie zachwycony, ale od czasu do czasu, ulokowany obok mojej leżącej ręki i przez dłuższy czas pozostawiony sam sobie, z własnej inicjatywy zaczyna skubać mi skórę i ociera się główką, prawie jak kotek. Czyżby był taki dziwny ? Od dawna pozwala się wyjmować z klatki, lubi wędrować po moim ramieniu, a na głowie potrafi siedzieć godzinami, czasem jest tak odprężony, że mości się we włosach i drzemie. Wydaje mi się, że historie o nadwrażliwości kanarów na ludzki dotyk są przejaskrawione, po prostu nie wszyscy potrafią odpowiednio zajmować się zwierzątkiem.
Akurat w tej chwili Kajtuś siedzi na czubku mojej głowy i nadsłuchując sobie muzyki, dobiegającej z drugiego pokoju, poćwierkuje. Czy tak zachowuje się sponiewierany ptaszek ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:24, 23 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Akurat w tej chwili Kajtuś siedzi na czubku mojej głowy i nadsłuchując sobie muzyki, dobiegającej z drugiego pokoju, poćwierkuje. Czy tak zachowuje się sponiewierany ptaszek ? |
Skąd wpadłaś na to że jest sponiewierany? Czytaj, proszę, posty ze zrozumieniem.
Wd mnie zachowanie Twojego kanarka to swoisty ewenement- albo włożyłaś b. dużo pracy żeby tak się zachowywał, albo... (po prostu ciężko mi uwierzyć że sam z siebie jest tak ufny- kanarek to nie papuga... ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata
Miłośnik kanarków
Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:14, 24 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nefertina masz po prostu oswojonego kanarka nie każdy kanarek jest tak ufny wobec człowieka. Moje kanarki nie są tak oswojone pomimo,że poświęcam im sporo czasu i serca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefertina
Dołączył: 22 Mar 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:35, 26 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
gloster napisał: | Ptak boi się ręki z bardzo prostej przyczyny. Przypomnijcie sobie z lekcji fizyki co to jest dźwignia jednostronna. Pióro to nic innego jak ramię takiej dźwigni.Bardzo mała siła (dotyk) jaką przykładamy do pióra jest spotęgowana na jego końcu (tym w skórze). Jak z tego wynika dotyk, zamiast sprawiać ptakowi przyjemność, sprawia mu ból. |
Załączyłam ten cytat, żeby wyjaśnić, dlaczego pisałam o sponiewieranym ptaszku. Gloster napisał, że dotyk sprawia ptaszkowi ból. Poczułam, że muszę wyrazić swój sprzeciw, bo nie zgadzam się z tym twierdzeniem. Kajtulo wcale nie robi wrażenia, że moje dotknięcia są dla niego dyskomfortem. Wręcz przeciwnie, często prosi po swojemu, żeby go pogłaskać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata
Miłośnik kanarków
Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:09, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ptaki bardzo lubią być dotykane ale tylko po głowie i szyi-nie lubią po całym ciele. To tak zauważyłam z własnych obserwacji
Ps.Oczywiście te oswojone pozostałe grzebią sobie nawzajem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:52, 30 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Odnoszę wrażenie, że nie każdy kanarek jest taki ufny, ale udało mi się 1 oswoić z tym, że od małego miał predyspozycje - taki ciekawski, odważny. W sumie póki co nie wiem jaka to płeć - chyba samiczka. Jak lata po pokoju to bez problemu można go złapać w każdej chwili.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Trzeba sporo czasu przeznaczyć, by coś takiego osiągnąć, ale satysfakcja jest ogromna
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez cherrunia dnia Sob 21:56, 30 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tatanka
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 1012
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Ruda
|
Wysłany: Sob 21:56, 30 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
wygląda mi na samca - fajne zdjęcie pozdrowienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:58, 30 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
tatanka napisał: | wygląda mi na samca - fajne zdjęcie pozdrowienia |
Dzięki, ale ja czuję, żę to będzie babeczka jednak:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherrunia
Miłośnik kanarków
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:08, 30 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
kuba napisał: | To juz pierwszy krok do sukcesu. Najlepiej oswajają sie ptaki, które od małego miały kontak z człowiekiem nie widząc przedstawicieli swojego gatunku. Aczkolwiek miałem kanarka, którego kupiłem w wieku 13 miesięcy i jadł ze mną z jednego talerza. Także nie ma reguły. Wszystko zależy od usposobienia kanarka. |
Mamy dorosłą samicę, która wprawdzie nie daje się złapać tak od razu, ale je z ręki. Ostatnio widząc mój obiad, a w tym tartą marchewkę to mało jej oczy nie wyskoczyły. Musiałam się podzielić marchewką i normalnie za każdym razem zjada mi z palca jak jej coś daję. A najlepsza zabawa jest z pojemnikami na pokarm w klatce. Ma te zewnętrzne co się wysuwa i ona zawsze jak tylko zabieram czy coś nakładam to natychmiast siada na tej osłonce od środka i tak jeździ w górę i w dół. Niezły z nią ubaw. Natomiast mamy samca z 2008r. który za nic w świecie nie da się oswoić, jest panikarzem i po prostu boi się wszystkiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:07, 31 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Mnie zachwycił kolor tego ptaszka- jest prześliczny ... Nie wiem czy to złudzenie optyczne, czy to najprawdziwszy ivoory? (Nie widziałam nigdy kanarka barwy kości słoniowej, bez żadnych przedrostków-żółty, czerwony- gdzie ivoor rozjaśnia barwę do pastelowej).
Tak czy inaczej- śliczny/a ptaszek... Spodziewasz się jeszcze takiego kolorku w hodowli?
A wracając do tematu- u mnie regułą już jest (i chyba u innych kanarków też) że w 3-cim tygodniu życia przestają być ufne i zaczynają bać się ręki- włącza się im instynkt obronny... Wcześniej bez problemu biorę młode do ręki (przy obrączkowaniu czy innych zabiegach), w 3-cim tyg.- zaczynają już uciekać, chowają się na tył gniazdka... Może tu jest ten przełomowy moment? (Jak u papug karmionych ręcznie które człowieka mają "wczytanego" jako "rodzica"?).
Pozdrowionka
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Nie 17:19, 31 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Administrator
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:14, 31 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
tatanka napisał: | wygląda mi na samca - fajne zdjęcie pozdrowienia |
Tatanka a po czym Ty to poznajesz? Kiedyś czytałam że można po głowie (?), K.Jankowski pisał że po sylwetce i charakterystycznym miejscu pomiędzy tyłem głowy i szyją- jeszcze za życia dziadka próbował mi to wytłumaczyć (tzn Dziadek)- chodziło o to, że samiec w tamtym miejscu ma jakby ostrzej zarysowane linie, samiczka jest okrąglejsza- to tak mniej-więcej, nie udało mi się zgłębić tej metody- wolę tradycyjnie "po kloace" lub śpiewie ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tatanka
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 1012
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Ruda
|
Wysłany: Nie 19:02, 31 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
ptaka poznaje się po budowie , sylwetce i głowa ma też ma tu znaczenie ,może być babeczka, dobry materiał hodowlany zobaczymy za kilka miesięcy kto ma tu racje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|