| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gość
|
 Wysłany: Wto 18:22, 23 Mar 2010 Temat postu: Dziwny przypadek |
|
|
|
Mam samicę, której nie moge trzymać w jednej klatce z samcem ponieważ ona go bije, wyrywa pióra...Czasem wydaje mi się, że zrobi mu krzywde. Co jest nie tak?
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Gość
|
| Wysłany: Sob 10:39, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
|
????????????????
|
|
| Powrót do góry |
|
|
kora43
Miłośnik kanarków
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: niemcy
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Sob 12:48, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zdarzaja sie takie sytuacje ,mozesz je rozdzielic,mozesz wymienic samca ,lub samice. Nie zawsze jest to nasza wina ty mozesz robic wszystko dobrze ,a kanarki-poprostu do siebie nie pasuja.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 12:53, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
|
Dzięki...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 13:47, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A jest szansa, że kiedyś nie będą się biły ?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
kora43
Miłośnik kanarków
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: niemcy
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Nie 16:42, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Tego nikt chyba nie wie.
Moze jakbys je rozdzielil na pare dni,ale to nie jest pewne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 17:16, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
|
Są rozdzielone cały czas czasem wpuszczam , ale samica strasznie bije samca...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
kora43
Miłośnik kanarków
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: niemcy
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Nie 20:18, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Sprobuj postawic klatke z samcem tak zeby sie caly czas widzialy.I po paru dniach go wpusc . Jezeli to nie pomoze to nestety ja mysle ze bedzie trzeba wymienic samca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 20:25, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
|
Też miałem podobny przypadek i postawiłem klatkę tak jak Kora43 napisał i było ok.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Wto 10:03, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
W moim przypadku było odwrotnie, to samiec nie specjalnie tolerował samicę pomimo jej zalotów i zaczepek. Traktował ją jak intruza, który chce zawładnąć jego terytorium, stadem, gniazdem....... Najprostrzy sposób to cierpliwość. Oddziel ptaki tak by się nie widziały i jak najmniej słyszały, potem stopniowo w miarę upływu czasu zmniejszaj dystans. Najważniejszy we wzajemnej akceptacji kanarków moim zdaniem jest etap kiedy się nie widzą ale słyszą. Zauważysz moment gdy wzajemne nawoływanie będzie, jednym z najbardziej interesujących zajęć obojga. Proponuję przedłużyć ten etap, a potem przynieść samicę w obręb terytorium samca. Nie musisz od razu ładować jej do klatki, poprostu pozwól jej swobodnie latać w pomieszczeniu gdzie stoi klatka samca, która powinna być otwarta. Nie mozesz zmuszać ptaków do zawarcia szczerej natychmiastowej wzajemnej znajomości, przyjaźni. Wykaż dużą cierpliwość. Powtarzaj to najczęściej jak będziesz mógł. Któregoś dnia samica sama zechce zwiedzić klatkę samca, a on potraktuje ją jak dobrą znajomą i odwrotnie.
Cierpliwości moi drodzy!!!!!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
