Kanarek obgryza farbę z klatki

Justi

Witajcie,

mam mały problem z moim Felkiem. Otóż Mąż znalazł go dwa tygodnie temu, złapał i przyniósł do domu, widocznie biedny komuś uciekł. I tak już u nas został Smile

Bardzo szybko się do mnie przyzwyczaił, przychodzi już na rękę, siada mi na głowie, reaguje gdy go wołam. Miał tylko za małą klatkę, dlatego postanowiliśmy sprawić mu większą. Mąż zrobił drewnianą, dużą. Pomalował i odczekaliśmy tydzień aż farba dobrze wyschnie.

Dziś go tam wsadziliśmy i odkąd do niej wszedł obgryza farbę

nie wiem co mam zrobić, boję się, że się zatruje, a naprawdę już zdążyłam się do niego przyzwyczaić Sad

Czy coś może mu się stać?

Dodam, że w klatce wisi wapienko, kanarek regularnie dostaje skorupki gotowanych jaj kurzych, zieleninkę i owoce. No i oczywiście podstawową mieszankę ziarenek więc nic mu nie brakuje. Jest wypuszczany na loty po pokoju. Pięknie sobie podśpiewuje i wesoło lata po klatce, mimo, że jest nowa. Więc dlaczego gryzie tą farbę?

Pokrzyva

Mój kanarek tez gryzie pręty (on obgryza wszystko.zresztą) i tez nazywa się Felek Very Happy

kanarki to ciekawskie ptaki i pewnie Twój podopieczny jest zaskoczony zmiana otoczenia i bada "co to takiego".. Nie znam składu farb, nie wiem też jakiej farby uzyliscie, ale nie sądzę, żeby to było zdrowe dla niego, ja bym go Dala do tej mniejszej klatki z powrotem i na dniach kupiła profesjonalna dużą klatkę, przynajmniej będziesz miała pewność że nie padnie z zatrucia, po co ryzykować zdrowie przyjaciela..ale może poczekajmy jeszcze aż się wypowie ktoś bardziej doświadczony.
Ps.
Juz mnie pouczono tez, ze sepia lepsza od wapienka Wink

Justi

Heh imiennik Smile

No niestety ja już się naczytałam, mój Mąż inteligentnie pofarbował klatkę farbą olejną Sad

Jak tylko wróci każę mu zabrać to cholerstwo, bo podobno bardzo szkodliwe jest, gdybym się znała i wcześniej wiedziała w życiu bym mu nie pozwoliła go tam wpuścić. Mam nadzieję, że nie zdążyło zrobić Felusiowi krzywdy. Uparł się i stwierdził, że sam zrobi i teraz jest kłopot nie dość, że nie wiadomo, czy kanarkowi nie zaszkodzi to jeszcze znów będzie się stresował kolejną zmianą klatki.